X Factor

„X Factor” – odcinek 2: kolejna relacja z castingu

Jurorzy programu X Factor | Fot. Fremantle Media

Za nami drugi odcinek programu „X Factor”. Kto tym razem przypadł do gustu jurorów i kogo pokochała publiczność?

Jurorzy programu X Factor | fot. Fremantle Media
Jurorzy programu X Factor | fot. Fremantle Media

W drugim odcinku „X Factor” jako pierwszy wystąpił bezrobotny Jakub Nycz, który zaśpiewał utwór „Up and down”. „Co to w ogóle było?” – zapytał Czesław Mozil. Pomimo takiej reakcji jury, wszyscy dali mu szansę i 26-letni chłopak przeszedł do następnego etapu.

Po nim na scenie zaprezentował się Nigeryjczyk John Edwu James. „Fantastyczne jest to, że wychodzi człowiek, który ma inny kolor skóry i publiczność szaleje. Strasznie mi się to podoba, że w Polsce coś się zmienia. Fantastycznie” – powiedziała Maja Sablewska. Jurorzy byli pod jego wrażeniem i w efekcie Johna zobaczymy w kolejnych odcinkach.

Pierwszą uczestniczką, jaką zobaczyliśmy na scenie była Estera Marszewska. „Twojego występu i wykonu długo nie zapomnę. Bardzo mi się podobało” – skomentował Czesław. Jednak nauczycielka muzyki nie przekonała do siebie Kuby Wojewódzkiego i Majki.

Później zobaczyliśmy show w wykonaniu sióstr Zalewskich: Natalii, Martyny i Oli, które zaraziły sędziów swoją pozytywną energią i oczywiście wszyscy byli na „tak”.

W klimat country przeniosła nas Gabriela Mycielska. Swoim występem podzieliła jury. Dano jej szansę zaśpiewania drugiego utworu, którym przekonała Kubę. Gabriela przeszła do kolejnego etapu widowiska.

Tyle szczęścia nie miał 42-letni poeta Janusz Czerwik. Za to powiodło się kolejnej uczestniczce: Marta Podulka zaśpiewała „Crazy” Gnarls Barkley. „Jesteś cholernie muzykalna. To było piękne” – ocenił Mozil. Pozostali jurorzy byli podobnego zdania.

Równie dobre wrażenie zrobił 48-letni śpiewak operowy – Wojtek Strzelecki. Jego wykonanie utworu Toma Jonesa zachwyciło jury. Usłyszał trzy razy „tak”.

Specjalną dedykację dostała Maja od kolejnego uczestnika – Jacka Czerwińskiego, który wykonał „Walking in Memphis”. „Nie lubię kokietowania, ale tak sobie myślałam, oglądałam i szukam w tobie plusów i wiesz co? Masz w sobie jeden, taki najważniejszy, masz Factor X” – powiedziała o nim jurorka.

Po nim zobaczyliśmy Annę Dudek – studentkę. Jej liryczna wersja „What a Wonderful World” Louisa Armstronga zaczarowała publiczność i jurorów. „Tyle było programów muzycznych, gdzieś ty się wcześniej podziewała?” – pytał Wojewódzki, który później przyznał, że się wzruszył.

Na koniec wystąpił wielbiciel karaoke Kamil Czostkiewicz, który również zaśpiewał utwór Toma Jonesa. Młody student porwał publiczność, która oklaskiwała go na stojąco. Jurorzy oczywiście byli na „tak”.

[Plejada.pl]

Poprzedni artykułNastępny artykuł