Idol 3

Monika Brodka podbiła Londyn

Monika Brodka w teledysku do piosenki Krzyżówka Dnia | Fot. YouTube

Rok po premierze świetnie przyjętej przez krytykę i słuchaczy płyty „Granda”, Monika Brodka przyjechała promować album do Londynu. Po nieustającej i praktycznie wyprzedanej trasie po Polsce, przyszedł czas na koncert w angielskim klubie Cargo, schowanym w jednej z ulic najmodniejszej w stolicy Wielkiej Brytanii dzielnicy Shoreditch. Już w momencie otwarcia drzwi do klubu, miejscówka zapełniła się ludźmi – głównie Polakami.

Monika Brodka w teledysku do piosenki Krzyżówka Dnia | Fot. YouTube
Monika Brodka w teledysku do piosenki Krzyżówka Dnia | Fot. YouTube

– Nie od dzisiaj wiadomo, że Polscy artyści grają za granicą głównie dla Polaków. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni – powiedziała artystka.

Kiedy półtorej godziny później Monika wyszła na scenę, czuć było wielkie oczekiwania ze strony publiczności. Tej nocy Brodka spełniła je w stu procentach. Pomiędzy hitami z najnowszego krążka – „W Pięciu Smakach” czy „Kropki Kreski”, można było także usłyszeć także stary przebój artystki „Nieważne” w zmienionej aranżacji czy trzy dość zaskakujące covery. Brodka postanowiła wpleść między swojej kawałki między innymi utwory: „Heart Shaped Box” Nirvany, „King Of My Castle” Wamdue Project i „Girls Just Wanna Have Fun” Cyndi Lauper.

– Porwaliśmy się na rzecz, która może się wydawać karkołomna. Zawsze chciałam zobaczyć ich na żywo, ale kiedyś byłam za mała, a teraz nie jest to już możliwe, bo zespół nie istnieje – powiedziała Brodka ze sceny o pierwszym coverze. – W swoim repertuarze mamy sporo takich utworów, które zmieniamy w zależności od nastroju – dodała artystka.

Monika miała świetny kontakt z publicznością, która żywo odpowiadała na jej zaczepki ze sceny. Widać było, że „Granda” znana jest dość dobrze większej części zebranych – Polonia czekała tylko na moment, kiedy ten repertuar będzie mogła usłyszeć na żywo.

A jakie Brodka ma plany na przyszłość? – Od premiery płyty minął rok, ale to czas wytężonej promocji albumu i ciągłej trasy koncertowej. Ciężko w takiej sytuacji zacząć tworzyć coś nowego. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mogła wydać może nie pełnowymiarowy album, ale EP-kę z czterema, pięcioma utworami. Taki jest mój plan – mówi wokalistka. – W grudniu będę mogła w końcu trochę odpocząć. A w Sylwestra wracam do Wrocławia, w którym byłam wczoraj. Oglądajcie TVP2, tu nikt nie będzie się przebierał za piłkę – skomentowała ze śmiechem artystka, odnosząc do imprezy konkurencyjnej stacji.

[Plejada]

Poprzedni artykułNastępny artykuł