Wczoraj wieczorem poznaliśmy finalistów drugiej edycji „The Voice of Poland”. Kto będzie walczył o zwycięstwo?
Wczorajszy odcinek rozpoczął zespół Barona i Tomsona. Kasia Dereń zaśpiewała przebój Beyonce „Sweet Dreams”. – Masz tak seksowny głos jak te amerykańskie kocice. Tak mnie to kręci – powiedziała Patrycja Markowska. – Kasia pokazała stronę, której nie chciała wcześniej pokazywać. To była lawa. Wyglądasz super seksownie – dodali Baron i Tomson.
Utwór „Ruchome piaski” Varius Manx wykonała Dorota Osińska. – Powtórzę to, co mówiłam. Popowa muzyka nie jest dla Doroty. Ona potrzebuje wielkich utworów – stwierdziła Justyna Steczkowska. – Nie zgodzę się z moją koleżanką Justyną. Nie muzyka tworzy artystę, a artysta tworzy muzykę. A Dorota odnajduje się w każdym repertuarze – skontrował wypowiedz jurorki Baron.
Kasia Dereń i Dorota Osińska wykonały wspólnie „Niech żyje bal” Maryli Rodowicz. Dysponujący 100 „jurorskimi” punktami Baron i Tomson, 60 punktów przyznali Kasi Dereń, a 40 punktów Dorocie Osińskiej. Jednak dzięki głosom widzów w finale „The Voice of Poland” zobaczymy Dorotę Osińską, która otrzymała 111 punktów przy 88 punktach Kasi Dereń.
Następnie zobaczyliśmy grupę Justyny Steczkowskiej. Monika Szczot zaśpiewała przebój Arethy Franklin „Respect”. – Na polskiej scenie brakuje tak pięknych i tak dobrze śpiewających kobiet. Chcę cię widzieć na scenie częściej – powiedział Marek Piekarczyk. – Wyglądasz oszałamiająco! Baron i Tomson nie mogli wysiedzieć na krześle – skomplementowała Justyna Steczkowska.
Michał Sobierajski wykonał taneczny utwór „Lady” Modjo. – Fajnie, że pokazałeś się z zupełnie innej strony. Pokazałeś wyższy poziom sztuki. Gratulacje – powiedzieli Baron i Tomson.
Na koniec Monika Szczot i Michał Sobierajski zaśpiewali „Ktoś między nami” Anny Jantar i Zbigniewa Hołdysa. Justyna Steczkowska podzieliła punkty w następujący sposób: 48 punktów otrzymała Monika Sczot, a 52 punkty Michał Sobierajski. Po dodaniu głosów widzów Michał Sobierajski miał na koncie 119 punktów, a Monika Szczot 80 punktów.
Jako pierwszy z zespołu Marka Piekarczyka zaprezentował się Juliusz Kamil w utworze Jimiego Hendrixa „Little Wing”. – Zawsze chciałem, żebyś był w mojej drużynie. To, że ciebie ukradłem, to był mój wielki sukces. Jesteś znakomitym i dojrzałym wokalistą – powiedział opiekun wokalisty.
Natalia Sikora zaśpiewała „Soldier Of Fortune” Deep Purple. – Do tej pory dźwięczy mi w uszach twoje wykonanie piosenki Janis Joplin. Klasyka rocka to jest droga dla ciebie – powiedziała Patrycja Markowska. – Fascynacja tobą od pierwszego dźwięku nie minęła mi. Nawet jak coś zepsułaś, to zrobiłaś to wspaniale – to słowa Marka Piekarczyka.
Półfinaliści wykonali w duecie „W żółtych płomieniach liści” Skaldów i Łucji Prus. Marek Piekarczyk 51 punktów przyznał Natalii Sikorze, a 49 punktów Juliuszowi Kamilowi. Po doliczeniu głosów widzów Natalia Sikora miała 109 punktów, a Juliusz Kamil 90 punktów.
Na koniec zobaczyliśmy drużynę Patrycji Markowskiej. Żaneta Lubera wykonała przebój Michaela Jacksona „Dirty Diana”. – Jestem z ciebie totalnoe dumna. Przeżywałam każdy twój występ każdą swoją cząstką. To było świetne – oceniła Patrycja Markowska.
Natalia Nykiel zaśpiewała „Feeling Good” z repertuaru Niny Simone. – Cudownie. Idealnie używasz swojego głosu – komplementowali Baron i Tomson. – Wybierasz bardzo trudne piosenki, a za każdym razem dajesz radę. Uwielbiam cię – dodała opiekunka.
Później półfinalistki wykonały razem utwór Edyty Bartosiewicz „Opowieść”. Patrycja Markowska zadecydowała, że 51 punktów otrzyma Żaneta Lubera, a 49 punktów Natalia Nykiel. Widzowie zadecydowali jednak, że to Natalia Nykiel zaśpiewa w finale (122 punktów). Żaneta Lubera otrzymała jedynie 77 punktów.
[Interia.pl]