Naruszenie zasad produkcji programu

Zaczęty przez Showmag, Pn, 10 Wrz 2007, 21:23:06

Czy Twoim zdaniem producenci "Big Brother 4.1" naruszyli zasady produkcji programu?

Tak
31 (73.8%)
Nie
6 (14.3%)
Nie mam zdania
5 (11.9%)

Głosów w sumie: 24

Głosowanie skończone: Pn, 10 Wrz 2007, 22:53:44

Showmag

Cytat: FiremanMozecie podac jakis przyklad na ciagle lamanie regulaminu ?
Jest taki punkt w regulaminie tego forum: "Jeśli odpisujesz w danym temacie, zapoznaj się najpierw z wszystkimi wypowiedziami użytkowników". CAŁY temat dotyczy naruszeń regulaminu i WSZYSTKO co najważniejsze zawarte jest w 1 poście.

Fireman

No nie wiem , jak dla mnie to jest szukanie dziury w calym. Program fajnie sie oglada i co z tego ze nie zostaly zachowane jakies tam normy np z tym ze uczestnicy maja sie w ogole nie znac ? : |

chatiflatt

to chyba temat na inną dyskusję: "co jest złego w tym że uczestnicy się znali?"
załóż temat - to ci wyjaśnimy ;P
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Showmag

Cytat: Firemanco z tego ze nie zostaly zachowane jakies tam normy np z tym ze uczestnicy maja sie w ogole nie znac ?

co z tego? o tym jest cały temat. nie wiedziałem jednak, że czytanie boli
CytatGłówną ideą "Big Brother'a" jest umieszczenie na okres 3 miesięcy grupy nieznanych sobie ludzi w jednym domu, gdzie każdy ich krok jest obserwowany przez kamery. Widzowie są swiadkami wszystkich wydarzeń - poznawania się zupełnie obcych sobie osób i tworzących się między nimi relacji. (...) Jak wiadomo, w okreslonym czasie uczestnicy w całkowitej tajemnicy przed pozostałymi, muszą nominować dwie osoby do opuszczenia Domu Wielkiego Brata. Fakt, że zawodnicy czwartej edycji poznali się wczesniej, podważa wiarygodnosć widowiska, wszystkich przyszłych nominacji, a tym samym przebiegu całej gry, która w końcu toczy się o pieniądze.

Toni

Zgadzam się z tym,że uczestnicy takiego programu jak Big Brother nie mogą sie poznać wcześniej (przed rozpoczęciem programu). Podstawowe naruszenie programu i właśnie podważenie wiarygodności programu (wyniki nominacji,wydarzenia...) Kasting do Big Brother w Niemczech odbywa się w izolacji tak,że mieszkańcy poznają się dopiero i widzą po raz piwerwszy w trakcie programu Big Brother-Der Start. Pomimo takiego kastingu i tak ludzie którzy zostają mieszkańcami są bardzo ciekawymi osobami i oryginlanymi sami dla siebie. I tak powinno być...
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Fireman

Myslisz ze oni juz na tych castingach sie umawiali kogo nominowac czy cos takiego ? Przeciez nie wiedzieli kto sie dostanie chyba ?

chatiflatt

Przede wszystkim, nie wiedzieli, co się wydarzy po 45 dniach. Takie insynuacje
Cytatoni juz na tych castingach sie umawiali kogo nominowac czy cos takiego ?
nie mają sensu
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Toni

Nie no to już przesada żeby na kastingach pojawiały się jakieś zmowy jak mają przebiegać nominacje. To nie jest realne. Owszem były inne insynuacje itp sytuacje czego dowodem jest że mieszakńcy nie mogą zdradzać jak przebiegały kastingi.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Luxis

Zgadzam się z Fireman'em program fajnie się ogląda, a osoby, które się znały z castingów to wg. mnie był zły pomysł, ale co z tego? Skoro znali się tylko kilka dni, a wy odrazu robicie z tego wielkie halo... co do nominacji i wyników to nie są manipulowane, a jeśli ktoś w to wierzy, to ... - nie dokończe..

Showmag

Cytat: Luxisco do nominacji i wyników to nie są manipulowane, a jeśli ktoś w to wierzy, to ... - nie dokończe..

Powiedział Łuki, a słowo stało się ciałem ;)
Ja jednak bardzo bym chciał, by na tym forum w dyskusjach posługiwano się argumentami, a nie wypowiedziami "nie są, bo tak, a jeśli ktoś uważa inaczej, to...".

Wciąż czekam na argumenty z Twojej strony, Łuki. I to nie tylko w tym temacie, ale w wielu innych - przez Ciebie porzuconych. Już tak wiele razy "stawiałeś opór", wygłaszałeś twarde "nie", zabraniałeś wręcz innym spekulować o manipulacjach, ale jakoś nigdy - po tym, gdy któryś z użytkowników napisał bogatą w argumenty wypowiedź - nie można było doczekać się z Twojej strony żadnych kontrargumentów. Tak więc wciąż czekam(y).

Toni

Sądzę,że ciężko stwierdzić jednoznacznie Tak bądź Nie. Pewien jestem tylko do sytuacji z Adrianem że to sprawka producentów i owa manipulacja. Pozostałych zaistniałych sytuacji dziwnych w domu trudno ocenić. Nawet jeśli wszystkie sytuacje byłyby ustawione to producenci nie są byle jacy w tym,ponieważ perfidnie ocenić się nie da że Tak to jest manipulacja.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Pudelek

Toni. Wystarczy, że była jedna manipulacja, żeby móc powiedzieć, że z tym programem jest coś nie tak.

FK

Czarno na białym - Agata czyta wiadomość ze świata zewnętrznego.
Mało, Toni..?
Czemu Wielki nie zareagował? Nie widział? On ma 35 kamer, my tylko 4... Chyba.



Showmag

Agata potwierdza: "Wielki Bat" manipuluje!
Agata Gawęda potwierdziła nasze artykuły, mówiące o tym, że producenci manipulują uczestnikami i widzami programu "Big Brother".

"Wiedziałam, że Adrian z Jolką nie będą siedzieli razem, że kogoś im dokooptują" - powiedziała Agata w niedzielnym programie na żywo, potwierdzając naszą teorię, że Agata, Kasia L. i Kasia W. zostały nominowane tylko po to, ażeby ocalić przed odejściem Adriana i Jolantę, cieszących się największą popularnością wśród telewidzów. "Spodziewałam się, że to będę ja, Kasia Lenartowicz lub Kasia Wiśniewska. Stało się tak, że nasza trójka została nominowana" - dodała Agata.

Dziewczyna odniosła się także do materiału filmowego, na podstawie którego Wielki Brat postanowił karnie nominować Aniołki Charliego. "Materiał był maksymalnie wycięty z kontekstu. Chodziło o to, że zostałyśmy trzy palaczki. Zawsze mówiłyśmy: Zostaniemy razem, trzymamy się razem" - wyjawiła Agata. Zaraz potem prowadząca Karina Kunkiewicz postanowiła interweniować i przerwała Agacie dalszą wypowiedź.

W wywiadzie, jakiego Agata udzieliła oficjalnej internetowej witrynie programu, pada kilka bardzo poważnych zarzutów. Cały materiał jest zmontowany i oczywiście nie poznajemy opinii Agaty na temat wszystkich manipulacji mających miejsce w Domu Wielkiego Brata, ale to, co zostało powiedziane, potwierdza większość podejrzeń o jakich wielokrotnie pisaliśmy w naszych artykułach.

Agata zdecydowanie oświadczyła, że nie przeczytała treści listu, jaki trafił ze świata zewnętrznego do Domu Wielkiego Brata. Zdradziła, że w programie dwukrotnie otrzymała przesyłkę z zewnątrz, ale wszystkie zostały przekazane Wielkiemu Bratu.

Dziewczyna jeszcze raz odniosła się do nagrania, w którym trójka dziewczyn "łamie" regulamin: "Pokazano to w taki sposób, że przeciętny człowiek faktycznie może wnioskować: faktycznie, one knuły". "Tydzień Wielkiej Siostry też był z góry ustalony, żeby Tomek i Bartosz siedzieli razem i jeden z nich wyleciał. To też było otwarcie ustalone. Ba, każdy głupi by się domyślił" - zdradziła Agata.

Potwierdziła także słowa naszych forumowiczów, którzy coraz częściej uważają, że producenci "Big Brother'a" (firmy Endemol Polska i Grupa ATM) faworyzują Jolantę Rutowicz. Zdaniem Agaty, aby poznać Jolę, należałoby zamieszkać z nią pod jednym dachem. "Tomek wcale nie był agresywny. Jola prowokowała go za każdym razem i jestem godna podziwu, że tak długo z nią wytrzymał" - stwierdziła Agata, dodając, że Bartek również nie należał do agresywnych uczestników. "Mogę teraz jasno wyrazić swoją opinię, bo nikt w Domu Wielkiego Brata nie chciał mnie słuchać [w domyśle: producenci]. Generowali moje zachowanie i byłam pewna, że wyjdę z Domu Wielkiego Brata, ponieważ śmiało mówiłam o tym, że Bartosz został wyrzucony niesprawiedliwie" - powiedziała Agata, wyjawiając kolejną prawdę o programie.

"Teraz mogę się przyznać, że (...) mam straszny dystans do Wielkiego Brata. (...) Kiedy była potrzeba, nie wpuszczał nas do Pokoju Zwierzeń. To jest totalna ignorancja. (...) Był niesamowicie niesprawiedliwy. To mnie bolało za każdym razem. Nie znoszę niesprawiedliwości, nieuczciwości" - powiedziała Agata o Jarosławie Ostaszkiewiczu, czyli Wielkim Bracie. "Teraz żałuję, że poszłam do tego programu. Gdybym mogła cofnąć czas... w życiu! Nawet na casting bym się nie pofatygowała" - dodała na koniec.

* * *

Przypominamy, że o nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie "Big Brother 4.1" przeczytać można w artykułach:
- Jak zabić "Big Brother'a"?
- Prowokacja Endemol Polska i TV4 dla zwiększenia oglądalności?
- Endemol Polska, ATM Grupa i TV4 pozwani!
- "Big Brother 4.1" w HD. Czy aby na pewno?
- Endemol Polska zamyka buzię uczestnikom castingu?
- Dlaczego karnie nominowano Mirka?
- Tomasz Peczak potwierdza: "Big Brother to szuler"!
- Agata automatycznie nominowana do opuszczenia Domu?
- Agata, Kasia L. i Kasia W. karnie nominowane!
- Uczestnicy "Big Brother 4.1" opuścili Dom
- Kasia Lenartowicz po raz kolejny złamała regulamin!

Na temat powyższych artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

ixa86

w programie nic nie pokazała to musi teraz czymś "zabłysnąć" a kilka "szokujących" historyjek zapewni jej rozgłos przynajmnije na kilka dni :?!:  :szok:  tak tak Tomasz P nie był wcale agresywny, ależ skąd haha :kreci:  :plask:  :nie!:  :sciana: