W środę w Domu Wielkiego Brata doszło do kilku sprzeczek pomiędzy Wojtkiem Glancem, a innymi dziewczynami.
Zaczęło się od rozmowy w jadalni. Do Pokoju Zwierzeń został zaproszony David – miał odpowiedzieć na kilka pytań Wielkiego Brata, który był też ciekawy jak na te same pytania odpowiedzą pozostali mieszańcy. Jedno z pytań brzmiało: „na co przeznaczyłby David wysoką nagrodę pieniężną, którą otrzymał w pracy”. Odpowiedzi mieszkańców padały różne, jednak w osłupienie wprowadziła dziewczyny wypowiedź Wojtka Glanca: „karton prezerwatyw”.Anna uznała, że „słowa te były niesmaczne w danej sytuacji”, Karolina, że „Wojtek zachowuje się jak błazen”, a Barbara oświadczyła iż Wojtek gra, jest sztuczny i udaje luzaka. Wieczorem, tego samego dnia, Wojtek popisywał się swoimi zdolnościami brzuchomówcy. Tym razem Agnieszka została urażona słowami Eustachego, który bardzo entuzjastycznie reagował na widok jej piersi.
W czwartek Karolina nie ukrywała swojego złego nastawienia do Wojtka. Zażyczyła sobie, by ten więcej się do niej nie odzywał. Jednak napięcie cały czas wzrasta i jeszcze dziś doszło do kolejnej kłótni.