Wczoraj w USA zakończyła się 4. edycja programu Solitary. Po raz pierwszy w historii widowiska zwyciężczynią została kobieta.
W reality show Solitary 4.0 wzięła udział grupa osób, które poddały się całkowitej izolacji od świata i zostały zamknięte w Samotniach. W każdym epizodzie wytrzymałość graczy była testowana poprzez pozbawianie snu, ciągłe zmiany temperatury, hałas i inne wymyślne tortury. Zawodników za wszelką cenę próbowano doprowadzić do rezygnacji i opuszczenia gry. Przebywali oni w Samotniach na swoje własne życzenie i dobrowolnie oddawali się testom.
Tuż przed wielkim finałem z gry odpadł 29-letni Tyler Tongate, zdobywca drugiego miejsca w Solitary 2.0. Na drugim miejscu uplasował się 30-letni Rommel Gargoles. Po raz pierwszy zwyciężczynią i zdobywczynią 50 tys. dolarów została kobieta – 20-letnia Kelsey Thorn.
Wszystko wskazuje na to, że zakończona wczoraj czwarta edycja Solitary to zarazem ostatni sezon programu. Wraz z końcem marca emitująca show stacja FOX Reality zakończy swoją działalność. Choć fani widowiska wszczęli akcję mającą uratować program, szanse na ocalenie widowiska wydają się być znikome.