Bar 3: Bez Granic

Rozmowa o grze pozorów

W piątek Aldek rozmawiał z Damianem. Zenon zwierzył się, że w przeszłości wielu ludzi prawiło mu komplementy, a potem został przez nich oszukany. Aldek starał się przekonać go, że barmani nieprzypadkowo zaczęli zabiegać o jego względy – szczególnie na uwadze miał „Frytkę”. „Tydzień po tygodniu siedziałeś na Gorącym Krześle. A teraz co się dzieje? Zastanawiałeś się nad tym? Bo to dziecko z podstawówki widzi. Czy ty słyszysz co się mówi pod twoją osobę? Tyle dobrych i ciepłych rzeczy. Coś się takiego wydarzyło? Nagle się poznaliście? Nie znaliście się wcześniej? Co za zbieg okoliczności. Wszystkie minusy wędrują do jednych osób, a potem wszystkie plusy wędrują do jednych osób” – mówił Aldek.

„To jest dziwne. Na pewno trzeba być w tym ostrożnym” – przyznał Damian. Aldek zapytał Zenona, czy nie wydało mu się dziwne, że Agnieszka Frykowska na każdym kroku powtarzała Iwonie Szałkowskiej jak bardzo ją lubi, a później posadziła ją na Gorącym Krześle. „Wiesz o co jej chodziło?” – zapytał Aldek. „Nie” – odpowiedział Damian. „To idź do mojej sypialni i zobaczysz” – dodał po chwili Romuald. Zenon wstał i w sypialni ujrzał „Frytkę” śpiącą w objęciach Maćka. „Teraz już wiesz” – podsumował Aldek. Zenon powiedział, że po kilku banalnych sytuacjach odłączył się od życia uczestników w Barze i żył we własnym świecie, gdzie nie są poruszane mało istotne problemy jakimi zawracają sobie głowę barowicze i widzowie przed telewizorami. Pierwszy szok dla Damiana nastąpił w momencie, kiedy Iwona Guzowska przygotowywała się do walki i nie pracowała w Barze, a siedząc pewnego razu na zmywaku nieprzyjemnie zareagowała na widok kwiatów jakie otrzymał Zenon i zarzuciła mu, że nie pracuje choć sama siedziała na taborecie i oczekiwała aż ktoś przyniesie jej popielniczki do umycia. Drugim szokiem był moment, kiedy problem osmarkanych przez Damiana ręczników urósł do niespotykanej rangi. Gdy zapadł zmrok Leszek i Magda Sieminski spędzali czas siedząc przy ognisku. Leszek opowiadał, że poznał Gulczasa („Big Brother”) i Arka („Big Brother 2”) na jednej z imprez. Tam naśmiewali się oni z Alicji Walczak, która – zdaniem Leszka – nie grzeszy inteligencją. Piotr Gulczyński wmawiał jej bowiem, że zna mężczyznę będącego hodowcą psów. „A jakiej rasy?” – pytała zaciekawiona Alicja – również uczestniczka pierwszej edycji „Big Brother”. „Feng shui” – odpowiedział jej Piotr. „Naprawdę? Ja znam tę rasę. Z tych szarych? To ja bym chciała kupić!” – powiedziała wtedy rozentuzjazmowana Ala, jak gdyby nie wiedziała, że feng shui to chińska sztuka aranżacji wnętrz.

Poprzedni artykułNastępny artykuł