Krzysiek Kusik opuszcza „Bar bez granic”

W drugiej części „Bar – Gorące Krzesła” Krzysztof Ibisz ogłosił decyzję widzów. „W zasadzie żegnać się nie umiem. Dzięki wam wszystkim za te chwile, które spędziliśmy razem” – mówił na koniec Krzysiek Kusik. Stosunkiem głosów 63% do 37% to właśnie on musiał opuścić program. Krzysiek ma 19 lat, pochodzi z ubogiej rodziny, ciężka choroba, którą przeszedł w dzieciństwie przykuła go do wózka inwalidzkiego. Szybko wyprowadził się z rodzinnego domu i usamodzielnił. Mieszka z 2 letnim synkiem Mateuszem i Moniką – życiową partnerką, a także jej 7 letnią córką.

„Miałem byle jakie dzieciństwo. Jeszcze jako niemowlak trafiłem do szpitala wycieńczony sytuacją w domu. Rodzice nie prowadzili się zbyt dobrze. W szpitalu miałem odpocząć, odetchnąć i nabrać sił. Ale stało się inaczej – zachorowałem na chorobę Heinego-Medina. Najpierw były kule, teraz już jeżdżę przeważnie tylko na wózku. Trochę się rozleniwiłem” – mówił Krzysiek przed wejściem do „Baru”. Wszystko wskazuje na to, że wynik dzisiejszego głosowania był sfingowany. Edyta od dawna cieszy się najmniejszym poparciem wśród widzów, a usunięcie z programu Krzyśka było realizatorom jak najbardziej na rękę – z chłopakiem jest wiele problemów: nie dba o zdrowie i z pewnością nie wzbudziłby już w widzach emocji, gdyż jego kontakty z Agą Tomalą uległy znacznemu ochłodzeniu. Sfingowanie wyników jest jak najbardziej prawdopodobne. Niewiele osób wie bowiem, że w finale drugiej edycji „Baru” znaczącą przewagę nad Erickiem Alirą miała Dobrusia Zych-Henner. Podczas finału do ostatniej chwili nie były znane pełne wyniki głosowania widzów, a mimo to zwycięzcą ogłoszono Erica Alirę.