Za nami pierwsza odsłona czwartej edycji „The Voice of Poland”. Kto tym razem podbił serca telewidzów i jurorów?
– Nie chcę już słyszeć Rihanny, ani niczego nowego z repertuaru mojej byłej koleżanki Chylińskiej – dowcipkował na konferencji prasowej przed czwartą edycją „The Voice of Poland” juror Marek Piekarczyk, który ocenia uczestników wraz z Justyną Steczkowską, Marią Sadowską oraz Baronem i Tomsonem.
Życzenie lubującego się w polskich piosenkach i rockowej klasyce wokalisty TSA zostało spełnione przez m.in. 18-letnią Anię Lenart, która przy akompaniamencie ukulele wykonała rozsławiony przez Roda Stewarta utwór „Sailing” (1975) autorstwa Gavina Sutherlanda.
Po występie młodej wokalistki fotele odwrócili wszyscy jurorzy „The Voice of Poland”, którzy na wszelkie sposoby starali się przekonać Anię Lenart, by dała się zaprosić do ich drużyn.
– Jedna będzie cię ćwiczyła, druga będzie się zastanawiała, co z tobą zrobić, chłopaki będą cię demoralizować, a ja ci dam dobrą piosenkę – przekonywał w swoim stylu Marek Piekarczyk, „dyskredytując” konkurencyjnych jurorów.
Dodajmy, że 18-latka jest uczennicą liceum o profilu biologiczno-chemicznym. Swojej przyszłości nie planuje związać z tym kierunkiem, bo bardziej od siedzenia przy mikroskopie kręci ją muzyka.
Wszystkie cztery fotele odwróciły się również podczas występu 17-letniej Kasi Sawczuk, która jako młoda dziewczynka podbiła serca widzów „Mam Talent”.
W programie „The Voice Of Poland” Sawczuk wykonała piosenkę „Titanium” Davida Guetty. Jako pierwsza swój fotel odwróciła Maria Sadowska, która minimalnie ubiegła Justynę Steczkowską, ale szybko dołączyli do nich pozostali trenerzy – Marek Piekarczyk oraz Baron z Tomsonem. – Wyglądasz jak taki słodki elf. Ile emocji w każdym dźwięku! Masz światowy głos – zachwycała się Justyna Steczkowska.
Jak oceniacie jurorów i uczestników czwartej edycji „The Voice of Poland”?
[Interia.pl]