Big Brother 5

Józef Warchoł i Janusz Strączek podali sobie ręce

Wyrzucony karnie z „Big Brother 5” Józef Warchoł, ponownie pojawił się w Domu Wielkiego Brata. Józef został zaproszony do Sekretnego Pokoju, gdzie czekał na zjawienie się Janusza Strączka. Gdy panowie się spotkali, oboje podali sobie ręce.

Przypomnijmy, że 11 kwietnia Janusz Strączek – będąc pod dużym wpływem alkoholu – zaczepiał śpiącego Józefa Warchoła, głośno wzywając go do bójki. „Idziemy się bić, idziemy się bić!” – krzyczał. Józef, mając dość zaczepek, w końcu zdecydował się dać Januszowi to, czego chciał i uderzył go przed drzwiami do sypialni. Później do sytuacji dołączył jeszcze Dariusz Kiśluk, który uniósł swoje ręce, co zostało przez Józefa odebrane jako gotowość do walki. Józef ruszył w pogoń za Dariuszem, a do Domu Wielkiego Brata wkroczyła ochrona. Gdy uczestnicy zostali ewakuowani, Józef dla wyładowania napięcia zdemolował drzwi do sypialni. W tym czasie, przebywająca w jednej z sypialni Monika Olszanowska, wciąż czekała na ratunek ochrony. Po tym zdarzeniu zdecydowała się natychmiastowo opuścić reality show.  Z kolei Józef Warchoł został karnie wyrzucony z reality show za agresję wobec innych uczestników i zdemolowanie Domu Wielkiego Brata.

Mieszkańcy nie mieli możliwości wyjaśnienia sytuacji. Wchodząc ponownie do Domu Wielkiego Brata, Józef Warchoł chciał załagodzić konflikt z Januszem. Podczas spotkania panowie doszli do wniosku, że obaj są współwinni zaistaniałej sytuacji. Podali sobie ręce, zakopując topór wojenny.

Poprzedni artykułNastępny artykuł