W 18 sezonie programu bierze udział 16 uczestników, którzy przez 39 dni będą zdani tylko na siebie: będą musieli zmagać się z siłami przyrody i rywalizować pomiędzy sobą o zwycięstwo. Ostatnia osoba, która przechytrzy pozostałych, otrzyma w nagrodę tytuł ostatniego Ocalałego i milion dolarów.
„Survivor 18: Tocantins, The Brazilian Highlands” („Survivor 18: Tocantins, Brazylijskie Wyżyny”) ma obfitować w wiele nowych twistów. W obecnym sezonie zaszły chociażby zmiany na Wyspie Wygnanych, którą tym razem stanowi widowiskowa, masywna piaskowa wydma. Osobę, która będzie musiała udać się na wygnanie wybiorą członkowie drużyny, która wygrała konkurs o nagrodę. Wygnaniec będzie wskazywany spośród osób z przegranego zespołu, jednak zaraz po ogłoszeniu decyzji, wskazana osoba dodatkowo wybierze sobie towarzysza ze zwycięskiego plemienia. Na miejscu gracze staną przed opcją wyboru jednej z dwóch urn. Jedna z nich będzie pusta, a druga zawierać będzie wskazówkę do ukrytego immunitetu nietykalności.
Producenci obiecują, że to nie koniec niespodzianek i mają nadzieję, że widzom szczególnie przypadną do gustu uczestnicy programu. Jeśli wierzyć zapowiedziom prowadzącego – Jeffa Probsta, w bieżącej edycji widzowie zobaczą bunt niektórych rozbitków.