Sylwia to prawdziwa królowa polskich WAGs (wifes and girlfriends – termin funkcjonujący w angielskiej prasie dla określenia żon i dziewczyn futbolowych gwiazd). Przez lata spotykała się z Tomaszem Kłosem – doświadczonym piłkarzem ŁKS, aby nagle na kilka miesięcy związać się z Kamilem Grosickim – ówcześnie młodziutką gwiazdką Legii, a obecnie Jagiellonia Białystok. Potem Skarbińska wróciła do „Kłosika”, który wybaczył jej skok w bok. A gdy wydawało się, że wzruszająca historia miłosna znajdzie swój finał przed ołtarzem, Sylwia zerwała z byłym reprezentantem Polski.
Ostatnie pożegnanie miało miejsce niemal rok temu w programie „Big Brother”. „Zbyt wiele padło słów, których nie da się cofnąć” – mówiła Sylwia podczas rozmowy telefonicznej przeprowadzonej w Pokoju Zwierzeń.
Choć znajomość z Kłosem nie przetrwała, Skarbińska dalej ma słabość do piłkarzy. Ostatnio widuje się ją w towarzystwie Bartosza Fabiniaka – przystojnego bramkarza Widzewa, który – jak donoszą znajomi pochodzącej ze Szczecina pary – świata poza Sylwią nie widzi.
[Super Express]