Po raz pierwszy w piątej edycji „Mam Talent!” bohaterem odcinka była wokalistka. 17-letnia Klaudia Gawor z Krakowa porwała się na soulowy klasyk i zachwyciła jurorów.
Klaudia Gawor zaśpiewała w „Mam Talent” utwór „I’d Rather Go Blind” Etty James. Pokazała dojrzałą interpretację i mocny, soulowy głos. Był to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy wokalny występ w piątej edycji programu. – Twój wokal jest imponujący, tak jak i wybór repertuaru. Zrobiłaś na mnie ogromne wrażenie – podkreślał Robert Kozyra.
– Mnie zaskakuje twoja nieprawdopodobna dojrzałość. Gdybym miała czapkę, tobym ją zdjęła i ukłoniła ci się nisko – wtórowała Agnieszka Chylińska. Jedynie Małgorzata Foremniak nie była do końca przekonana, czy soul to jest właściwy wybór dla Klaudii. – Natomiast śpiewasz niesamowicie – dodała szybko aktorka.
Obok Klaudii Gawor sukces odniosły również Glinoludy – umorusani gliną uczestnicy w różnym wieku, którzy zrobili ze sceny artystyczne tableau. Takiego występu nie było jeszcze w „Mam Talent!”.
Ponieważ większość z pokazanych uczestników pojawiła się na castingu w Katowicach, nie mogło zabraknąć elementu folklorystycznego. Radosne Barbórki, czyli panie w wieku od 50 do 74 lat, zatańczyły do słynnego „Jeziora łabędziego” i usłyszały trzy razy „tak”. Trudno było odeprzeć skojarzenia z Jarzębiną – Barbórki to taki ich taneczny odpowiednik.
Czy Waszym zdaniem Klaudia Gawor ma szansę daleko zajść w „Mam Talent”?
[Interia.pl]