Bar 5: VIP

Ewelina zwyciężczynią „Baru 5 – VIP”

Podczas trwania dzisiejszego finału „Baru 5” przedstawiono sylwetki uczestników programu. Był także czas na wspomnienia i rozmowy. Na scenie wystąpili: Michał Wiśniewski oraz Eric Prydz. Pojawili się także goście specjalni m.in. Mandaryna i Piotr „Gulczas” Gulczyński. Głosowanie widzów zakończyło się o godzinie 22:00, natomiast o 23:28 Krzysztof Ibisz ogłosił decyzję w sprawie dwójki finalistów. Stosunkiem głosów 57% do 43%, zwyciężczynią piątej i ostatniej edycji „Baru” oraz zdobywczynią nagrody głównej została Ewelina Ciura.

Barmani pogratulowali jej zwycięstwa, a prowadzący zaprowadził dziewczynę do stojącego przed Barem sportowego Porsche. Ewelina ma 20 lat, pochodzi z Zabrza. Mieszka z rodzicami i starszą siostrą, jest absolwentką Technikum Ochrony Środowiska, ale pracuje jako tancerka. Wybrała to zajęcie, ponieważ taniec jest jej pasją. Kiedyś była kelnerką, pozowała również do zdjęć. Lubi grać w siatkówkę, czytać książki i jeździć na rowerze. Ewelina jest otwarta, uwielbia spotykać się z ludźmi. „Pełno we mnie życia i pogody. Mam silną osobowość, choć czasem przeszkadza mi moja zbytnia wrażliwość. Potrafię być złośliwa i dopiec komuś, kto na to zasłużył. Nie lubię monotonii, chamstwa i obłudy. Denerwują mnie ludzie fałszywi i krętacze. Kiedy na takich napotykam, mówię wprost o tym, co sądzę na ich temat. Nie żałuję niczego, co do tej pory wydarzyło się w moim życiu. Nigdy w życiu nikogo nie zdradziłam i nie byłam zdradzona, nigdy nikogo nie oszukałam. Nigdy nie zrobiłam niczego niezgodnego z prawem, nigdy nie znalazłam się w policyjnym rejestrze. Przyjaciół szukam wśród kobiet, bo tylko kobieta zrozumie kobietę, wysłucha uważnie, doradzi, pocieszy i nie będzie silić się na zbędne oceny” – mówi o sobie Ewelina.

Poprzedni artykułNastępny artykuł