Skandale, oszustwa, manipulacje i pomyłki w reality shows

Zaczęty przez podmark, Cz, 07 Lip 2005, 15:37:40

Tom Kruz

Cytat: AaragornPo treści listu można spekulować, że jego autorem jest prawdopodobnie osoba uczestnicząca w reality show "Bar".

Czyżby Jarek Mikulski kontynuował swoją akcję, którą prowadzi (prowadził?) na blogu i w ramach obalania mitów na temat polskich reality show, a w zasadzie tajników produkcji Baru zgłosił się teraz do podelka.pl ? Jest moim głównym faworytem do autorstwa tego tekstu.


Edit - widzę, że to nie tylko moje zdanie  :zabek:

Showmag

Tylko u nas: kulisy programów reality show – brutality show trwa!
Zapewne nie jeden raz zastanawialiście się, jakby to było pracować za barem lub zamieszkać w baraku po brzegi wypełnionym kamerami. Wielu widzów chciałoby sprawdzić się w reality show. Czy zgłaszając się do tego typu programów wiedzą, na co się piszą? I jak faktycznie wygląda reality show od kuchni? Jeżeli wciąż uważacie, że reality shows są obrazem prawdziwego ludzkiego życia i prawdziwych ludzkich emocji, zapoznajcie się z tym artykułem. Prawda jest bardziej bolesna, niż mogłoby się to wydawać.

Więcej: https://showmag.info/2007/12/18/tylko-u-nas-kulisy-programow-reality-show-brutality-show-trwa/

Goku

Mimo tego co przeczytałem wciąż chciałbym wziąć udział w reality show... I jak na razie nic mnie nie przeraża... Może jakbym był kobietą i szansą na dostanie się do reality byłoby przespanie się z kimś tam to bym myślał inaczej, ale na szczęście nie jestem i takie propozycje by mi nie groziły xP. Pytania typu "Jak często się onanizujesz?" czy "Czy za pieniądze uprawiałbyś seks przed kamerami?" moim zdaniem nie są niczym strasznym, a moja odpowiedź na to drugie pytanie brzmiałaby - "Zależy za jaką kwotę" xP. No bo co? Jeśli producenci mogliby zapłacić jakąś konkretną sumkę za przespanie się z jakąś inną uczestniczką(jeszcze zależy z kim), no to prześpi się z kimś raz, a pieniądze zostaną na dłużej xP.

A już tak na serio - Wciąż uważam, że udział w reality show byłby świetną przygodą i na prawdę nic o czym tu przeczytałem mnie nie przeraża. Co z tego, że potem po prowokowaniu wszystkich i w ogóle widzowie by mnie znienawidzili(albo na odwrót - przykład Jolanty) skoro potem pojechałbym gdzieś za granicę, a kiedy kontrakt by się już skończył to opowiedziałbym o wszystkim dziennikarzom(koniecznie z tych mediów które zapłacą najwięcej! - na przykład jakiejś mocno konkurującej stacji z tą, w której brałbym udział w RSie) i jeszcze bym sobie zarobił xP.

Ajj, a napisałem, że będzie na serio... No nie wyszło mi. No to teraz już naprawdę serio - pomysł zgłoszenia się do reality show przyszedłby mi chyba dopiero wtedy kiedy kompletnie by mi nic w życiu nie wyszło, bo po co ryzykować np. jakąś dobrze płatną pracę czy to co myślą o tobie ludzie dla pokazania się przez kilka tygodni w TV i uważania się za "gwiazdę".

Pudelek

Dlatego uczestnikom reality shows raczej sie nie współczuje. Najczęściej zupełnie świadomie wiedzą w co się pakują. Jeśli zupełnie obcy ludzie (nielekarze) pytają się o sprawy intymne to jest już nadużycie. Odpowiadając już coś tracimy. A potem jest już co raz gorzej. Przekraczamy kolejne granice.
Ci mniej zepsuci dopiero po jakimś czasie odkrywają, że ta przygoda nie była warta utraty godności w oczach innych i swoich oraz wstydu który z trudnością ukrywa rodzina...

FK

Goku nie wiem, ile masz lat... Wiem natomiast tyle, że Twoja odpowiedź jest na miarę chłopca, pozostającego na utrzymaniu Rodziców, nie znającego życia, nie mającego żadnego systemu wartości i nie myślącego perspektywicznie. Nie neguję Twojej chęci udziału w rs, ale z takim podejściem..?! Jestem zbulwersowana!

Exile

Goku - zal.pl....
Ja nigdy bym nie zgłosił się do polskiego rs'a, bo one nie są dla normalnych ludzi... raczej dla desperatów, którzy myślą że tak wyjdą z czyjegoś cienia, podniosą się po klęsce życiowej etc....
Artykuł mówi o rzeczach, o których userzy tego forum już wiedzą, ale jest szansa, że dotrze on do szerszej rzeszy widzów. Choć naiwnych gimnazjalistów nic nie przekona...

Goku

FK - może nie doczytałaś ostatniej części postu(którą dodałem minimalnie później, bo wcześniej przypadkowo za wcześnie wysłałem wiadomość), ale można po niej zobaczyć, że ponad połowa mojego posta to żart skierowany głównie w stronę kilku uczestniczek najnowszej edycji Big Brothera, które najprawdopodobniej weszły do programu z takimi zamierzeniami o których napisałem... :) Dodam jeszcze, że ja mimo tego wszystkiego o czym przeczytałem tu w artykule i tak mógłbym wystąpić w Reality Show, ale pewnie będąc już w programie nie wytrzymałbym psychicznie i mogłoby to się źle skończyć, a nawet jeśli nie to wstydziłbym się potem pokazywać na ulicy, bo wszyscy pewnie tylko patrzyli by na mnie jak na jakiegoś debila któremu w głowie się poprzewracało i wepchnął się do telewizji.

Showmag

Jeżeli fakt, że za seks z produkcją mozna wygrać cały program, a za odmowę - wylecieć z programu z hukiem, nie jest dla kogos szokujący i niemoralny, to powaznie boję się o system wartosci tej osoby. A jeszcze ta radość, że za seks można wygrać lub chociazby otrzymać małe dofinansowanie?
Aż strach.

Kokaina

Artykuł super...lepiej nie mozna bylo tego opisac :)

Sa dzieki Bogu jednak ludzie ktorzy weszli w to gowno ale nie dali sie nim wysmarowac :)
I tylko dlatego nie ma ich czesto na łamach brukowcow a nie jak  niektórzy "fachowcy od siedmiu bolesci " twierdza ,ze nic w zyciu nie osiagneli :)  
Pzdr.bardzo serdecznie  :)

Jason

CytatNiejeden członek ekipy producentów skorzysta ze świeżego ciała uczestniczki reality show. I nie chodzi tylko o zwykłych operatorów kamer
no to to tylko w Barze moglo byc. Bo w bb jak? w pokoju zwierzen by ktos do nich przychodzil?

CytatRodzi się pytanie: co w takim razie z męską częścią uczestników programu? Ba! Dla nich też coś się znajdzie. Ekipa producentów nie cierpi na deficyt gejów, a ci także są żądni wrażeń.
no ale ej, a jak facet jest hetero to go przeciez nie beda gej-producenci do lozka zaciagac. Bo wiedomo, ze facet hetero sie nie zgodzi w zyciu. Moze jak juz to producentki tez sex proponują?

CytatJednak w tym momencie najczęściej znajdzie się inna chętna, która wejdzie pod biurko.
tu mi od razu na mysl przyszla Wiśnia :D

Cytat"Wtedy wygrywa, albo występuje w teledysku Braci Cugowskich.
tego nie zajarzylem

CytatJedna z największych polskich skandalistek miała nawet zwyciężyć w swoim kolejnym reality show. Niestety, alkoholowa libacja i nieprzyjemna wymiana zdań między nią i głównym producentem sprawiły, że odpadła będąc o krok od finału. Jaka szkoda.
tu mi przychodza na mysl 2 osoby. Frytka - jej 'kolejnym' reality byl po bb Bar, ale przeciez ona nie byla o krok od finalu. Doda - drugi raz brala udzial w Barze i byla blizej finalu niz Frytka. No ale cala sytuacja bardzie pasuje do Fryty.

CytatDla show powiedz, że jesteś dziewicą i używaj błyszczyków za 1-go funta. Rób, co ci karzą. Nakręcaj innych, awanturuj się z kim się tylko da, a spotka cię nagroda: finał i zwycięstwo.
tu juz pijemy do Jolki. hmmmm... ale ona blyszczykow i dlugo przed programem uzywala. No a kłócic kazal jej sie tata. No nie wiem, mnie sie wydaje, ze nawet jesli ona taka nie jest, to sama wpadla na to, zeby taką sie pokazac. No i znowu sie rodzi pytanie jak jej producenci przekazywali co ma robic? w pokoju zwierzen?

CytatCi nielubiani przez widzów uczestnicy również mają dużą szansę by daleko zajść. To skarbonka bez dna. Naiwni widzowie ślą SMS-y, a znienawidzona przez nich postać dalej będzie przeć na przód, bo stanowi zarówno o oglądalności jak i o wpływach z SMS-ów. Producenci nie pozwolą jej wyeliminować. Ktoś jest nielubiany? "To super, popchniemy ją dalej. Będą SMS-ować za jej wywaleniem.
w ten sposob w finale znalazla sie Lenartowicz. Jej przeciez nikt nie lubi.

chatiflatt

Goku, jeszcze wiele przed Tobą, masz całe życie i zapewniam CIę - zmienisz sposób patrzenia na świat..

Napisałeś o świetnej dobrze płatnej pracy - po co ryzykować jej utratę startując w rs. Zauważ, że bardzo duża część uczestników nie posiada takich 'przemyśleń', nie zadaje sobie pytań tego typu, bo nie posiadają takiej świetnej dobrze płatnej pracy. Więc niczym nie ryzykują. A przecież mogą tylko zyskać, czyż nie..? Przypomniała mi się Basia z BB2, która mając doskonałe stanowisko w banku zdecydowała się na udział w rs.

Dla Aaragorna - jeśli to on jest autorem - ukłony za świetny dobór słów, metafor i innych środków stylistycznych. Bardzo dobrze skomponowany text.

Tak jak napisał Exile, artykuł dotyczy rzeczy, o których my z Forum wiemy, bądź których mogliśmy się domyśleć. Dobrze, że w końcu ktoś zaczął mówić o tym głośno.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Exile

Cytat: Jasonno to to tylko w Barze moglo byc. Bo w bb jak? w pokoju zwierzen by ktos do nich przychodzil?
Zwyczajnie. Przecież kamery internetowe często nie działały. Producent z uczestniczką idą do panterki lub sekretnego i uczestniczka ma już finał gwarantowany.
Cytat: JasonBo wiedomo, ze facet hetero sie nie zgodzi w zyciu.
Myślisz? Dla sławy i pieniędzy ludzie się odczłowieczają.
Cytat: JasonNo i znowu sie rodzi pytanie jak jej producenci przekazywali co ma robic? w pokoju zwierzen?
W pokoju zwierzeń, GDZIEKOLWIEK! To nie jest takie trudne...

chatiflatt

Pamiętajmy, że w texcie nie padają nazwy rs'ów. Więc Wasze 'pokoje zwierzeń' to czyste domysły ;)

Cytat: JasonBo wiedomo, ze facet hetero sie nie zgodzi w zyciu.
¡di utrzymywał cały czas że jest hetero, a po pytaniu Peczaka przyznał sie do stosunku z facetem. Nie wierzę że Peczak wynajął detektywa żeby znaleźć haki na wszystkich uczestników. Ktoś mu w tym 'pomógł'. Ale skąd ten ktoś wiedział o ¡dim..?
I masz w ten sposób Jason odpowiedz na swoje rozważania.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Zico

Artykuł dobry,ukazujący całą prawdę o RSach w Polsce,mam tylko jedno zastrzeżenie:

CytatNie ma mowy o naturalności. Ruszaj, graj, załóż maskę i prowokuj. Nie ma miejsca na bycie sobą. Dla show powiedz, że jesteś dziewicą i używaj błyszczyków za 1-go funta. Rób, co ci karzą. Nakręcaj innych, awanturuj się z kim się tylko da, a spotka cię nagroda: finał i zwycięstwo.

Z tych fragmentów można wywnioskować o kogo chodzi.To,że Chmielewska grała ok,ale jakby Jolka zagrała tak cały program to byłaby lepsza niż Sharon Stone-nie,żebym był jej jakimś fanem,ale to chyba ona jedyna była naprawde naturalna w tym programie.Nie da się tak zagrać,ona po prostu taka jest,i dlatego jako jedyna zasłużyła,żeby wygrać ten program,mimo,że kasę przeznaczy na głupoty,mimo,że podobnie zresztą jak Marco czy Joanna posiada brodzik intelektualny(Matejko pilotem odrzutowca największy szlagier).W tej jej całej dziecięcej naiwności było coś tak słodkiego,że pomimo braku jakiejkolwiek wiedzy i podstawowych zasad kultury przy stole każdy chętnie włączał TV,żeby ją oglądać.

chatiflatt

a nie przyszło Ci do głowy, że Dżolanta była tylko kukłą w rękach Wielkiego Szu, który pociągając za sznurki sprawiał, że wykonywała nieświadomie wszystko co Szu chciał..?

i za tą nieświadomość zasłużyła na nagrodę, rzeczywiście.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston