„Od połowy lipca wiedziałyśmy, że coś się szykuje, ale nikt nie powiedział nam wprost, że nie będziemy już prowadzić programu. Szkoda, bo uwielbiam pracę przed kamerami. Najwyraźniej znudziłyśmy się publiczności” – mówi Manuela. „Życie jeśli nam coś zabiera, zawsze daje coś w zamian” – uważa gwiazda „Wielkiego Brata”. Póki co Manuela przygotowuje się do otwarcia nowego interesu. W lipcu dziewczyna spędziła dwa tygodnie wypoczywając w Hiszpanii, a we wrześniu zamierza w rodzinnym Luboniu otworzyć własny salon fryzjerski, który będzie prowadzić wraz z mężem Tomaszem. „On jest artystą, a ja dobrym menedżerem. Dobraliśmy się jak w korcu maku” – śmieje się Manuela. Niedawno finalistka „Big Brothera” ukończyła we Włoszech kurs przedłużania włosów, tak więc i ona spróbuje sił jako fryzjerka.
Big Brother
Manuela znika z „Maratonu Uśmiechu”
Od września w stacji TVN będzie można oglądać nowe odcinki „Maratonu Uśmiechu”. Jak się jednak okazuje, program nie będzie już prowadzony przez Aleksandrę Wolf i Manuelę Jabłońską – finalistkę pierwszej edycji „Big Brothera”. Ich miejsce zajmą kabareciarze Adam Grzanka i Adam Małczyk. Szefowie stacji tłumaczą zmiany próbą znalezienia nowej formuły „Maratonu Uśmiechu”, który od września pojawi się w nieco zmienionej scenografii. Dotychczasowe prowadzące nie otrzymały od kierownictwa TVN propozycji zaistnienia w innym programie.
Poprzedni artykułOstatni etap castingu do „Baru 5 – VIP”