Bar 4: Złoto dla Zuchwałych

Ania i Iza: coś więcej niż przyjaźń

W „Barze” doszło do kolejnej sensacji. Dziś Ania musiała wytypować drugą osobę na Gorące Krzesło. Dziewczyna wybrała Izę, co wywołało spore zdumienie. Wyszło na jaw, że obie panie czuły do siebie coś więcej niż przyjaźń. Ania i Iza nie zaprzeczyły temu. Gdy tydzień temu do programu weszła Dobrusia, Iza zaczęła spędzać z nią więcej czasu, odsuwając Annę na bok. W rezultacie Ania poczuła się zraniona i odtrącona, a dziś posadziła Izę na Gorącym Krześle. „Są rzeczy i zachowania, których ja nie potrafię zrozumieć. Rozmawiałam z Izą na ten temat. W środę została wyjaśniona sytuacja, jaka miała miejsce. Nie mam do Izy o nic żalu. Było mi tylko przykro, że w jakiś sposób zostałam odsunięta. Wierzę w to, że da się wszystko posklejać. Iza jest silnym człowiekiem i w głębi duszy nadal wierzę w to, że jest dobrym człowiekiem. Absolutnie nie mam do niej żalu. Rozmawiałyśmy, jest wszystko w porządku. Ja muszę niektóre rzeczy przetrawić. To nie jest żadna zemsta, nie jestem mściwym człowiekiem. Wręcz przeciwnie. Wszystkim wszystko bardzo szybko przebaczam. Może nawet za szybko. Ja wierzę Izie. Stało się jak się stało. Może nie dałam jej tego, czego oczekiwała. Jakiś takich innych, cieplejszych uczuć. Ale ja wierzę w to, że nadal mnie kocha. Nie byłam zazdrosna o Dobrusię. Było mi przykro” – mówiła Ania podczas programu na żywo.

Poprzedni artykułNastępny artykuł