World Idol

Ala Janosz ostatnia na liście bukmacherów

Ala „Alex” Janosz nie ma szans w międzynarodowym „Idolu”. Tak orzekli bukmacherzy, którzy przyjmują zakłady na zwycięzcę programu. Fachowcy na zwycięzcę typują Kelly Clarkson – laureatkę amerykańskiego „Idola”. Kelly cieszy się w Stanach olbrzymią popularnością, a krytycy muzyczni podkreślają, że poczyniła ostatnio ogromne postępy. Dziewczyna marzyła o karierze aktorskiej, ale nie udało jej się dostać do Hollywood. Zarabiała na życie jako kelnerka, hostessa i bileterka w kinie, jednocześnie ucząc się w college’u. Po wygraniu „Idola” w sierpniu zeszłego roku skupiła się wyłącznie na muzyce. Kelly lubi chwalić się tatuażem – japoński napis na jej karku oznacza: „błogosławiona”. Wydała jedną płytę.

Na drugim miejscu na listach bukmacherów znalazł się Will Young, zwycięzca brytyjskiego „Idola”. Przystojny młodzieniec wzbudza ogromną sympatię, szczególnie wśród nastolatek. Will Young jest studentem nauk politycznych. Zanim w marcu 2002 roku został Idolem, zarabiał na życie jako kelner. Will poznał Alę Janosz w zeszłym roku, kiedy pojawił się gościnnie w naszym „Idolu”. „Jej występ był rewelacyjny” – powiedział wówczas piosenkarz. Will pracuje obecnie nad drugą płytą, a jego piosenki nie schodzą z list przebojów w Wielkiej Brytanii. Nasza Ala na listach bukmacherów trafiła na ostatnie miejsce razem z przedstawicielką Libanu – Dianą Karazon i Norwegiem – Kurtem Nilsenem. Alex nie przejmuje się złymi notowaniami. Wie, że decyzja i tak będzie należała do widzów, a wyjazd do Londynu, w którym jeszcze nigdy nie była, traktuje jako dobrą zabawę. Młoda wokalistka od piątku rano jest już w Wielkiej Brytanii. Przed wtorkowym nagraniem chce zwiedzić Londyn i poznać swoich rywali. Na występ przygotowała piosenkę z musicalu „Jesus Christ Superstar”. Koncert zobaczymy w Polsacie w Wigilię, a wyniki głosowania zostaną ogłoszone 1 stycznia 2004 roku. Za Alę możemy jedynie trzymać kciuki, bowiem regulamin nie pozwala na głosowanie na reprezentanta swojego kraju.

[Super Express]

Poprzedni artykułNastępny artykuł