Big Brother 4.1, Big Brother VIP

O relacjach Joli Rutowicz i Jarka Jakimowicza

Tabloid „Super Express” na przestrzeni ostatnich dni opublikował serię artykułów dotyczących relacji panujących między Jolą Rutowicz i Jarkiem Jakimowiczem.

Z pierwszego tekstu można było dowiedzieć się, że Jolanta oszalała z miłości do Jarka. W kolejnej rozmowie zwyciężczyni „Big Brother 4.1” wyraziła obawy, iż Jarek spotyka się z nią tylko dla pieniędzy i rozgłosu. Z kolei w ostatnim artykule ujawniono, że Rutowicz i Jakimowicz nie są już razem, a Jola uważa Jarka za „niezdarną ofermę”.

„Tak szczerze to Jarek od początku wcale mi się nie podobał. Poznaliśmy się jeszcze przed wejściem do 'Big Brothera’ i już wtedy było widać, że wpadłam mu w oko. Pamiętam jak podszedł do mnie i chciał pogadać, a ja do niego wyskoczyłam: 'Co, chcesz się kłócić?!’. Jestem osobą, która ma ogromny dystans do ludzi, on jest o wiele starszy ode mnie i obawiałam się trochę tego. Eh, nie wiedziałam nawet, że on jest aktorem. Słyszałam tylko, że to bawidamek” – opowiedziała Jola na łamach tabloidu.

Gdy Rutowicz i Jakimowicz znaleźli się razem w „Big Brother 5”, coś zaczęło ich do siebie zbliżać. „Dużo rozmawialiśmy, Jarek mnie rozumiał, znosił mój ciężki charakter, walczył o mnie. To mnie bardzo urzekło. Jednak im bardziej zabiegał o mnie, zbliżał się, tym bardziej ja się bałam” – mówi Jola. Po wyjściu z programu ich znajomość przetrwała. „Jarek odmłodniał, zaczął się inaczej ubierać, czesać, zaczął mi się naprawdę podobać. Łączyło nas wtedy silne emocjonalnie uczucie. Nawet moi rodzice mówili mi, że do mnie pasuje taki facet 'tatuś’ starszy ode mnie, który się mną zaopiekuje, poprowadzi za rączkę, pokaże tamto i owamto” – relacjonuje Jola.

W wywiadzie dla „Super Expressu” Rutowicz podzieliła się także swoimi obawami: „Słyszałam, że to bawidamek. Poznałam przeszłość Jarka, miał wcześniej dwa poważne związki z kobietami. Powiedziałam mu, że z taką przeszłością może mu być ciężko kogoś znaleźć i w tym momencie nawet przez moment nie pomyślałam o sobie. Z mojej strony jest to prawdziwe i szczere uczucie, a jak jest u Jarka? Jeżeli to nie będzie związek na całe życie, to znaczy, że Jarek jednak nie był szczery. Kiedyś ktoś mi powiedział, że aktor ćwiczy role na ludziach. Boję się, że tak może być ze mną”. Jednocześnie Jola przyznała, że wie o tym, iż ludzie rozgłaszają informacje jakoby Jakimowicz stał się utrzymankiem Joli. „Wiem, że tak ludzie mówią. Boję się, że może być ze mną dla kasy… Badam sytuację, bo swój rozum mam. Ale wszystkiego staram się do głowy jednak nie brać. Po prostu jestem ostrożna” – zapewniła.

W kolejnym tekście opublikowanym na łamach tabloidu, Jola wyznała, że nie wierzy w uczucie Jarka. „Nie sądzę, aby uczucie Jarka było szczere. Mam swoją intuicję, a ona nigdy mnie nie zawodzi. Zresztą facetom nie powinno się ufać. Aktorzy tak mają i w show-biznesie tak jest, że romanse i rozwody kręcą się wokół kasy. U mnie tak nie będzie… czas postawić kawę na ławę! W końcu to dzięki mnie Jarek jest teraz na świeczniku” – ogłosiła. W tym miejscu zwyciężczyni „Big Brother 4.1” zaczęła się pozytywnie wyrażać o swoim tanecznym partnerze z programu „Gwiazdy Tańczą na Lodzie 3”. „Dzióbek jest wspaniały. Wesoły, bardzo dobrze się ze sobą rozumiemy, dobrze nam się ze sobą jeździ. Już nawet zapoznał się z moim koniem. Ach, dla niego jestem w stanie nawet skrócić paznokcie. A takiego poświęcenia nie zrobiłam jeszcze dla nikogo” – powiedziała Jola.

Z ostatniego artykułu, opublikowanego w dniu wczorajszym, czytelnicy dowiadują się, że Rutowicz i Jakimowicz nie są już razem. „Rzuciłam Jarka, bo to niezaradna oferma! I nie chodzi tu o Dzióbka, bo z nim tylko jeżdżę na lodzie. Chcę być nadal wolna i niezależna. Facet nie jest mi potrzebny” – wyznaje Jola. „Obejrzałam ostatnio 'Młode wilki’. Jarek grał tam rolę prawdziwego mężczyzny. Okazało się, że jest dobrym aktorem, gdyż w życiu realnym niczym nie przypomina tego filmowego dżentelmena. O taką kobietę jak ja trzeba walczyć i dbać o nią! Tymczasem Jarek dbał tylko o to, by pokazać się przy mnie w telewizji i przy okazji zarobić parę złotych! Ja już naprawdę byłam zmęczona myśleniem i zastanawianiem się, czy Jarek gra” – mówi Rutowicz. „Byłam ostatnio na pokazie sztuk walk. Musiałam się odstresować. Tam mięśniaki, co by o nich nie mówić, pokazywały oprócz walki charakter i ambicję. Mój, były już, mężczyzna potrafi tylko pokazywać maślane oczy dla zaistnienia w świecie medialnym” – dodaje.

„Super Express” sugeruje, że przyczyną rozpadu znajomości Joli i Jarka mógł być seks. Jarek podobno coraz częściej namawiał na to Jolę i miał coraz częściej „lepkie rączki”. „Cały czas czekam z pierwszym razem do ślubu. Jestem tradycjonalistką i tego będę się trzymać” – podkreśla Jola.

Tymczasem serwisy plotkarskie spekulują, że cała seria artykułów w „Super Expressie” powstała na zamówienie, a Jolę i Jarka nigdy nic nie łączyło. Sugeruje się, że ich związek to wymysł menadżera, a rzekome rozstanie ma zwiększyć zainteresowanie wokół programu „J&J – Jola i Jarek”, który nie cieszy się dobrymi wynikami oglądalności.

Poprzedni artykułNastępny artykuł