Idol 3

Kolejne zmiany w „Idolu 3”

Po raz kolejny zmieniono skład jury trzeciej edycji „Idola”. Tym razem grono oceniających powiększyło się do 5 osób. Po rozmowach Polsatu z firmą producencką Fremantle do programu powrócił Robert Leszczyński. W reality show zabraknie więc jedynie Kuby Wojewódzkiego (sam zrezygnował z pracy przy programie uznając, że jego rola w „Idolu” się wypaliła). Uczestników będą oceniali: Elżbieta Zapendowska, Jacek Cygan, Robert Leszczyński, Maciej Maleńczuk (lider zespołu Pudelsi, zastąpi Wojewódzkiego) oraz Marcin Prokop (dziennikarz MTV, miał zająć miejsce Leszczyńskiego). Pierwsze większe castingi do „Idola” odbyły się 13 i 14 lipca w Gdyni. Właśnie wtedy kandydaci zetknęli się z jury w nowym składzie.

Poprzednie dwie edycje „Idola” cieszyły się dużym powodzeniem. Tym razem program będzie musiał konkurować z pierwszą edycją muzycznego reality show „Operación Triunfo”, który we wrześniu ruszy w stacji TVN. Kuba Wojewódzki w wywiadzie udzielonym serwisowi CGM opowiedział o tym, jak odczuwa zmiany kolejnej edycji „Idola”. – Dla mnie wielkim zaskoczeniem było zrezygnowanie z usług Roberta Leszczyńskiego. Jeszcze większym zaskoczeniem było to, że Robert jednak powrócił do jury. Nie chcę komentować tych decyzji, bo teraz jestem zupełnie z boku. Uważam jednak, że fajnie się stało, że jury zostało powiększone o jednego członka. Teraz będzie demokracja, tak jak u nas w sejmie – LPR będzie się musiał dogadywać z SLD. Zawsze będzie ten jeden głos, który będzie decydował. Może członkowie jury utworzą jakieś koalicje. Za nowych członków składu sędziowskiego mogę ręczyć. Zarówno Maciej Maleńczuk jaki i Marcin Prokop znajdowali się na mojej liście propozycji, po tym jak sam zrezygnowałem z uczestnictwa w programie. Maciek jest cenionym muzykiem, do tego totalnym cynikiem, Marcin natomiast jest kimś takim jak ja – dziennikarzem znanym w środowisku. Sądzę, że dzięki „Idolowi” otworzą się przed nim nowe możliwości. Nie życzę nikomu, żeby był moim następcą. Wiadomo jakie są opinie na mój temat – jedni mnie wielbią, inni chcą wynająć jakiegoś „Baraninę”, żeby mnie zlikwidował. Poza tym ten, który będzie chciał mnie naśladować może wiele stracić. „Idol” to program, który wymaga szczerości zarówno od uczestników programów jak od jury. Udawanie kogoś, kim się nie jest, od razu zostanie zauważone. Starałem się oglądać wszystkie powtórki pierwszej edycji. Drugą trochę sobie odpuściłem. Trzecią będę oglądał z zupełnie innej perspektywy – nie uczestnika, nie jurora, tylko widza. Poza tym „Idol” to naprawdę bardzo fajny program. Powiększone jury będzie jego nową atrakcją – stwierdził Wojewódzki.

Poprzedni artykułNastępny artykuł