Internet obiegły sensacyjne informacje jakoby Dawid Podsiadło, zwycięzca „X Factor 2”, zrzekł się nagrody za zwycięstwo w programie i nie zamierzał współpracować z wytwórnią Sony Music Polska przy nagraniu swojej pierwszej płyty.
– Dawid Podsiadło, laureat drugiej edycji telewizyjnego show „X Factor” nie podpisze kontraktu z Sony Music Polska. To pierwszy zwycięzca tego typu programów, który bez żadnych konsekwencji nie skorzysta z możliwości wydania własnej płyty po programie – napisał Tobiasz Melanowski, reprezentujący agencję Bang-Bang, która zajmuje się obsługą menedżerską Dawida.
Z wstępnych doniesień wynika, że Dawidowi nie podobało się, iż kontrakt z wytwórnią płytową dotyczył tylko jego osoby. Wokalista liczył, że swój krążek nagra Curly Heads i Reaching for the Sun.
Marcin Russek z Sony Music Polska przyznaje, że ta informacja jest dla niego zaskoczeniem. Po kontakcie z agencją Bang-Bang stwierdza, że całe zamieszanie musiało wyniknąć z nieporozumień na linii Dawid Podsiadło – menedżment.
– Od kilku miesięcy negocjujemy kontrakt z Dawidem. Jesteśmy po podpisaniu umowy przedwstępnej, a same negocjacje są w bardzo zaawansowanej fazie. W zasadzie ustalamy już ostatnie szczegóły – mówi Marcin Russek. – Powyższa informacja wypłynęła w wyniku nieporozumienia. Najprawdopodobniej menedżer Dawida źle zinterpretował wypowiedź swojego podopiecznego, a informacja poszła w świat – dodaje.
Dawid Podsiadło jest zwycięzcą drugiej edycji programu „X Factor” w Polsce. Za zajęcie pierwszego otrzymał możliwość podpisania kontraktu z wytwórnią Sony Music Polska oraz wygraną w wysokości 100 tysięcy złotych.