Bar 3: Bez Granic

Złamanie regulaminu

We wtorek uczestnicy pojechali do Zabrza, gdzie otrzymali kolejne zadanie. Tym razem musieli zaopiekować się końmi – nakarmić je sianem i pozamiatać. Potem barmani mogli je dosiąść. Ze szpitala do domu barmanów wrócił Krzysiek Kusik. Chłopak wypisał się na własne żądanie, a lekarze kazali mu stosować się do zaleceń – nie pić alkoholu, nie palić papierosów i stosować odpowiednią dietę. Wieczorem nagrywano wywiady z uczestnikami. Leszek powiedział, że od tej pory będzie jeździł z Iwoną Guzowską na treningi, aby mieć możliwość komentowania jej walki. Agnieszka Tomala cieszyła się z tego, iż Krzysiek wrócił do programu.

„Powinien wykorzystać tą szansę, jaką dostał od Boga” – stwierdziła. Wcześniej dziewczyna nalegała, by zamknąć drzwi do pokoju w którym nagrywany był wywiad, ponieważ inaczej wszystkie jej wypowiedzi byłoby słychać. Tomala wyraziła nadzieję, że nowa uczestniczka – Magda trafi do przeciwnej drużyny, a w swojej grupie widziałaby jakiegoś mężczyznę. Nie było w tym nic dziwnego, bowiem podczas trzech tygodni Aga skupiała już swą uwagę na Leszku, Krzyśku i Adrianie. Jak powiedziała podczas castingu do „Baru” – lubi bawić się i manipulować mężczyznami. Tomala podczas wywiadu zdradziła ekipie, że Krzysiek stara się zataić fakt, iż ciągle pluje krwią – chłopak nie chce bowiem wracać do szpitala, a pomimo choroby pali i nie zakłada koszulki. Iwona Guzowska rozmawiała z Leszkiem o Damianie. Krzycząc mówiła, że „Zen” tylko celebruje i gdy zaczyna się go krytykować, natychmiast się „jeży”. Później mieszkańcy – jak co dzień, przystąpili do przyrządzenia listy potrzebnych produktów. Barmani prosili o zabawki dla Maćka – dmuchane lalki. „A dla kobiet wibratory!” – padła propozycja. Wkrótce Leszek otrzymał zadanie – uczestnicy musieli odpowiadać na pytania dotyczące przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną. Podczas nocnej – alkoholowej zabawy Paweł i Krzysiek rozbierali Agnieszkę Tomalę, natomiast Leszek rozmawiał z Magdą powtarzając jej, że jest najpiękniejszą kobietą na świecie. Tymczasem dziś o 10:00 rano barmanów odwiedził Krzysztof Ibisz. Prowadzący wyciągnął czerwoną kartkę, po czym poinformował, że mieszkańcy złamali regulamin – 7 osób otrzyma żółte kartki, a ktoś może dziś wieczorem w programie na żywo opuścić „Bar”. Maciek był przekonany, że to o niego chodzi. Grupa pocieszała go mówiąc, iż to może być każdy. Część barmanów spekulowała, w jakim punkcie regulamin został złamany. Magda sądziła, że to ona może dostać czerwoną kartkę, ponieważ wbrew zasadom przemyciła do domu butelkę wódki.

Poprzedni artykułNastępny artykuł