Precedensowa decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – protestując przeciwko obscenicznym scenom emitowanym w programach MTV Polska, Rada może nie godzić się na włączanie tego kanału do sieci kablowych. Chodzi o dwa programy: brytyjski „Dirty Sanchez” i amerykański „Jackass”, których bohaterowie mocno zaszokowali polską publiczność: jeden przybijał metalową obejmą penisa do deski, inny włożył dłoń do odbytu krowy, jeszcze inni zorganizowali wyścig gołych pośladków po trasie wyłożonej pinezkami.
Muzyczny kanał MTV Polska wyemitował je we wczesnych godzinach popołudniowych, choć według polskiego prawa od 6:00 do 23:00 obowiązuje tzw. czas ochronny. KRRiTV nie mogła interweniować u nadawcy, bo nadaje on na mocy brytyjskiej koncesji. Wczoraj jednak zdecydowała, że wystąpi do brytyjskiego regulatora z prośbą o reakcję na takie programy. Postanowiła też sięgnąć po dużo skuteczniejszą broń – ograniczyć obecność MTV Polska w sieciach kablowych.
”Musimy się bronić przed niemożnością interwencji w takich drastycznych wypadkach” – wyjaśnia Danuta Waniek, szefowa KRRiTV. Zgodnie z prawem KRRiTV musi wyrazić zgodę na włączenie danego kanału do oferty sieci kablowej (tzw. zgoda na rejestrację), jeśli nie – operator nie może nadawać programu. Takie przypadki już się zdarzały, np. kiedy operatorzy chcieli włączyć do swej oferty kanały pornograficzne. Jednak nigdy wcześniej Krajowa Rada nie próbowała wykreślić nadawanego już kanału z oferty sieci kablowej. „To będzie na pewno precedens i potrwa, dopóki MTV Polska nie zaprzestanie emisji tak obscenicznych programów” – mówi członek Rady Jarosław Sellin.