Dziś mieszkańcy otrzymali od Wielkiego Brata piłkę do gry – z nią powiązana była próba pobicia kolejnego rekordu, który polegał na utrzymaniu piłki w powietrzu przez minimum półtorej godziny.
W zadaniu musiał uczestniczyć każdy z domowników. Niestety, rekord nie został pobity – Wojtek na długo przed upływem czasu upuścił piłkę. Wieczorem w Domu odbył się kolejny konkurs z niespodziankami. Ilona myślała co będzie można wygrać: „Pewnie będziemy losować, kto oprócz jednego z nominowanych automatycznie opuści Dom w niedzielę”.Wielki Brat przygotował dla mieszkańców coś w rodzaju „Koła Fortuny”. Wojtek wygrał wieżę stereofoniczną, którą postanowił podarować swoim synom. Marzena wygrała kolację dla grupy z wybranej restauracji (ostatecznie domownicy zdecydowali się na kuchnię grecką). Jakub otrzymał niezwykłe zadanie – jeżeli zgodzi się na przekłucie uszu i ogolenie głowy, wtedy dzieci Irka pojadą do Disneylandu we Francji. Kuba po dłuższym namyśle zgodził się – w spiżarni specjalista przekłuł mu uszy, a Marzena ogoliła mu głowę. Mieszkańcy przystąpili do dalszej gry. I tak Jurek wylosował pusty los, Ilona wygrała tort oraz pięć butelek wina, Irek wylosował kolację dla dwóch osób (wybrał towarzystwo Ilony). Zadaniem Davida było odtańczenie krakowiaka. Bogusia musiała zrobić manicure Irkowi, Anna wylosowała zakaz wyjścia na zewnątrz Domu podczas najbliższego programu „Big Brother Ring”, a Agnieszka wygrała możliwość porozmawiania i zobaczenia się (przez TV) ze swoją siostrą. Wielki Brat nagrodził też poświęcenie Kuby – postanowił dać mu możliwość porozmawiania ze jego dziewczyną – Gosią, o której jeszcze do niedawna nikt nic nie wiedział.