Jak donosi „Fakt”, producenci programu „The Voice of Poland 5” zgodzili się na wygórowane żądania finansowe Edyty Górniak. Podobno za udział w jednym odcinku show gwiazda zarobi aż 20 tysięcy złotych. To o cztery tysiące więcej, niż podczas poprzedniej przygody celebrytki z programem.
Tabloid szybko podliczył, że za udział w nowej edycji „The Voice of Poland” (18 odcinków) piosenkarka zgarnie aż 360 tysięcy złotych.
Jednocześnie producenci show wymogli na Edycie Górniak, by stroniła od scysji z Justyną Steczkowską. W środowisku krążą bowiem opinie, że jurorki „The Voice of Poland” nie przepadają za sobą.
– Produkcja postawiła jej warunek: jeśli ma dostać podwyżkę, musi się ciepło wypowiadać o Jusi i stronić od konfliktów. Nie może dać po sobie poznać, że nie przepada za Steczkowską – twierdzi informator „Faktu”.
– TVP jest jednak misyjną telewizją i nie chcą budować oglądalności programu na skandalach. Boją się, że konflikt Justyny i Edyty źle zadziałałby na show – czytamy.
„Fakt” zauważa, że już podczas wywiadu z jurorami „The Voice of Poland” w programie „Pytanie na śniadanie” dało się zauważyć wzajemną niechęć gwiazd.
– Na wizji będą udawać wielką przyjaźń i będą gadać o tym, że Jusia robi chleb dla Edzi, co jest wielkim kłamstwem, bo Edyta jest na diecie bezglutenowej i nie je chleba – twierdzi znajomy gwiazdy w rozmowie z „Faktem”.
[Interia.pl]