Zachwyt występem Sławka Uniatowskiego był wśród jurorów jednogłośny. Elżbieta Zapendowska uznała go wręcz za najlepszy głos ze wszystkich edycji „Idola”. Chociaż na początku obiecywano Magdzie Diaków lanie za złe śpiewanie, skończyło się na pochwałach: za śpiewanie, za wygląd i za sexapeeal. Jurorów zawiedli natomiast Artur Pluskota i Rafał Stefanowski. Ich wykonania nie wywołały „ciar”. Arturowi zarzucono, że jest kopią oryginalnego wykonawcy piosenki. Nie było też „ciar” przy występie Moniki Wiśniowskiej, chociaż zdaniem Jacka Cygana – Monika „udźwigła”. Spośród zaprezentowanych osób telewidzowie wybrali dwie, które trafiły do finału. Po północy, w programie na żywo ogłoszono, iż w wyniku głosowania do szczęśliwej dziesiątki finalistów weszli: Magda Diaków (15% głosów) i Sławek Uniatowski (51% głosów). Oboje wraz z Dominiką Kasprzycką, Piotrem Lato, Dominiką Pawłowską, Sławomirem Pecą, Niną Cieślińską, Karoliną Szarubką, Bartoszem Szymoniakiem i Maciejem Silskim będą dalej walczyć o zwycięstwo i możliwość nagrania płyty. Etap klubowy „Idola 4” dobiegł końca, a widowie znają już całą dziesiątkę kandydatów. W najbliższą środę o 20:15 w Polsacie będzie można obejrzeć specjalny odcinek programu, w którym zostaną zaprezentowani wszyscy finaliści.
[Idol.Interia.pl]