X Factor 2

Zaczęty przez Showmag, Pt, 27 Maj 2011, 22:20:20


Nerox

Dzisiejsza decyzja Kuby przypomina mi historię z pierwszej edycji, kiedy do dogrywki stanęła Małgosia i Dziewczyny. Wtedy też się pozbył mocniejszego ogniwa ;)

Toni

Bajka to po Bibie kolejny uczestnik po którego obejrzeniu podczas kastingów był faworytem by zajść bardzo daleko w programie albo i wygrać. Z takich mocnych osób moim zdaniem pozostała jeszcze tylko dla mnie Ewelina.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

ciriefan

Po raz trzeci z rzędu zgadzam się z decyzją widzów, a nie zgadzam się z ostateczną decyzją sędziów. Ogólnie występy dzielę na jeden tragiczny, dwa słabe, jeden przecięty i trzy świetne. Oto mój ranking wykonań:

7 - The Chance. To była tragedia. Beznadziejnie wybrana piosenka pod nie. To po pierwsze. Po drugie postawiły na tą dziewczynę z najniższym głosem, który brzmiał strasznie w tym utworze. Po trzecie ten taniec... Nie wiem, kto układał choreografię, ale była tragiczna, kompletnie nie pasowała do tej piosenki. Co gorsza, nie pasowała w ogóle do dziewczyn, które były jakby obok. Ten taniec odwracał od nich uwagę i wprowadzał zamieszanie, co jeszcze ujmowało temu i tak słabemu występowi. Taniec, ruch dziewczyn i wykonanie piosenki - wszystko było obok siebie, nic ze sobą nie współgrało.

6 - Bajka. Wokal bardzo mi się podobał, natomiast wykonanie samo w sobie mnie nie powaliło. Ładny głos na etapie koncertów finałowych to za mało. Trzeba pokazać coś więcej. Jak powiedział Kuba, ta piosenka to manifest, a nie pioseneczka do odśpiewania bez żadnych emocji. Na jej występie nie odczułem żadnej emocji i strasznie się wynudziłem (przy the chance przynajmniej czułem zażenowanie)

5 - Marcin Spenner. Głos fajny, wykonanie nawet też, ale... jak już pisałem, głos to trochę za mało. Zachwycałem się jego głosem na castingu, na bootcampie, na domach jurorskich i na dwóch lajfach. Teraz oczekuję już czegoś więcej. Jakiegoś zaskoczenia. A tu znowu balladka, świetny głos i nic więcej. Czy wyjdzie na to, że Marcin mimo głosu nie ma nic innego do zaproponowania? Mam nadzieję, że nie, ale ten występ mnie nie porwał.

4 - Ewelina Lisowska. Występ przeciętny. Nadal świetny głos. Ogromny plus za to, na co zwróciła Tatiana -> Ewelina ruszała się wraz z tancerkami i wypadła w tym świetnie. Jak na tą piosenkę występ świetny. Ale dla mnie największym minusem był wybór tej właśnie piosenki. Nawet jeśli już pozostać przy Cher, którą uwielbiam, to ona ma setkę lepszych piosenek niż ta. Akurat tego utworu nie znoszę i moim zdaniem mimo wszystkich swoich plusów Ewelina nie mogła pokazać w niej wszystkich swoich walorów. Ale i tak jest moją faworytką.

3 - Joanna Kwaśnik. No no, to dopiero zaskoczenie. Spisałem ją już na straty, a tu świetny występ. Genialny wokal, świetna energia. Jak to powiedział Kuba, zaśpiewała to tak, jakby ten utwór był napisany dla niej. Bardzo miła niespodzianka.

2 - Soul City. Wow, jak na zespół w tym programie są świetni. To co mi się podoba, to że w każdym odcinku pokazują inną odsłonę. I każda jest dobra. Wykonanie tej piosenki fantastyczne. Kto wie, może jakimś cudem dojdą do finału?

1 - Dawid Podsiadły. Tak naprawdę na scenie nie było nic poza jego wokalem. I to wystarczyło. Od momentu, w którym zaczął śpiewać, nie mogłem oderwać oczu i przestać słuchać, dopóki nie skończył. Wywołał we mnie jakieś niesamowite emocje. I o to właśnie chodzi.

Kuba ponownie zagrał nie fair. Sam powiedział, że Bajka była o wiele lepsza, a jak nagle przeszły The Chance, to mnie bardzo zaskoczył swoją decyzją. Pomimo tego, że z Bajki myślę, że już nic by i tak nie było, bo niestety brakuje jej charyzmy i energii na scenie, to mimo wszystko nie miała żadnej większej wpadki, a one aż dwie. Ich występ dogrywkowy w ogóle mi się nie podobał. No ale takie już są reguły tego programu, że jest rywalizacja jurorów.

ciriefan

Myślę, że to był dobry odcinek. Wszystkie wykonania mi się nawet podobały i po raz kolejny widzowie podjęli taką decyzję, jaką ja bym podjął. Co do występu grupowego to był słaby. Ciekawe w nim było to, że Dawid i Marcin śpiewali zwrotkę na przemian i niestety, ale widać było, że Marcin nie radzi sobie z żywymi kawałkami i Dawid wypadł o wiele lepiej od niego. Co do ocen poszczególnych osób, trudno jest się czepiać samego wykonania, bo poziom jest wysoki, ale na ocenę wpływają też subiektywne odczucia związane z gustem.

6 - Soul City. Ich najsłabszy występ, ale wciąż dobry. Pomimo tego najsłabszy występ wieczoru. Tak jak Tatiana nie lubię tej piosenki, ale w przeciwieństwie do niej w ich wykonaniu mi się spodobała. Po prostu na tle innych występów było słabo.

5 - Joanna Kwaśnik. Asia ponownie zachwyciła głosem. Sądzę, że błędny był wybór piosenki. Kuba powiedział, że nie była ona hitem i nie dziwię się, bo hitowa ona nie jest. Piosenka uwagi nie przyciągnęła, emocji nie wywołała, więc się nie dziwię dogrywką.

4 - The Chance. Jeden z ich lepszych występów. Akurat stylizacja mi się nie podobała, bo ten róż był paskudny. Fajnie, że ominęły dogrywkę.

3 - Dawid Podsiadło. Jego głos w każdym odcinku mnie zachwyca. Tutaj jednak znowu była źle dobra piosenka. Mimo, że fajnie brzmiał w niej, to brakowału mu wiarygodności.

2 - Marcin Spenner. Przyznaję, występ świetny. Wciąż jednak jest w nim coś, co zaczęło mnie irytować. Chciałbym, żeby w kolejnym odcinku zaśpiewał jakąś żywiołową piosenkę i mnie zaskoczył, bo jego repertuar zaczyna robić się nudny.

1 - Ewelina Lisowska. Kolejny dobry występ w jej wykonaniu, kolejna nowa odsłowa w programie. Zastanawiałem się, komu dać 1 a komu 2 miejsce i postawiłem na Ewelinę, bo w przeciwieństwie do Marcina, w każdym odcinku zaskakuje czymś nowym i wychodzi jej to świetne, a on wciąż ballady i ballady.

W dogrywce znalazły się dwa najsłabsze ogniwa. Osobiście cieszę się z decyzji Tatiany, ale to już kwestia gustu. Styl muzyczny, który lubi Joasia, tak średnio mi się podobał i o wiele bardziej lubię Soul City, chociaż w dogrywce lepiej wypadła Joanna. Ale na miejscu Tatiany pozbyłbym się zespołu. Pierwszym powodem jest to, że Asia prędzej czy później i tak by odpadła, natomiast Soul City miewają genialne występy i są większym zagrożeniem dla jej uczestników. Po drugie Kuba może się mścić, a Czesław mściwy nie jest. Boję się, że te jurorskie zagrywki zagrożą Ewelinie, bo Kuba już nie raz dał do zrozumienia, że uwielbia Dawida, więc na tym może ucierpieć właśnie Ewelina.


Showmag



ciriefan

Kolejny odcinek i coraz trudniej wybierać najsłabszych.

5 miejsce daję Dawidowi tym razem. Głównie przez dobór piosenek, bo jego urok, głos i zabawny ruch sceniczny się nie zmienił. Pierwsza piosenka mi się po prostu nie podobała, ale wybór Cichoszy był okropny. Ciche fragmenty piosenki były straszne, dłużyły mi się, czekałem tylko aż się skończą. Gdy zaczynał się refren, przez 5 sekund pomyślałem sobie, że fajne, ale po chwili też nic odkrywczego. Bardziej od wykonania przykuł moją uwagę taniec w tle.

4 miejsce pójdzie do Soul City. Pierwszy występ był bardzo słaby, nudny, nic nie wnoszący. Za to ich drugi występ był bardzo fajny, świetnie wyglądało to jak się ruszali, jak sobie to wymyślili i wyćwiczyli i jak to współgrało z tekstem i wykonaniem piosenki. Dzięki temu wykonaniu poszli oczko wyżej do Dawida.

3 miejsce dam Marcinowi Spennerowi. Fajnie, że zrobił krok do przodu, wziął żywiołową piosenkę i wokalnie się w niej odnalazł. Ruchowo zaskakująco dobrze, naprawdę wyglądał na pewnego siebie. Nie było to jednak na tyle dobre, by dać mu wyższą pozycję. Jak dla mnie nigdy nie będzie genialny w szybkich piosenkach, tylko będzie królem ballad, co udowodnił 2 piosenką. Wykonanie jej było świetne, wzruszające, ale głównie dzięki temu, o czym jest ta piosenka, a nie dzięki samemu Marcinowi.

2 miejsce dam Ewelinie. Candyman po prostu cudo. Po prostu jak dla mnie ostatecznie ten wykon pokazał, że jako jedyna jest gotowa do zrobienia "popowej" kariery. W sensie ona bez problemu odnalazła by się w hitowych kawałkach, które serwują nam stacje muzyczne i bylaby na poziomie. Ona wprawdzie woli mocne gitarowe granie, ale jak dla mnie pokazała, że jest gotowa właśnie na popowe kawałki, bo świetnie je wykonuje i na dodatek świetnie tańczy i się rusza na scenie. Tylko żeby znaleźliby się producenci, którzy by z niej taką gwiazdę zrobili i napisali jej hitowe kawałki (oczywiście jeśli by tego chciała, bo jeśli woli mocnego rock'a, to nic na siłę, no i o ile sama nie tworzy własnych piosenek, bo najważniejsza jest autentyczność i żeby jej to leżało). Drugi utwór Chylińskiej to potwierdzenie, że Ewelina również dobrze się czuje właśnie w rock'u. Podobało mi się to, że zaśpiewała to inaczej niż Chylińska i nie naśladowała jej w refrenie.

1 miejsce The Chance. To był ich wieczór. Wykonanie pierwszej piosenki było już świetne, ale mnie całkowicie kupiły dziewczyny drugą piosenką i wskoczyły na pierwsze miejsce tym wykonaniem. Najbardziej mi żal tej chudej dziewczyny, bo w tej piosence pokazała się od genialnej strony i faktycznie to, że jest w zespole, jest dla niej krzywdzące. Z każdym odcinkiem one coraz bardziej mnie przekonują i w tej chwili to je widzę w F3 z Dawidem i Eweliną zamiast Marcina.

Wyniki dogrywki sprawiedliwe. Zgadzam się z tym, że na tym etapie Soul City pomimo tego, że byli świetni, nie błyszczeli już tak mocno na tle pozostałych półfinalistów.

Toni

Po raz kolejny X-Factor obejrzało mniej niż 2,92 miliona widzów gdyż program w kategorii 4+ znalazł się poniżej Top 20 najchętniej oglądanych programów podczas weekendu. [Media2]
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Phil

X-factor w ubiegłą sobotę oglądało 2,67 mln widzów. [NAM]

Toni

Oglądalność 2. edycji podobna do wielu odcinków YCD a nawet i wyższa więc powinna być chociaż 3. edycja. :)
Emisja YCD w porze nie prime-time też być może daje swoje stąd są kolejne edycje.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Tylko Toni, porównując obecną edycję do poprzedniej pod względem oglądalności to tragedia jest. Oby program wyleciał z ramówki na zawsze. :D

Toni

Rozumiem, że siedem edycji YCD jest rewelacyjnych stąd nadal jest emitowany :)
Mam rozumieć co do poprzedniej edycji, że Gienek Loska, Małgorzata tudzież Twój "ulubieniec" Michał Szpak nadawali wyjątkowość programowi? Skoro ta edycja jest tragiczna to co było lepszego w poprzedniej?
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

podmark

Cytat: Toni w Wt, 22 Maj 2012, 12:10:57
Emisja YCD w porze nie prime-time też być może daje swoje stąd są kolejne edycje.
Prime time w Polsce liczy się od godz. 18:00 do 23:00 - więc YCD łapie się w prime time ;)

A "X Factor" powinien polecieć - kiepska adaptacja formatu, mało wyraziści bohaterowie i oklepane jury (jedynie Tatiana na plus) - to wszystko złożyło się na klęskę tej edycji ;)