Big Brother 3: Bitwa

Wywiad z Łukaszem Wiewiórskim

Łukasz Wiewiórski, który w niedzielę opuścił Dom Wielkiego Brata zdradził, co mu się wyśniło i czy zagrałby w filmie pornograficznym.

-Czy znasz już opinie na swój temat?
-Nie oglądałem jeszcze ani jednego odcinka „Big Brother” i nie miałem wielu okazji do rozmów na temat programu. W związku z tym niewiele wiem.

-Mówiono, że jesteś utrzymankiem 60-letnich kobiet.
-Nieprawda. Najstarsza kobieta, z którą miałem do czynienia miała 38 lat, a odkąd skończyłem 18 lat i wyjechałem z rodzinnej Brodnicy nikt mnie nie utrzymywał.

-Spodziewałeś się, że przegrasz z „Frytką” i „Barbie”?
-Tak. Miałem proroczy sen. A poza tym zachowanie Moniki, która kilka dni temu zamieszkała z nami wskazywało na to, że mogę być nie lubiany przez widzów.

-Powiedziałeś, że w Domu mieszkają „ludzkie szmaty”, czy to nie zbyt ostro?
-Toleruję jedynie tych ludzi, którzy sobie na to zasłużyli. Trzeba pamiętać, że „Big Brother” to tylko program telewizyjny. Często używa się przenośni, a ja tak właśnie odbierałem mieszkańców. Ludzie są fałszywi bo grają o całkiem niezłe pieniądze.

-Ty też byłeś fałszywy?
-Też grałem o duże pieniądze, ale nie byłem fałszywy. Odpowiadałem szczerze, nie kryłem emocji. Dlatego zostałem przez niektórych znienawidzony, na przykład przez „Zołzę”.

-Czy seks przed kamerami nie krępował cię?
-Kamery w niczym mi nie przeszkadzały. Zresztą mnie nic nie krępuje.

-Do tego stopnia, że mógłbyś zagrać w filmie pornograficznym?
-Mógłbym, ale nie pornograficznym tylko erotycznym.

-Czy nie przywiązujesz zbyt dużej wagi do wyglądu?
-Rzeczywiście bardzo dbam o siebie i jestem chyba zbyt pedantyczny. Większą ode mnie kosmetyczkę miała tylko „Barbie”. Myślę, że nadmiar higieny jeszcze nikomu nie zaszkodził.

-Wielu osobom nie podobał się twój przedmiotowy stosunek do kobiet.
-Żeby zakochać się potrzebuję trochę czasu, a kobiety na mój szacunek muszą zasłużyć.

-Ale nie muszą zasłużyć na to, żeby iść z nimi do łóżka?
-Uważam, że każdemu normalnemu człowiekowi zdarzyło się uprawiać seks bez miłości.

-Co zamierzasz teraz robić?
-Cały czas napływają różne propozycje. Teraz kamery mają przez tydzień śledzić każdy mój krok. Być może powstanie film dokumentalny o mnie.

[Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł