Za nami czwarta edycja programu „The Voice of Poland”. Po ekscytującej walce zwycięzcą programu został Juan Carlos Cano. Różnica głosów wyniosła zaledwie 1%. Po wygranej Juan powiedział, że wcale nie jest najlepszy, a nagroda należy się Kasi.
Finałowy odcinek „The Voice of Poland” czwórka finalistów rozpoczęła wspólnie, śpiewając utwór „Let it Be” The Beatles.
Rywalizację rozpoczęła Aleksandra Węglewicz, która zaśpiewała piosenkę „Magiczne słowa” z repertuaru grupy ZIYO. Marek Piekarczyk powiedział, że był pewny, że ta piosenka była wyznaniem miłosnym skierowanym do pewnej ważnej dla Oli osoby.
Jako następna zaprezentowała się Maja Gawłowska, której na scenie towarzyszył zespół Lemon. Wspólnie zaśpiewali utwór „Będę z Tobą”. – Zachowałeś się jak klasyczny fan Mai Gawłowskiej – powiedział Tomasz Kammel do Igora Herbuta z grupy LemON. – Przebierałeś nogami – wytłumaczył.
Po Mai sceną zawładnął Juan Carlos Cano, który wykonując numer „Paradise City” był w swoim żywiole. Przed występem jego basista zapewnił, że „Meksyk nie śpi, bo ogląda The Voice of Poland”. Po występie Justyna Steczkowska próbowała wyciągnąć od Juana numer telefonu dla jej koleżanek.
Następnie na scenie pojawiły się dwie Katarzyny – Nosowska i Sawczuk. Zaśpiewały utwór „Nie więcej” grupy Hey.
Maja podczas solowego występu zaśpiewała utwór Phila Collinsa „Against All Odds” w interpretacji Mariah Carey. Maria Sadowska narzekała, że chciałaby usłyszeć Maję w bardziej energetycznym utworze. Natomiast Justyna Steczkowska przyznała, że utalentowana 17-latka ma tyle samo energii co Sade.
W kolejnym duecie mogliśmy zobaczyć Aleksandrę Węglewicz i Edytę Górniak. Panie wykonały utwór „Nie zapomnij”.
Z kolei przed występem Kasi Sawczuk, jej mama zdradziła sposób na zdobycie serca swojej córki. Wystarczy upiec kopiec kreta. Kasia zaśpiewała utwór „The Power of Love” Jennifer Rush. Justyna była dumna ze swojej podopiecznej, a Marek powiedział, że jest spokojny o przyszłość uczestniczki.
Z Juanem w duecie wystąpił Titus z Acid Drinkers. Razem zaśpiewali przebój „You Shook All Night Long” grupy AC/DC. Juan na scenie przyćmił Titusa swoimi umiejętnościami wokalnymi.
Po występach finalistów na scenie pojawiła się 16-tka uczestników, która ponownie odśpiewała przebój Pharrella Williamsa „Happy”. Razem z nimi wystąpił Piotr Kowalczyk, który zrehabilitował się po wpadce podczas nokautu.
Następnie ogłoszono wyniki głosowania widzów. W skład finałowej trójki weszli Kasia Sawczuk, Juan Carlos Cano oraz Maja Gawłowska. Aleksandra Węglewicz pożegnała się z programem.
Chwilę później sceną ponownie zawładnęła Edyta Górniak, która zaprezentowała swój nowy singiel „You’re High”. Była to światowa premiera, po której na kanał VEVO Edyty trafił teledysk do piosenki.
Wkrótce na scenie pojawiła się inna wielka wokalistka – Justyna Steczkowska, która zaśpiewała razem ze swoją podopieczną, Kasią Sawczuk. W dwójkę zaśpiewały utwór „May it be” Enyi.
Maja Gawłowska w trzecim utworze wieczoru zaśpiewała razem z Tomsonem i Baronem utwór „Don’t Give Up” Petera Gabriela i Kate Bush.
Juan Carlos Cano i Maria Sadowska zaprezentowali się od bardziej energetycznej strony w utworze „Bad” Michaela Jacksona.
Po energetycznym występie duetu, wystąpił zwycięzca poprzedniej edycji – Mateusz Ziółko. Po jego występie ogłoszono kolejne wyniki głosowania. Do ścisłego finału przeszedł Juan Carlos Cano i Kasia Sawczuk.
Ostatnim utworem, który zaprezentowała Kasia Sawczuk był numer „Outer Spaces” jej autorstwa. Maria Sadowska była zachwycona utworem, natomiast Marek Piekarczyk sugerował jej, aby śpiewała po polsku.
Juan Carlos zakończył finał programu utworem „Falling”, także własnego autorstwa. Juan bardzo wzruszył się po wykonaniu, był bliski łez. Justyna powiedziała, że miała ciarki na plecach.
Na koniec ogłoszono wyniki głosowania widzów i tym samym ujawniono zwycięzcę „The Voice of Poland 4”. Minimalną różnicą głosów zwyciężył Juan Carlos Cano.
[Plejada]