Kuchenne rewolucje

Restaurator wbił szaszłyki w głowę Magdy Gessler?

Magda Gessler | Fot. TVN

Według gazety „Takie jest życie” właściciel restauracji Horolna reklamuje swój zajazd plakatem z zakrwawioną, podpaloną głową prowadzącej „Kuchenne rewolucje”, która pomogła mu uratować lokal.

Magda Gessler | fot. TVN
Magda Gessler | fot. TVN

Magazyn w artykule „Krwawa Rewolucja w Horolnej” twierdzi, że na banerach zachęcających do odwiedzenia lokalu niewdzięczny właściciel zamieścił fotomontaż obciętej głowy z wbitymi w nią szaszłykami. Dość ciężki dowcip, zwłaszcza, że restauratorka pomagała ratować jego biznes.

Pod koniec zeszłego roku, do programu Magdy Gessler zgłosił się Zbyszek. – właściciel restauracji i zajazdu Horolna w Przybędzy koło Żywca. Słynna restauratorka zastała tam brud, zaduch i smród zwierzęcych odchodów. Koty znaczyły teren wszędzie, nawet w kuchni. Zbyszek robił wrażenie sympatycznego górala, który zaniedbał interes przez problem z alkoholem.

Gessler na początku powybijała szyby w zabitych gwoździami oknach, żeby pozbyć się zwierzęcych zapachów. Kazała posprzątać obiekt w środku i na zewnątrz. Nie pozwoliła wpuszczać zwierząt tam, gdzie jest jedzenie. Wymyśliła i wprowadziła nowe menu, idealnie pasujące do pięknej okolicy. Zaproponowała góralskie potrawy, a specjalnością zakładu miały zostać ogromne szaszłyki pieczone na ruszcie. Na pierwszy rzut oka rewolucja się udała. Wzruszony właściciel obiecał, że przestanie pić, a do restauracji, w której teraz zapanował porządek i dobre jedzenie, zaczęli pojawiać się goście.

Po emisji programu niespodziewanie nastąpił zwrot akcji. Według magazynu góral, słysząc polecenia Gessler, obrażał ją za plecami. Gdy znana restauratorka to zobaczyła, wpadła złość. Na Facebooku zamieściła oświadczenie: „Wybaczcie, ale zdjęłam baner z restauracji Horolna. Mam straszny niesmak. Jestem w szoku. Dopiero dziś usłyszałam wypowiedzi Zbyszka, właściciela restauracji Horolna, i sama siebie podziwiam. To naprawdę było poniżej moich wyobrażeń o ludzkiej marności. Myślałam, że jest do uratowania”.

Sprawą zajęli się prawnicy TVN. Portal Plejada postanowił zbadać sprawę i dotarł do sprostowania ze strony restauracji Horolna: „W związku z ukazaniem się obszernego artykułu (o ile w ogóle można nazwać to artykułem) w jednym z kolorowych czasopism, poczuliśmy się urażeni podobnie jak pani Magda i dlatego musimy zabrać głos w tej sprawie. Co do samej treści tych wypocin, większość z nich jest nieprawdą i w żadnym elemencie się pod nim nie podpisujemy. W menu ani na stołach nie było nigdy fotomontaży z panią Magdą Gessler. Co do billboardu, owszem stoi on przy drodze, ale wcale nie widnieje na nim Pani Magda Gessler. Widnieje na nim właściciel z szaszłykami wbitymi w burze blond loków. Co do drugich zdjęć przedstawiających zakrwawioną twarz Pani Magdy Gessler – nie są one naszego autorstwa i nie mamy pojęcia, skąd znalazły się w wyżej wymienionym czasopiśmie. Zastanawiamy się sami, czy nie podamy powyższego czasopisma do sądu. Zajazd Horolna”.

[Plejada.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł