Bar 4: Złoto dla Zuchwałych

Sprawa Sebastiana: decyzja jutro

Dziś odbył się specjalny program na żywo, w którym widzowie mieli podjąć decyzję, czy Sebastian za złamanie regulaminu powinien opuścić „Bar”. „Mam się całkiem nieźle. Jeszcze jakiś czas temu przypuszczałem, że będzie znacznie gorzej. Wszystko na to wskazywało, bo relacje z pozostałymi uczestnikami mam nienajlepsze. To jak teraz jestem postrzegany mogło we mnie wzmóc zupełnie inne emocje. Na szczęście jest dobrze. Głupio mi, że tak się stało, ale muszę ponieść karę za, to co zrobiłem” – mówił Sebastian, a po chwili zasiadł na Gorącym Krześle.

Przypomnijmy, że w ostatni wtorek chłopak otrzymał dwie żółte kartki. Pierwsza była karą za rozmowy poza kamerami, zakrywanie mikrofonu i nakłanianie Wioli do złamania regulaminu (wyłączenia mikroportu). Druga żółta kartka została przydzielona za zdradzenie tematu setki (setki to wywiady udzielane przez uczestników przed kamerami). W czwartek wyszło na jaw, że Sebastian uknuł kolejną intrygę: starał się stworzyć koalicję i zaproponował Izie, aby podczas spotkania „Plus-Minus” dała swojego minusa Karolowi. Wtedy Krzysztof Ibisz dał Sebastianowi do zrozumienia, że jego czyn zasługuje na przyznanie czerwonej kartki, co jest równoznaczne z opuszczeniem programu. Jednak tym razem postanowiono, że decyzję o pozostawieniu chłopaka w reality show podejmą widzowie. Czas na rozstrzygnięcie tej sprawy przyszedł dzisiaj. Pod koniec specjalnego spotkania na żywo, prowadzący otrzymał kopertę z wynikami. „Oczekuję naturalnie na wynik. Wiem, że przyjaciele są ze mną, za to im dziękuję. Zobaczymy jak będzie. Nie chciałbym wyrokować” – mówił Sebastian. Krzysztof Ibisz przystąpił do odczytania informacji zawartej w kopercie: „Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie głosowaniem oraz fakt, że policzone dotąd głosy dają wynik bliski remisowi, dajemy Państwu kolejną szansę na zajęcie stanowiska w sprawie Sebastiana, przedłużając głosowanie do jutra, do godziny 20:30”. Tak więc jutro odbędzie się kolejny program na żywo, w którym widzowie poznają ostateczny los Sebastiana.

Poprzedni artykułNastępny artykuł