O zwycięstwo walczą Adrian Nadolski, Jolanta Rutowicz i Katarzyna Lenartowicz. Cały czas toczy się głosowanie w sprawie finalistów. Tradycyjnie widzowie mogą oddawać głosy zarówno pozytywne jak i negatywne.
Przypomnijmy, że spośród wszystkich reality shows zrealizowanych do tej pory w Polsce, dobiegająca dziś końca czwarta edycja „Big Brothera” obfitowała w największą ilość kontrowersji, dotyczących głównie nieprawidłowości mających miejsce przy produkcji widowiska. Powrót „Wielkiego Brata” do Polski miał być dużym wydarzeniem, jednak z każdym dniem program negatywnie zaskakiwał łamaniem podstawowych zasad formatu i próbami cenzurowania widowiska. Dostęp do kamer na żywo przez internet już pierwszego dnia został ocenzurowany i widzowie nie mieli żadnej możliwości, by śledzić prawdziwe życie w Domu Wielkiego Brata. Cała wiedza o reality show i jego uczestnikach opierała się więc na tym, co zostało wyemitowane w codziennych, zmontowanych programach emitowanych na antenie TV4.
W czwartej edycji „Big Brothera” naruszono wszystkie najważniejsze zasady formatu: uczestnicy reality show znali się już przed wejściem do programu, w trakcie trwania widowiska każdego tygodnia mieli kontakt ze światem zewnętrznym; niejednokrotnie otrzymywali możliwość zobaczenia i usłyszenia swoich bliskich. Mieszkańcy opuszczali Dom, po czym powracali do niego. Nowi uczestnicy byli wprowadzani do widowiska bez żadnych zasad. Nie wyjaśniło się nawet, dlaczego w dniu rozpoczęcia programu do Domu Wielkiego Brata nie wprowadziła się cała dwunastka zawodników. W reality show nie zabrakło spisków i nie wyciągania konsekwencji wobec osób, które naruszyły regulamin. Z kolei wiarygodność głosowań widzów była nieustannie kwestionowana przez internautów.
Program zebrał w większości fatalne opinie wśród widzów, krytyków i samych uczestników reality shows. Wielu fanów formatu „Big Brother” zza granicy uznało „Big Brother 4.1” za najgorszą edycję spośród wszystkich powstałych na całym świecie. W przeprowadzonej przez nas sondzie aż 82% głosujących uznało, że producenci widowiska – firmy Endemol Polska i Grupa ATM – manipulują uczestnikami widowiska i widzami. W kolejnej ankiecie aż 80% internautów stwierdziło, że pierwsze trzy edycje widowiska – produkowane przez Endemol-Neovision dla telewizji TVN – były lepsze od „Big Brother 4.1”.