Big Brother

USA: alarm medyczny w Domu Wielkiego Brata

Aż dwójka uczestników amerykańskiej edycji programu „Big Brother” wymagała nagłej pomocy medycznej. W wyniku alarmu pod Dom Wielkiego Brata zajechała karetka pogotowia.

W ubiegły piątek aż dwójka mieszkańców zaczęła odczuwać poważne problemy zdrowotne na skutego spożywania tzw. „slopu”. „Slop” to obrzydliwy w smaku posiłek o rzadkiej konsystencji, który muszą przez tydzień spożywać ci uczestnicy widowiska, którzy przegrali rywalizację w konkursie o jedzenie.

Jak się okazało, „slopowa” dieta okazała się nie tylko karą dla dwójki uczestników „Big Brother 9”, ale naraziła ich zdrowie na poważne zagrożenie. Jedna z uczestniczek – Amanda Hansen, zemdlała, po czym doznała nagłego ataku drgawek. Materiał z tego zajścia jest przerażający. Przed omdleniem kobieta zdążyła jedynie powiedzieć, że „potrzebuje bardzo cukru, ponieważ cierpi na hipoglikemię”. Producenci widowiska odmówili Amandzie pomocy, nie wpuszczając jej do Pokoju Zwierzeń i nie dając jej dostępu do żadnych produktów zawierających cukier. Kiedy uczestniczka straciła przytomność, mieszkańcy wcisnęli specjalny guzik, ogłaszając alarm.

Pod Dom Wielkiego Brata zajechała karetka pogotowia, a lekarze udzielili Amandzie pomocy medycznej. Na tym jednak się nie skończyło. Jeszcze podczas pobytu lekarzy w Domu, inna uczestniczka – Allison Nichols, zaczęła się dusić, co było wynikiem ostrej reakcji alergicznej na zjedzony uprzednio „slop”. Zarówno Amanda jak i Allison zostały zabrane do szpitala w Los Angeles.

Wkrótce obie kobiety wróciły jednak do programu. „Obie uczestniczki zdecydowały się powrócić do gry po otrzymaniu pomocy medycznej. Ich stan zdrowia będzie kontrolowany” – oświadczyło kierownictwo stacji telewizyjnej CBS.

Poprzedni artykułNastępny artykuł