Za nami kolejny odcinek „X Factor”. Do półfinału widowiska przeszli Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz, Michał Szpak, Ada Szulc i Gienek Loska. Zespół Dziewczyny pożegnał się z dalszym uczestnictwem w formacie.
Dzisiejszego wieczoru uczestnicy programu po raz pierwszy zaprezentowali po dwa utwory.
Na początek wielki hit Alicii Keys „Empire State of Mind” zaśpiewały Dziewczyny. Ich występ nie przekonał Czesława Mozila. – Tto do mnie nie przemówiło – mówił. Odmiennego zdania był Kuba Wojewódzki. – Zawsze uważałem, że wersja Keys i Jaya-Z jest nie do pokonania, ale było fajnie – powiedział.
Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz natomiast wykonała utwór „Unbreak my Heart” z repertuaru Toni Braxton. Niestety, nie był to jej najlepszy występ. – To była piosenka o nas. Pani od tygodnia łamie mi serce swoją angielszczyzną. Było okropnie – mówił Kuba. – Chcę zapomnieć ten występ i czekam na polską piosenkę – powiedziała Maja Sablewska.
„Rolling in the Deep” Adele usłyszeliśmy dzięki Adzie Szulc. Sablewska występ skomentował krótko: – Doskonale wybrany repertuar. To było zajebiste!
Jeszcze lepsze komentarze zdobył Michał Szpak i jego wersja piosenki „Sorry Seems to Be” Eltona Johna. Swoim wykonaniem zachwycił jury. – Tworzy się nowy neologizm „szpakowaty”, czyli dobrze śpiewający – skomentował Wojewódzki.
Jako ostatni w pierwszej części show wystąpił Gienek Loska z utworem „One” U2. – Dla mnie to jest taki american dream – mówił Wojewódzki. – Świetny repertuar, wykonanie, świetnie wyglądasz. Dla mnie rewelacja! – stwierdziła Sablewska.
Po przerwie zobaczyliśmy uczestników jeszcze raz, tym razem w polskim repertuarze.
Zespół Dziewczyny zaśpiewał „Szare miraże” grupy Maanam. – Występ był bardzo, bardzo lepszy niż poprzedni – ocenił Czesław.
Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz zaprezentowała utwór „Aleją gwiazd” Zdzisławy Sośnickiej. – To był pani kolejny, najlepszy występ – skomentował Kuba.
Natomiast z Czesławem Niemenem i jego utworem „Pod papugami” zmierzyła się Ada Szulc. – To było ładne, piękne wykonanie – podsumował Mozil.
Jako kolejny na scenie wystąpił Michał Szpak w utworze Stanisława Soyki „Czas nas uczy pogody”. – Zadzwonię do Staszka. Jestem pewien, że będzie zachwycony twoim występem – mówił Czesław.
Na koniec usłyszeliśmy Gienka Loskę w repertuarze Perfectu. Jego wersja piosenki „Niepokonani” zachwyciła jury, a jego opiekun stwierdził, że „jest dumny”.
Wreszcie ogłoszono wyniki głosowania widzów. Najsłabiej wypadła Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz i zespół Dziewczyny – to one musiały wziąć udział w dogrywce.
Ostateczną decyzję podjęli jurorzy. Z programem musi pożegnać się zespół Dziewczyny.
[Plejada.pl]