Jestem jaki jestem

Szczegóły „Jestem jaki jestem”

Od 2 marca do 1 czerwca w telewizji TVN będziemy mogli oglądać program, którego główną gwiazdą będzie Michał Wiśniewski. Poznamy najbliższe osoby z jego otoczenia: żonę Martę, synka Xawerego, ochroniarza i gosposię. Poznamy opinie ludzi z branży muzycznej i medialnej na temat artysty i jego muzyki. W specjalnej sondzie zapytani zostaną także przypadkowi ludzie co sądzą o Wiśniewskim. Pierwszy, pilotowy odcinek zostanie nadany 22 lutego. Reality show ma pokazać „ludzką twarz Michała Wiśniewskiego”. Na czas trwania programu Michał z rodziną przeprowadzi się do dwupiętrowej willi w podwarszawskim Józefowie, ale nie będą tam bynajmniej zamknięci – Michał będzie tak jak do tej pory pełnił swoje zawodowe obowiązki, tyle że w towarzystwie kamer TV.

Pojadą one z nim m.in. do Niemiec, gdzie Michał będzie nagrywał wokale do niemieckojęzycznego albumu Ich Troje, a potem wystąpi z zespołem na tamtejszych eliminacjach do konkursu Eurowizji. Zobaczymy też występ zespołu podczas festiwalu w Rydze. Dom będą odwiedzali znajomi, współpracownicy, dziennikarze, będą przyjęcia, (także z zabawą w karaoke) i inne atrakcje, dzięki którym widzowie będą mogli poznać, jaki naprawdę jest Michał Wiśniewski i jaka jest jego rodzina. W willi zainstalowanych zostało 20 kamer (jednak większość z nich Michał i jego żona będą mogli wyłączyć, jeśli nie zechcą być nagrywani), 40 mikrofonów i 16 mikroportów. Zabytkowy dom z 1936 roku otoczony jest parkiem. Na terenie znajduje się basen, salon, kilka sypialni i dwie kuchnie. W warszawskim Teatrze „Studio” przed wyjątkowo licznymi dziennikarzami wystąpili najpierw organizatorzy programu – dyrektor programowy TVN Edward Miszczak, szefowa produkującej program firmy Endemol i szefowa firmy Universal, Katarzyna Kanclerz. Na konferencji prasowej Michał Wiśniewski jak zwykle nie zawiódł licznie zebranych dziennikarzy – nie tylko przybył prosto zza Oceanu, ale dał przedsmak zbliżającego się reality show „Jestem Jaki Jestem”. Rozstąpiły się bowiem teatralne wrota, za którymi zobaczyliśmy Michała… kąpiącego się w jacuzzi! Tłum fotoreporterów rzucił się pod scenę, a potem na samą scenę, zaproszony zresztą przez samego Michała. – Spokojnie, dzisiaj możecie podejść bliżej, obiecuję, że nikogo nie pobiję – żartował – nawiązując do pobicia reportera podczas festiwalu w Opolu. Po kilkuminutowej kanonadzie fleszy, lider Ich Troje ubrał szlafrok i przeniósł się na specjalne siedzisko, skąd odpowiadał na pytania dziennikarzy. Padły oczywiście pytania które musiały paść – czy nie obawia się utraty prywatności, „przelansowania”, ile TVN zapłaci mu za udział w programie, czy nie obawia się, że zamieszanie może zaszkodzić ciąży jego żony… Michał wyjaśnił, że prywatnego życia już i tak od dawna nie posiada, a podstawowym motywem jego udziału była chęć pokazania się ludziom od innej, niegwiazdorskiej strony. Nie ukrywał też, że ważne są dla niego „bardzo duże pieniądze”, dzięki którym zapewni bezpieczne i dostatnie życie swojej rodzinie. – Ten program to kolejne wyzwanie. Spodziewamy się z moją żoną drugiego dziecka i ja, jak każda głowa rodziny, staram się nam po prostu zapewnić jak najlepszy byt. Telewizja TVN była bardzo miła i dała nam dużo, dużo, dużo pieniędzy – powiedział Wiśniewski. Konkretna kwota jednak nie padła. Plotka mówi o sumie od 1 mln zł do 1 mln USD. Kamery mają towarzyszyć Wiśniewskim non-stop, lecz nie będzie ich w łazience i ubikacji. Jednak to Michał będzie decydował kiedy będzie włączona i gdzie. Emisja programu będzie miała miejsce cztery razy w tygodniu – w poniedziałki i środy o godzinie 20:40, w soboty o godzinie 21:45 (odcinki po 45 minut) i w niedziele o godzinie 20:30 (1,5 godziny na żywo oraz wybór najlepszych fragmentów z całego tygodnia). – My nie chcemy pokazywać Michała na scenie. chcemy raczej zmierzyć się z jego fenomenem. Chcemy się dowiedzieć dlaczego jeden polski wykonawca może sprzedać tyle płyt co dziesięciu innych razem. Wiśniewscy chcieli kręcić program we własnym mieszkaniu, ale to zbyt ryzykowne. Żeby nie mieć problemów z jakimś staruszkiem, który uważa że po godzinie 22:00 na klatce jest zbyt duża ilość kabli, postanowiliśmy znaleźć dom trochę na uboczu. To będzie bardzo dobry, jeśli nie najlepszy produkt na tym rynku – mówił dyrektor programowy TVN, Edward Miszczak. – Wierzymy, że warto go pokazać, że Wiśniewski to jedyny człowiek w Polsce, który sprosta temu zadaniu – dodała Katarzyna Kanclerz, szefowa wytwórni Universal Music. – Dopiero teraz zobaczycie jak naprawdę od kuchni funkcjonuje polski show-biznes. Sam Wiśniewski pochwalił się też, że wrócił z Ameryki, gdzie zagrał na Broadwayu. – Osiągnąłem już chyba wszystko – powiedział. Gdy „Super Express” zapytał Wiśniewskeigo, czy nie obawia się, że jego udział w programie odebrany zostanie jako sprzedawanie swojej prywatności, piosenkarz oznajmił, że pieniądze za te artykuły zarobili dziennikarze, a nie on. Po czym zrzucił ze stołu olbrzymi stos wycinków prasowych z ostatniego miesiąca, w których, jak stwierdził, opisywano jego życie prywatne. – To wycinki o Ich Troje tylko z jednego miesiąca. I to nie tylko ja na tym zarabiam. Wy też. Moja prywatność leży właśnie na podłodze. I nie chcę wzbudzać u was litości. Ja już nie mam prywatności, więc kamery jakie mi już niedługo będą towarzyszyć non-stop nie będą niczym nowym. Jak ktoś nie stoi za moim oknem lub nie chowa się za drzewem, to obserwuje mnie na koncercie. Nie posiadam prywatności od dawna. A teraz jestem szczęśliwy, bo przynajmniej jeszcze na tym zarobię – mówił Wiśniewski. Jak się później okazało, rzucone przez niego wycinki były z co najmniej pół roku, a większość z nich nie dotyczyła prywatności Michała. Wiśniewski uznał, że całe zamieszanie wokół programu nie zaszkodzi jego nienarodzonemu dziecku. Nie chciałby jednak, żeby to wydarzenie stało się tak medialne jak choroba nowotworowa żony innego bohatera reality show – Ozzy’ego Osbourna. Po zakończeniu części oficjalnej konferencji, nastąpił miły i rzadko spotykany ostatnio przy tego typu wydarzeniach akcent – dziennikarze zostali zaproszeni na wystawny lunch połączony z koktailem. Przy programie będzie pracowało około 40 osób. TVN o „Jestem jaki jestem” napisał: „Pokażemy codzienne życie Michała Wiśniewskiego oraz jego rodziny. Próby, trasy koncertowe, spotkania z prasą, ale także życie codzienne, chwile samotności i zwykłą codzienność”. W czasie emisji programu prowadzone będą sondy SMS-owe, podczas których telewidzowie wyrażą swoje opinie na temat show. Co tydzień ogłaszane będą konkursy sms-owe i telefoniczne z nagrodami. Dla fanów piosenkarza zostanie uruchomiony serwis „SMS-owy FAN”. Abonenci tego serwisu będą jako pierwsi informowani o wydarzeniach z programu oraz z życia artysty.

[CGM, Super Express, VIP News, Wirtualne Media]

Poprzedni artykułNastępny artykuł