Do redakcji Reality-TV.pl dotarła sugestia, że po udzieleniu nieprzychylnego komentarza o obecnej edycji „Big Brothera”, jedna z osób uczestniczących w castingu do programu otrzymała zawiadomienie od firmy Endemol Polska, w którym sugerowano jej, że nie ma żadnych praw do udzielania tego typu wypowiedzi.
Nie przytoczymy tu konkretnych słów, ani nie podamy danych osoby, której wypowiedź – wedle naszego informatora – spotkała się z wrogą reakcją Endemol Polska, bowiem obawia się ona dalszych nieprzyjemności ze strony firmy produkującej reality show „Big Brother”.
„Wiem już, jak działają media i co można zrobić zwykłym ludziom, prostym jak ja” – powiedziała anonimowo osoba biorąca udział w castingu do programu.
Jak widać, z każdym dniem wzmaga się burza nad „Big Brother 4.1”. O poprzednich niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie „Big Brother” przeczytać możesz na stronie bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Dzisiejszy dzień przyniósł ze sobą nowinę, że producenci widowiska prawdopodobnie starają się zamknąć buzię uczestnikom castingu do programu. Czyżby Wielki Brat promował cenzurę? A jeśli powyższe doniesienie jest prawdą: do czego jeszcze musi dość, ażeby na skutek podobnych spekulacji o manipulacjach w „Big Brother 4.1”, w końcu doszło do interwencji KRRiT?
* * *
Na temat powyższego artykułu możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.