W sobotę, 13 września ruszy w Polsacie trzecia edycja reality show „Bar”, tym razem pod nazwą „Bar bez granic”. Tak jak w przypadku drugiej edycji, w programie weźmie udział 14 uczestników podzielonych na dwie rywalizujące ze sobą 7-osobowe drużyny. Akcja toczyć się będzie równolegle w kompleksie reality show w Bielanach Wrocławskich oraz w Barze w centrum Wrocławia. W czasie gdy jedna drużyna będzie w pracy, druga będzie się zmierzać z wyznaczonymi przez realizatorów zadaniami. Wszyscy zamieszkają w odnowionym domu, w którym przebywali już uczestnicy „Dwóch Światów”, „Amazonek”, „Gladiatorów”, „Łysych i Blondynek” i pierwszej edycji „Baru”.
Eleganckie i bardzo przyjazne pomieszczenia w stylu prowansalskim mają dać poczucie przytulności i bezpieczeństwa. W każdy czwartek obie grupy przeprowadzą spotkania „Plus – Minus”, czyli przydzielą w swoim gronie plusy i minusy. Osoba z największą ilością minusów zasiądzie na jednym z dwóch gorących krzeseł, a osoba z największa ilością plusów wyznacza drugiego kandydata do opuszczenia programu. Czwartkowe nominacje nie będą ostateczne, bowiem decyzją widzów w sobotnich „Gorących Krzesłach” weźmie udział tylko jedna z grup. „Bar bez granic” to program, który zmierzy się ze stereotypami, nietolerancją, uprzedzeniami, kompleksami i strachem przed tym co nieznane. Realizatorzy wraz z uczestnikami pokażą widzom alternatywne sposoby na życie, myślenie i czucie. Zdecydowanie wyjdą również poza prozę codziennej, otaczającej rzeczywistości. Przekroczą nie tylko granice mentalne. W programie zrobi się naprawdę światowo. Bar odwiedzą wielkie postacie rozrywki i kultury zarówno z Polski jak i z zagranicy. Producentem ponownie będzie wrocławska Grupa ATM. Średnia oglądalność pierwszej edycji „Baru” wynosiła 2,9 miliona widzów, natomiast drugiej – 3,1 miliona. Program realizowany był już między innymi w Szwecji („Baren”), Argentynie („El Bar”), Szwajcarii („Die Bar”), Norwegii („Krakeslottet”) i Danii („Baren”). Realizatorzy programu do 7 sierpnia odebrali 10 tysięcy SMS-ów od widzów, którzy chcą wziąć udział w „Barze”. Pierwsze bezpośrednie przesłuchania tysiąca kandydatów rozpoczęły się 11 sierpnia w siedzibie firmy ATM w Bielanach Wrocławskich. W pierwszej fazie producenci weryfikowali kandydatów na podstawie pisemnych zgłoszeń. Następnym etapem była rozmowa telefoniczna. Osoby, które ostatecznie zostaną wybrane na Barmanów będą musiały przejść jeszcze przynajmniej trzy kolejne etapy weryfikacji. W grupie kandydatów na Barmanów pojawiła się we wtorek Iwona Guzowska – mistrzyni świata w boksie. – To bardzo interesująca i silna osobowość. Mimo młodego wieku ma już za sobą wiele ciekawych doświadczeń. Sport, który uprawia zdecydowanie, nie kojarzy się ze stereotypem kobiecości, a przecież to bardzo ładna dziewczyna – powiedział Jarosław Sander, producent kreatywny programu i członek komisji castingowej. – Chcę dostać się do programu głównie dla przygody, chociaż do tej pory miałam negatywny stosunek do programów typu reality show. Myślę, że „Bar bez granic” to program, który może obnażyć kilka „niefajnych” stereotypów funkcjonujących w naszym społeczeństwie. Gdyby udało mi się wygrać spełniłabym swoje wielkie marzenie: kupiłabym sobie sportowego konia. Jak wyobrażam sobie „Bar bez granic”? Na plaży, może być rollbar (mobilny, na kółkach, wszędzie można go zabrać), ale najlepszym barem bez granic byłby bar na barce, pływający u wybrzeży Zatoki Gdańskiej… żartuję – powiedziała Iwona Guzowska. Trzecia edycja „Baru” ma kontynuować to, co było najlepsze w poprzednich edycjach, ale będzie różniła się od nich pod kilkoma względami. Zmieni się wnętrze „Baru”, który ma być wypełniony kolorami i światłem. Przed lokalem stanie natomiast duża scena koncertowa. Dzięki temu większa liczba fanów będzie mogła uczestniczyć w występach wielu zaproszonych gwiazd. O oprawę muzyczną zadba zespół Kindla, a zwycięzca „Baru bez granic” otrzyma dożywotnią pensję.