W walce o tytuł największego polskiego talentu zmierzyło się kolejnych ośmiu uczestników: Art Factory, Klaudia Walencik, Swing Step, Mateusz Ziółko, Flair Faktory, Jacek Witkowski, Piotr Bugzel oraz Blady Kris. Kuba Wojewódzki przed rozpoczęciem rywalizacji zaapelował do telewidzów, aby naprawdę głosowali na talent, a nie „urocze dziecko”, ponieważ można mu zrobić krzywdę.
Pierwszym uczestnikiem, który zaprezentował się przed widzami i jury był Piotr Bugzel – „Elvis”, który wykonał piosenkę „I Can’t Stop Loving You”. Utwór wokalista zadedykował mamie i Gosi. Po jego występie Agnieszka Chylińska powiedziała „Elvisowi”: „Podobasz mi się bardzo”. Małgorzata Foremniak zauważyła, że Piotr był bardzo zdenerwowany podczas wykonywania piosenki: „Byłeś w potwornym stresie. To było widać w twoim ciele”. Występ podsumowała jednak ostatecznie krótkim zdaniem: „Stary, jesteś do zjedzenia!”.
Taneczny spektakl, nawiązujący do motywów azjatyckich, pokazała grupa młodzieży z małej miejscowości Łosice, czyli Art Faktory. Obu jurorkom występ bardzo się podobał. Odmiennego zdania był Kuba Wojewódzki, któremu grupa przypadła do gustu w eliminacjach, szczególnie kostiumy w stylu zombie. Tym razem jednak stwierdził: „Wyglądacie jak tysiące innych baletów. Jesteście banalną grupą, ktoś wam zrobił potworną krzywdę. To było beznadziejne”.
Trójka jurorów zgodna była natomiast w ocenie beatboxera Bladego Krisa. Agnieszka Chylińska i Małgorzata Foremniak zgodziły się z Kubą, który powiedział Krisowi: „Ustny egzamin z talentu zdałeś rewelacyjnie. Mam nadzieje, że ludzie produkujący instrumenty perkusyjne zbankrutują przez ciebie”.
Jacek Witkowski zaprezentował publiczności taniec z płonącym sześcianem. Kontuzja nogi nie przeszkodziła mu w zdobyciu serc widzów i jury. Małgorzata Foremniak zachwycona powiedziała: „Dałeś czadu!”. Kuba stwierdził: „Nie potrzebujesz efektów specjalnych. Jesteś jednoosobowym efektem specjalnym”. Na koniec Magłosia dodała w imieniu żeńskiej części jury: „Masz imponujący kaloryfer na brzuchu”.
Uznawana przez wiele osób za faworytkę rozgrywki w show „Mam Talent!”, Klaudia Walencik zaśpiewała piosenkę Whitney Houston. Wykonanie Klaudii spodobało się jury, choć Kuba pytał: „Dlaczego śpiewasz materiał takich starych kobiet, które śmierdzą molami i naftaliną?”. Wojewódzki zwrócił także uwagę na nie najlepszy angielski Walencik i radził jej śpiewać w ojczystym języku. Agnieszka Chylińska podsumowała występ nastolatki: „Śpiewasz genialnie. Widzę jednak 15-letnią dziewczynkę, która zachowuje się jak stara maleńka i to mi się nie podoba”.
Żonglerka, ogień i dynamiczna muzyka – tak można podsumować barmański show Marka i Tomka, występujących pod nazwą Flair Faktory. Po występie, jurorki były zachwycone urokiem i wdziękiem obu panów. Kuba Wojewódzki oznajmił natomiast: „Wiem, kto będzie polewał na moim ślubie”.
„Nie wiem, co na twój występ powiedzą feministki. Przecież ty tą dziewczynę traktowałeś instrumentalnie, jak gitarę” – usłyszał po występie Michał, tańczący z Joanną jako Swing Step. Małgorzata Foremniak podsumowała show pary: „Jak się was ogląda to gęba się sama śmieje. Jesteście jak namoczone w mleczku bułeczki”. Innego zdania był Kuba Wojewódzki, któremu występ nie przypadł do gustu.
Ostatni z uczestników trzeciego półfinału programu „Mam Talent!” – Mateusz Ziółko, zaśpiewał piosenkę Bryana Adamsa zatytułowaną „(Everything I Do) I Do It for You”. Zachwycona Agnieszka Chylińska o jego występie powiedziała: „Wiesz jak podbić serce kobiety. Na dzień dzisiejszy jesteś najbardziej dojrzałym wokalistą ze wszystkich, którzy tutaj występowali”. Wojewódzki życzył Mateuszowi: „Żebyś był ziółkiem na przeczyszczenie dla wielu wokalistów”.