Bar 3: Bez Granic, Bar 4: Złoto dla Zuchwałych, Big Brother 3: Bitwa

Wojciech Cejrowski o Mai Frykowskiej: „Z Frytką rozmawiałem o pryncypiach, a nie o niej samej”

Wojciech Cejrowski | fot. TVN

Ponad 8 lat temu Wojciech Cejrowski przeprowadził kontrowersyjną rozmowę z Mają Frykowską, której nieocenzurowaną wersję do dziś można oglądać w Internecie. Od tego czasu oboje nie pałają do siebie sympatią. Teraz sprawę wywiadu poruszył portal MediaRP.pl. Co miał do powiedzenia Cejrowski na temat konwersacji sprzed lat?

Wojciech Cejrowski | fot. TVN
Wojciech Cejrowski | fot. TVN

Sprawa rozmowy Wojciecha Cejrowskiego i Mai Frykowskiej wraca co jakiś czas. Ostatnimi czasy temat powrócił w kontekście usuwania całości wywiadu z serwisu YouTube – na żądanie firmy W. Cejrowski Sp. z o.o. Teraz do zdarzenia sprzed lat nawiązał portal MediaRP.pl.

MediaRP.pl: – Czy nie obawia się Pan, że przez świat mediów został Pan zaszufladkowany jako „egzotyczny katol”, który nabluzga, jak trzeba od głupków przezwie i „przejedzie się” po „Frytce”? Czy nie wpadł Pan w pułapkę swojego publicznego wizerunku, którego ocierająca się o skandal forma przesłania przekaz ważnych treści? Dlaczego ludzie oglądają w Internecie program, w którym odbył Pan rozmowę z „Frytką” z „Big Brothera”? Nie dlatego, żeby podpatrzeć nowoczesną strategię ewangelizacji i zobaczyć, jak prawda wyzwala człowieka, tylko dlatego, że to fajny ubaw, a „Cejrowski znowu pojechał po bandzie”.

Wojciech Cejrowski: – A skąd Pan taki mądry? Bo ja na przykład nie robiłem badań na temat tego, dlaczego ludzie oglądają ten program z „Frytką”. Być może z powodów podanych przez Pana, ale ja tego nie wiem. Pan wie? Jeśli tak, to skąd? Taka niezawodna intuicja? A może Pan prorok? No i być może rzeczywiście jestem „egzotyczny katol”, bo połowę życia spędziłem w krajach egzotycznych i to na pewno miało na mnie wpływ. Polakiem jestem z urodzenia, a kulturowo bliżej mi do Amerykanów; no więc być może jestem „egzotyczny katol”, ale skoro katol, to z definicji nie bluzgam nikomu. I nikogo nie przezywam. Natomiast staram się być ostry i dobitny do granic wyznaczonych wskazaniem Jezusa, by TAK było TAK, a NIE było NIE.

– Z „Frytką” rozmawiałem o pryncypiach, a nie o niej samej. I dałem jej w tym programie wielokrotnie szanse jako człowiekowi, by sama inaczej oceniła swoje czyny. Niech Pan to sobie obejrzy ponownie – ja niczego nie osądzam, za to PYTAM dociekliwie. Mój wizerunek publiczny nie jest dla mnie pułapką, gdyż ja nic nie muszę – nie muszę pracować w TV, ani nawet nigdzie w Polsce. Od wielu lat mam niezależność finansową, pozwalającą mi swobodnie poruszać się w świecie, w którym inni koledzy dziennikarze się samoograniczają – bo tu dom w kredycie, tam żona i dziecko, a oni na pensji w gazecie… Ja jestem finansowo niezależny od pracy w mediach, więc mogę sobie pozwolić na to, by mnie z mediów usunięto. I dlatego też pozwalam sobie na więcej.

A co Wy sądzicie o spotkaniu Cejrowskiego z „Frytką” sprzed lat? Dla przypomnienia, oto archiwalne nagranie rozmowy:

Poprzedni artykułNastępny artykuł