Bar 3: Bez Granic

Dzień nieporozumień i żartów

W piątek wszyscy barmani mieli dzień wolny od pracy. W domu trwała konserwacja sprzętu, a uczestnicy (prócz Iwony Guzowskiej) spędzili czas na wizycie w górach w Zieleńcu i na zabawie w Barze. Edyta nawiązała nić porozumienia z Damianem, który w swoim specyficznym stylu dotarł do niej i pomógł wyjść z psychicznego dołka, w którym się znalazła. „To wartościowy człowiek. Chwilowe nieporozumienie między nami to już przeszłość. Damian ma niezwykły dar łagodzenia napięć. Potrafi wyciągnąć rękę na zgodę. Jest dyplomatą obdarzonym cierpliwością dla innych. Wiele rzeczy sobie wyjaśniliśmy. Jestem przekonana, że już będzie dobrze między nami. Teraz, za to, jest mi trochę głupio, że aż tak ostro go krytykowałam” – mówiła Edyta.

Agnieszka Frykowska dużo czasu przebywała z Leszkiem. Oboje przytulali się do siebie i nie zwracali uwagi na innych barmanów. „Frytka” miała żal do Agi, ponieważ dowiedziała się od trzech osób, że w telewizji można było zobaczyć jak Tomala całuje się z Maćkiem. Z kolei Agnieszka Tomala zawiodła się na „Frytce” bowiem uważała, że wraz z Leszkiem przez cały dzień ją obgadywała. Dodatkowo dziewczynę oburzyła wiadomość, iż podobno całowała się z Maćkiem. Gdy się o tym dowiedziała, musiała udać się do Maćka i spytać go, czy faktycznie tak było i kiedy to zajście miało miejsce. W tym tygodniu, w jednym z odcinków „Baru bez granic” było można zobaczyć, jak Agnieszka Tomala snuje Damianowi opowieści o księciach i o tym, jak czuła się prawdziwą księżniczką. W rzeczywistości wydarzenie to miało miejsce kilka tygodni temu – dokładnie w poniedziałek, 29 września. Tomala opowiadała Damianowi żenujące historyjki o 19-letnim księciu z Maroko i o tym, jak całowała go w spuchnięty palec od nogi. Natomiast dzisiaj Aga przyznała w Barze, że tak naprawdę wszystkie te opowiastki zmyśliła. Tymczasem Maciek i Magda nie rozumieli zachowania Agnieszki Frykowskiej i Leszka. Oboje nie wiedzieli co mają na ten temat myśleć – przypuszczali więc, że Aga z Leszkiem chcieli wzbudzić w nich zazdrość. Po powrocie do domu Agnieszka Frykowska tłumaczyła Tomali swoje zachowanie: „Patrz na mnie jak do ciebie mówię. Lubię cię i dzisiaj był przesyt wszystkiego i miałam wszystkiego dosyć. Ja nie zawsze muszę być miła i sympatyczna. Dzisiaj miałam dzień dla siebie i robiłam to, na co miałam ochotę. Miałam ochotę pobyć z Leszkiem. Zdania o tobie nie zmieniłam. Dupska ci bronię jak mogę”. Tomala co prawda miała żal do „Frytki”, ale zdecydowała się kontynuować pakt blondynek o nieagresji. Zły nastrój udzielił się też Leszkowi, który doszedł do wniosku, że Agnieszka Frykowska i Magda w coś grają, a on ma tych gierek dość. Edyta zwróciła Leszkowi uwagę, że czuje się przez niego atakowana: „Atakujesz mnie od samego rana, a potem sugerujesz, że wpierdalam ci się w twoją rozmowę z Magdą”. „Zachowujesz się teraz jak jakiś gówniarz pierdolony” – mówił Leszek. Wszystkie dziewczyny zaczęły mu działać na nerwy. „Idę stąd. Przekroczyłyście moją granicę. To pewnie wyjdzie idiotycznie w telewizji, ale ja mam tego dosyć. Ciekawe kto teraz wyjdzie na debila w programie – czy ja, czy wy. Widzę, że gracie. Gracie w jakąś grę” – powiedział Leszek. Dziewczyny namawiały go, by nie opuszczał na noc sypialni, a jednocześnie dalej zaczepiały Leszka swoimi wypowiedziami. Edytę, Magdę i „Frytkę” wciąż roznosiła energia. Panie rozpoczęły dyskusję o serialach. Wielki problem sprawił dla nich… krokodyl. Dziewczyny nie wiedziały, czy wątek z krokodylem pojawił się w „Dynastii” czy też w „Powrocie do Edenu”. Drugą sprawą była główna rola w „Powrocie do Edenu”. Magda uważała, że w serialu grała Linda Evans. Kobiety postanowiły więc poprosić Damiana o pomoc w rozwiązaniu serialowych nieścisłości. „Damian, oglądałeś Powrót do Edenu? A Dynastię oglądałeś? Blake Carrington, Krystle, Alexis! Kto grał główną rolę w Powrocie do Edenu? Linda Evans? Krokodyl? Kto pogryzł krokodyla? Krokodyl jest w stawie i teraz musisz zdecydować czy ten krokodyl był w Edenie czy w Dynastii” – dziewczyny zarzucały Zenona pytaniami. „To jest ten serial, który ma osiem tysięcy odcinków? Moja siostra kiedyś złapała przygłupa na Dynastię. Wiem, że to się kończy w nieskończoność i wciąż te same głowy coś mówią” – odpowiedział Damian. Edyta, Magda i „Frytka” wmawiały mu, że do stawu został wpuszczony krokodyl, a one mają za zadanie nakarmić go i nie dopuścić do jego śmierci. „Madziu, ja bym ciebie tam wrzucił” – stwierdził Damian, dziwiąc się jednocześnie, jak można wpuścić krokodyla do zimnego stawu. Martwił się, że nie będzie można wskakiwać do wody. Wszyscy wyszli na zewnątrz. Magda udawała, że zobaczyła krokodyla, krzyczała z przerażenia. Ukradkiem „Frytka” wrzuciła do wody kamień. „Rzeczywiście coś się dzieje” – stwierdził Damian nachylając się nad wodą. Edyta udawała, że płacze ponieważ „Zen” odmówił im pomocy w nakarmieniu zwierzęcia. „Tak prawdę mówiąc, to ja nie wierzę ani w krokodyla, ani w wasze seriale. Frycia, zmieńcie temat. Ja pieprzę wasze krokodyle z jajami. Fredzia, ja ci w niczym nie pomogę” – mówił Damian. Kilka minut później dziewczyny wpadły na kolejny pomysł. Tym razem postanowiły zrobić dowcip Maćkowi. Obudziły go o 4:30 w nocy i wmówiły, że otrzymały zadanie – zrobić dwa okrążenia wokół stawu i rozpalić ognisko. Maciek posłusznie wstał z łóżka i zrealizował wymyślone przez „Frytkę”, Edytę i Magdę polecenie.

Poprzedni artykułNastępny artykuł