Big Brother 4.1, Big Brother VIP

Rozmowy w toku z Jolą Rutowicz i jej fanami

Jolanta Rutowicz | Foto: TV4

Dziś o 15:55 na antenie TVN wyemitowano nowy odcinek talk show Rozmowy w toku. Po raz kolejny w programie pojawiła się Jolanta Rutowicz. Nie ona jednak była gwiazdą najnowszego wydania talk show, a… jej fani.

Jolanta Rutowicz | fot. TV4
Jolanta Rutowicz | fot. TV4

W odcinku zatytułowanym Jola rządzi, czyli równik przechodzi przez Polskę!, widzowie mogli zobaczyć młodocianych wielbicieli Rutowicz. Pierwszym gościem była 17-letnia Sylwia, która po obejrzeniu 4. edycji Big Brothera przestała się uczyć, zaczęła ubierać się na różowo, nosić pod pachą różowego konia, stała się pyskata, a jej jedynym autorytetem została Jolanta. Na nic zdały się argumenty jej matki, która powiedziała w studio, że Rutowicz brak elementarnej wiedzy i kultury. Choć publiczność w studiu biła jej brawa, córka pozostała nieprzekonana.

Następnym gościem była 20-letnia Piguła, chcąca być równie popularna jak Jolanta. Niegdyś jej koleżanki i koledzy mawiali, że jest gruba, dziś – że jest głupia. Jak jednak twierdzi Piguła: „Z ludźmi jest jak z hamburgierami. Wszyscy wiedzą, że są niezdrowe, ale jednak je jedzą”.

Jako kolejne wystąpiły 22-letnia Żabinka, która – tak jak Jola – również chce być gwiazdą i uczestniczyła już w trzech castingach, a także 17-letnia Angela, która wstaje o godz. 5:30 rano tylko po to, by nałożyć odpowiedni makijaż i upodobnić się do Rutowicz, a będąc w szkole nosi na rękach rękawiczki, żeby ukryć tipsy przed wzrokiem nauczycieli.

Z kolei 19-letni Mateusz Osiecki, uczeń 3 klasy liceum, postanowił na antenie poprosić Jolantę o rękę. Chłopak wyjawił, że w Rutowicz zakochany jest od trzech lat i to właśnie dla niej postanowił zmienić się i zaczął m.in. chodzić do solarium. Mateusz stwierdził, że Jola „jest idealna” i „zęby ma idealne jak i całą resztę”. Rutowicz oświadczyny przyjęła.

Program zakończył wypowiedziany przez Ewę Drzyzgę cytat: „Lepiej być niedoskonałą wersją samego siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego”.

Poprzedni artykułNastępny artykuł