Big Brother

„Evel Dick” Donato opuścił przed laty amerykańskiego „Big Brothera”, bo powiedziano mu, że ma wirusa HIV

"Evel Dick" Donato ze swoją córką Daniele | fot. CBS

„Evel Dick” Donato – zwycięzca 8 edycji amerykańskiego „Big Brothera” – ujawnił, dlaczego zaledwie po kilku dniach zrezygnował z uczestnictwa w 13 sezonie reality show. Producenci programu przekazali mu wówczas wiadomość, że jest zarażony wirusem HIV.

"Evel Dick" Donato ze swoją córką Daniele | fot. CBS
„Evel Dick” Donato ze swoją córką Daniele | fot. CBS

W 2007 roku „Evel Dick” Donato wygrał 8 sezon amerykańskiego „Big Brothera” i zdobył pół miliona dolarów. W 2011 roku Donato powrócił do widowiska wraz ze swoją córką Daniele, by ponownie wziąć udział w grze.

Już w pierwszym tygodniu trwania reality show „Evel Dick” odszedł z Domu Wielkiego Brata. Twierdził wówczas, że w Pokoju Zwierzeń producenci przekazali mu niepokojące wiadomości na temat stanu zdrowia jednej z bliskich mu osób. „Dick” ucinał wówczas wszelkie spekulacje na temat swojego stanu zdrowia.

Po latach okazuje się, że producenci uświadomili Donato, że jest zarażony wirusem HIV. Był to rezultat badania krwi, któremu musiał się poddać każdy z uczestników „Big Brothera” przed wejściem do programu.

„Evel Dick” ujawnił kulisy zdarzenia w programie „Couples Therapy with Dr Jenn” (5 sezon, 4 odcinek), w którym to pojawił się ze swoją partnerką Stephanie Rogness-Fischer.

– Powiedziano mi, że moje wyniki krwi nie wyszły dobrze. Wykonano dwa testy na HIV. Jeden był pozytywny, drugi negatywny. Zabrali mnie samochodem do domu mojej mamy. Była pierwszą osobę, której o tym powiedziałem – wyjawił Donato w rozmowie z magazynem „People”.

„Dick” wyjawił, że wirusem zaraził się poprzez seks bez zabezpieczenia. – Ludzie obawiają się o tym mówić, bo nie chcą być stygmatyzowani. Nie jestem gejem i nigdy nie dawałem sobie w żyłę, ale to w tym momencie nie ma znaczenia. Stygmatyzujemy ludzi, których ta sprawa dotyczy, co sprawia, że publicznie trudno jest im o tym mówić – dodał.

– Z jednej strony robię to dla siebie: nie chcę się z tym kryć. Z drugiej strony mam nadzieję, że przypomnę innym, by wykonywali badania, uprawiali bezpieczny seks – powiedział Donato.

– Gdy otrzymałem tę informację wiedziałem, że nie jest to wyrok śmierci, tak jak było to do niedawna. Mimo to, ta wiadomość mnie zmieniła. Myślę o innych ludziach znacznie więcej. Podaję to do wiadomości publicznej, bo może… może… to będzie coś, co pomoże innym ludziom – dodał.

Tymczasem wciąż nie do końca pozostaje wyjaśniona sprawa opuszczenia przez „Dicka” Domu Wielkiego Brata. Donato twierdzi, że producenci nie pozostawili mu wyboru, a w programie nie może brać udziału osoba będąca nosicielem wirusa HIV. – Nie pozostawiono mi wyboru – orzekł Donato. – Ludzie z HIV nie mogą brać udziału w programie. To właśnie mi powiedziano. Mam nadzieję, że to się zmieni – wyraził swoją nadzieję.

Stacja CBS zaprzeczyła jednak tym doniesieniom. – „Dick” nie został zmuszony do opuszczenia programu po tym, jak otrzymał wiadomość o pozytywnym wyniku badania. Nie było żadnej rozmowy o jego przyszłości w programie. „Dick” podjął tę decyzję natychmiastowo. Dla wszystkich było oczywiste, że są osobiste i medyczne priorytety, o wiele ważniejsze od telewizyjnego show – brzmi treść oświadczenia CBS.

– Nie było żadnego wyboru. Nie mówię, że zostałbym w programie, ale nie było takiej opcji. To kłamstwo. Doceniam, że gdyby nie „Big Brother”, mógłbym skończyć z AIDS (…) lub zaraziłbym swoją dziewczynę, ale nigdy nie zapytano mnie, czy chcę zostać w programie. Doktor powiedział mi, że gdyby wiedziano o tym wcześniej, w ogóle nie wpuszczono by mnie do Domu Wielkiego Brata – podtrzymuje swoją wersję „Evel Dick”.

Poprzedni artykułNastępny artykuł