[USA] Big Brother 15

Zaczęty przez Showmag, Cz, 20 Wrz 2012, 03:34:03


joker

No i stało się - dosyć dobry sezon, będzie miał słabe zakończenie. Odkąd Amanda została wyeliminowana, żaden z pozostałych uczestników nie zasługuje na wygraną. Z całego sezonu najbardziej do gustu przypadła mi Hellen, nie martwię się o to czy ją jeszcze zobaczymy - znając amerykańskich producentów, pewnie dadzą jej jeszcze jedną szansę w niedalekiej przyszłości.

Showmag


Showmag


Showmag

"Big Brother" finalists Andy Herren, GinaMarie Zimmerman and Spencer Clawson apologize for season's controversial comments
Big Brother's three fifteenth-season finalists -- winner Andy Herren, runner-up GinaMarie Zimmerman and Spencer Clawson -- have weighed-in on the racial and homophobic slurs made in the house this season and apologized for any partic**ation.

"I didn't realize the magnitude it was happening and how it was offending so many people. When it did happen, I did not take it lightly. I pulled [black contestants Howard Overby and Candice Stewart] aside a couple times and told them, 'I don't condone the things that have been said to you, I do not condone the actions that have been displayed towards you and I'm sorry that it happened,'" Herren told Zap2It.

"It sounds like people are ostracizing [us] for not speaking up when we were in large groups, but my goal was to never put a target on myself or be in the middle of trouble, so I think it was just as effective to pull them aside and more reflective of the type of game player I was. Any comments that offend people or come from a place of hate is not something I condone whatsoever and I apologize that I've even been associated with it."

Zimmerman bluntly apologized for anything insulting she said, as it had previously been reported she was caught referring to welfare as "n--ger insurance" on Big Brother's 24/7 live-feeds.

As a result of such comments, Zimmerman was fired from her job of five years as a pageant coordinator for East Coast USA Pageant, Inc.

"I'm really sorry, I really do apologize if anything I said offended people. I didn't mean to. I hope people can accept my apologies. I know it was pretty much wrong for me to do," Zimmerman told the website.

As for Clawson, who made some jokes about child pornography this season that weren't well-received in addition to allegedly calling Herren a "f-g" and using the word "c-nt" to describe women in the house, he sincerely apologized as well.

"Unfortunately, I said some things that were inappropriate and ugly comments to have said about people. I can't make any excuses for it. Sometimes I try to say things joking and I just make bad jokes. It was in poor taste, some of the comments I made. I'm terribly sorry if I offended anybody. If you know me... I'm not a hateful person, I'm not an ugly person," Clawson told Zap2It.

"The things that I said, I hope they didn't cause a black eye on the show 'cause I do love the show. I find it unfortunate that sometimes I just ran my mouth and would've done better to keep it shut... Some of the racially-charged things I didn't hear first-hand. I'm not using the game as an excuse, but if you know the game, you know it's better if there's an argument that doesn't really involve you that you just kind of stay out it."

Clawson said when Overby took some discriminatory comments to heart, Clawson privately sought him out to chat.

"With Howard, who was one of my best friends in the game, I know he was offended by some racially-charged comments, and I would say, 'Dude, I'm so sorry that stuff was said.' I would try to handle it on my own without putting a target on my back," Clawson added. "Actually, the stuff that has gotten the most attention is stuff that I was not even around for."

Another person who stood out in the house for making waves and causing drama was Amanda Zuckerman, who, as a member of the season's jury, had been sequestered from the media until last night's finale took place. In a separate interview with The Los Angeles Times, Zuckerman touched upon her harsh attitude and behavior this season.

"I am really sorry for anything I may have said that offended anybody," Zuckerman told the newspaper. "There was never any malicious intent by me or anybody else."

/realitytvworld

* * *

Big Brother houseguest Aaryn Gries apparently doesn't care she got dropped by her modeling agency as a result of the offensive comments she made during the reality competition's fifteenth season.

"You know, [my contract's] not there anymore, but to be honest with you, it really wasn't that great of an agency anyway," Gries told CBS' KCBS-TV affiliate in Los Angeles Wednesday night after Big Brother's finale aired. "And I have six meetings with six new agencies tomorrow, so it's a better step."

/realitytvworld

ciriefan

Skończyłem sezon 15. Moim zdaniem był to jeden z lepszych i ciekawszych z tych nowszych sezonów. Uważam, że wygrał najlepszy gracz tej edycji. Osobościowo też było ciekawie. Twisty jak najbardziej na plus (byłoby ciekawiej z MVP, gdyby nie Elissa). Ogólnie nie nudziłem się oglądając, lubiłem większość osób i jestem zadowolony ze zwycięzcy.

Andy - dla mnie jest jednym z lepszych graczy w historii, a w tej edycji był zdecydowanie najlepszy. Moim zdaniem prowadził wzorcową grę under the radar. Właśnie taką grę chciałbym prowadzić grając w tego typu grę. Niby Amanda i Helen to były power players, ale czy faktycznie? Fakt, one były bardziej zauważalne i bardziej agresywne, ale przez to stały się celami. Andy siedział cichutko, z każdym zacieśniał więzi, a od pewnego momentu to on rozdawał karty. Każdy mu ufał, każdy myślał, że ma z nim układ i że Andy jest po jego stronie. Dopóki mógł ukrywał się między dwoma sojuszami (np. eliminacja Jesse - po tym odcinku żadna ze stron na niego nie polowała, a gdyby porwał się na kogokolwiek innego, połowa domu byłaby przeciwko niemu). Potem w końcu musiał odwrócić się od Helen. Następnie gdy uznał, że to dla niego bardziej korzystne, połączył się z Exterminators. Oszukał McRae, że to Elissa na niego głosowała a nie on, a potem McRae nadal myślał, że ma Andy'ego po swojej stronie. Świetnie manipulował i kłamał. Do tego dobrze odpowiadał na finale. Rzadko się zdarza, że wygrywa najlepszy strategiczno-socjalnie w BB (jednak tutaj mocno liczą się zadania), ale tym razem tak było.

GinaMarie - na początku jej nie znosiłem. Im dalej tym bardziej zyskiwała moją sympatię. Faktycznie nie umiała się zamknąć i przesadzała, ale po prostu była w gorącej wodzie kąpana no i nie błyszczała inteligencją. Raczej nie określiłbym jej rasistką, raczej furiatką i ignorantką (zapewne nawet nie rozumiała, że tak można było odebrać jej słowa). Jak dla mnie przez 80% nie robiła nic, po prostu nie była zagrożeniem. Na koniec się ogarnęła, ale to za mało. Do tego tragiczne finałowe odpowiedzi w jej wykonaniu.

Spencer - nudny jak flaki z olejem. Jak dla mnie nie zrobił za wiele. Okej, był nominowany tyle razy, to też zasługa jego gry, ale zawsze był jakimś tam pionkiem, a na koniec po prostu chronił go jego sojusz exterminatorów. Za miesiąc nie będę nawet o nim pamiętał.

McRae - lubiłem go. Na początku, jak wygrał HOH, sądziłem, że nie ma nic do powiedzenia, że najpierw dał się zmanipulować chłopakom z Moving Company, a potem hormony miłości doprowadziły do zgłupienia na widok Amandy. Podejrzewałem, że będzie jej totalnym pionkiem. Ostatecznie okazał się o wiele lepszym graczem od niej. Niestety miłość nie wybiera. Gdyby nie Amanda, miałby może o wiele większe szanse na rozwinięcie skrzydeł. Za bardzo się jej poświęcił, co było przyczyną jego późniejszej porażki.

Judd - gracz z niego żaden, ale osobościowo bardzo go lubiłem. Niesamowicie sympatyczny. Dziwne, że taki tytuł przypada facetowi, ale to był słodziak tego sezonu.

Elissa - Na początku jak ją wszyscy targetowali za bycie siostrą Rachel było mi jej żal. Potem jednak nie mogłem doczekać się jej odejścia. Okazało się, że jest straszna. Po prostu tam była i robiła to, co Helen jej powiedziała. Obudziła się dopiero po eliminacji Helen i wtedy wyszła odrobinę na plus. Osobościowo była nudna jak flaki z olejem - jak mogła wygrać fan favorite? Tylko ze względu na Rachel. Lubiłem ją jako osobę, ale gracz nudny i tragiczny.

Amanda - od miłości do nienawiści. Na początku wydawała się być taką Corinne/Courtney Yates i była moja pierwotną faworytką, a okazała się być zwykłą niepewną siebie i szukającą dowartościowania suką. Strategicznie była nawet dobra, ale socjalnie leżała. Nie dało się patrzeć, jak ryczała i wyła, bo znowu nie wygrała zadania. Chyba jedna z najmniej lubianych przeze mnie postaci.

Aaryn - a tu odwrotnie, od nienawiści do miłości (no prawie). Na początku była straszna. Typowa ślicznotka przeświadczona o swojej wyższości. Do tego te rasistowskie teksty. Aczkolwiek jak w przypadku GM moim zdaniem to nie był rasizm, tylko ignorancja. Każdy popełnia błędy, trzeba umieć się na nich uczyć. Jak Aaryn dostała po dupie, wyciągnęła wnioski, poprawiła się i przeszła od pozycji "wszyscy mnie nienawidzą i chcą się mnie pozbyć" do jakiegoś tam bezpieczeństwa i weszła w kilka ciekawych sojuszów. Na koniec też umiała przeprosić za to, co mówiła. Myślę, że to była dla niej lekcja, która nie poszła na marne. Na koniec bardzo ją lubiłem i szkoda, że zamiast niej nie odpadła wtedy Amanda.

Helen - moja ulubiona zawodniczka tej edycji. Prowadziłaby grę idealną, gdyby tylko umiała ukryć swoje zdolności sterowania innymi tak jak Andy. Osobowościowo moja ulubienica. Do pewnego momentu to ona rozdawała karty, ale zdetronizował i ograł ją Andy.

Jessie - jako osobę ją lubiłem, ale do gry kompletnie nic nie wniosła. Po prostu sobie tam była.

Candice - straszna była. Irytował mnie jej głos, to jej ciągłe "my boo", nie wytrzymałbym z nią 24 h na dobę.

Howard - on był w top 3 głosowania na fan favorite? Jakim cudem? Lubiłem go, ale no bez przesady. Jeśli chodzi o grę popełnił masę błędów. Jako osoba ogólnie był w porządku, ale to nie była gra dla niego. Poza tym irytuje mnie mieszanie wiary z tego typu grą.

Kailtin - nie lubiłem jej. Typowa mean girl. Dobrze, że szybko odpadła.

Jeremy - był tragiczny. Wielkie ego, arogancki, przeświadczony o własnej wielkości. Dobrze, że długo się z nim nie męczyliśmy.

Nick - szkoda, że odpadł tak szybko. Miał naprawdę duży potencjał, wraz z Amandą był moim pierwotnym faworytem. Przynajmniej po programie została mu miłość GM :P

David - pustak i tyle. Dobrze, że odpadł pierwszy, bo dłużej by się go strawić nie dało.

Kogo chciałbym zobaczyć ponownie w jakimś all stars? Helen, Aaryn, Nicka, Andy'go, McRae i Judd'a.