Pewne małżeństwo z Turynu nie może wziąć rozwodu, ponieważ świadek w ich sprawie wyjechał za ocean. Była policjantka, która interweniowała kiedyś w ich kłótni, przebywa w Hondurasie, gdzie… bierze udział w reality show.
Media ujawniły, że kobieta sama zgłosiła się do programu, a jej marzeniem jest praca w telewizji. Jeśli wszystko pójdzie po jej myśli, emerytowana policjantka wróci do Włoch dopiero przed Bożym Narodzeniem, z dwustu tysiącami euro głównej wygranej. To optymalne rozwiązanie dla niej, ale nie dla pragnącego się rozstać małżeństwa.
Nie pozostaje im nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość albo zrujnować się, dzwoniąc do honduraskiej telewizji, by ich świadka jak najszybciej wyeliminowano z gry. W każdym razie sąd uznał byłą policjantkę za usprawiedliwioną i odroczył rozprawę do maja przyszłego roku.
[IAR]