
Skandalicznych wypowiedzi dopuścił się uczestnik vipowskiej części piątej edycji „Big Brother”. 29-letni bokser Marcin Najman publicznie uznał homoseksualizm za coś gorszego i nagannego.

Gdy w Domu Wielkiego Brata zamieszkał 27-letni Michał Skawiński, Marcin Najman wysnuł wnioski, że skoro nowy mieszkaniec jest szczupły, niski i jest tancerzem, to jest również gejem. Pierwszym posunięciem Najmana było więc odsunięcie jego łóżka od tego, na którym śpi Michał Skawiński. Nie obyło się także bez nieodpowiednich komentarzy.
„Wiesz, jaka Jolka jest w porządku dziewczyna? Widziała, jak się z tym męczę, poszła do niego i zapytała wprost: czy jesteś pedałem?” – mówił później Najman. Zachowanie Marcina skrytykował Piotr Gulczyński, który jednak nie podważył poglądów Najmana, a uznał jedynie, że nie ma żadnych dowodów na to, że Michał jest gejem i w związku z tym, nie można go tak traktować. „A ty myślisz, że to dobrze, że Jolka go zapytała wprost? To jest właśnie obrażające jego godność, że wygląda jak pedał. To jest tak, jakby do ciebie ktoś podszedł i zapytał: ty jesteś pedałem, bo wyglądasz mi na pedała?” – powiedział Gulczas, jednoznacznie oceniając homoseksualizm jako coś negatywnego. „Wyzywanie kogoś od pedała, gdy on jest normalny, jest słabe. Dlatego, że jest chudy i niski? Że wygląda jak szczypiorek, to od razu musi być pedałem?” – powiedział Piotr.
Choć żadne z zachowań Michała nie wskazuje na to, że jest homoseksualistą, Marcin Najman ma już na jego temat wyrobioną opinię. „Myślę, że młody jest pedałem, tylko to ukrywa” – stwierdził. „Powiedziałem mu o mojej tolerancji i w których momentach ona wysiada” – dodał. Z wypowiedzi Najmana jednoznacznie wynika, że uważa on homoseksualizm za coś gorszego i nagannego. „Dobrze, że to ukrywa, bo to jest na jego korzyść, bo znaczy, że się tego wstydzi. Czyli wie, że robi źle” – powiedział Najman.
Ponadto, chcąc dogryźć Michałowi, Najman zachęcony przez Jarosława Jakimowicza odkręcił pedał od dziecięcego rowerka i włożył go Michałowi do łóżka. Pozostali mężczyźni nie zgodzili się z tego typu „żartem”, w związku z czym Najman postanowił zabrać pedał z łóżka, mówiąc, że póki co, „kara będzie w zawieszeniu”. „Tu będzie miał specjalne warunki. Szkołę życia dostanie. Wyleczymy go z tego pedalstwa, wróci normalny” – zapowiedział ponadto Najman.
* * *
Przypomnijmy, że 29-letni Marcin Najman jest obecnie podejrzewany o groźby karalne i próbę wymuszenia haraczu. Jak ustaliła prokuratura, uczestnik „Big Brothera” miał grozić byłemu mężowi swojej przyjaciółki Agnieszki B. Chciał też wymusić od jej byłego teścia 100 tys. zł. Bokser twierdzi, że akt oskarżenia to zemsta na nim.