[Australia] Big Brother 09

Zaczęty przez Damian, Wt, 15 Lut 2011, 22:42:20

Toni

Zoey ... i Michael odpadli tuż przed samym finałem. Michael?? Tego bym się nie spodziewał.
W finale Estelle, Benjamin i Layla.
Chciałbym żeby było tak:
3- Layla,  2- Estelle,  1- Benjamin.
A nawet niech wygra Estelle. Byle nie oats a'la Lyla.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Toni

Wczorajszy double eviction cieszył się dobrą ogladalnością. Wróciła ona do takiej która była w trzecim tygodniu.
Obejrzało go 1,13 miliona widzów. [Go!]
To może wskazywać na to, że finał obejrzy podobna liczba ludzi która średnio oglądała przez pierwsze tygodnie bo na 1,7 miliona widzów (launch night) chyba nie ma co liczyć.,
Patrząc na głosy widzów wygląda na to, że Estelle cieszy się większą sympatią niż Benjamin. Chociażby gdy nominowana była Stacey, Benjamin i Estelle.
Estelle miała 46% głosów, Benajamin 30%. Wiadomo inaczej sie teraz rozłożyć może ze względu na to, że np fani Stacey muszą (bądź nie) mieć innego faworyta. :)
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Rosa

I komu tu kibicować :)
Benjamin - nie lubię gościa, próbuje grac ale robi to koszmarnie nieumiejętnie, nie ma w sobie nic co mogloby mi sie podobac
Estelle - ciekawa osoba, zabawne bylo ogladac jak od samego początku jest ciągle nominowana i wciąz zostaje w programie. Normalnie bylbym calym sercem za nią ale tu jest ten problem że KOMPLETNIE nie zgadzam się z jej liberalnymi pogladami na świat, z tą trawką w Amsterdamie i polityczną poprawnoscią.
Layla - tak Jola Rutowicz australijskiej edycji.
Jesli wygra Estelle lub Layla to będzie OK, mozna będzie nad tym przejsc do porzadku dziennego, nie będzie to ani najlepszy ani najgorszy zwyciezca BBAU. Jeśli wygra Benji to będzie źle bo on nie zrobil nic aby wygrac ten program. Jest ciągle niezadowolony, uszczypliwy i nie wnosi nic do programu.

Toni

Sam nie wiem też komu kibicować wiem jednak komu nie kibicować. Layli. Nie uważam, żeby była to australijska Jola Rutowicz. Daleko jej jeszcze do tego. :) Layla jest głupiutka owszem ale nie głupia (reżyseria) jak Dżolanta.
Uważam, że każda trójka wnosi coś do programu tak jak np wnosiła Stacey czy Angie.
Za Estelle nie przepadałem od samego początku tak jak od samego początku przepadałem za Laylą. :)
Od może połowy programu jest odwrotnie. Za Laylą przestałem przepadać a Estelle stałą się na tyle dla mnie obojętna, że mogłaby nawet teraz wygrać gdyż co do Benjamina też mam mieszane uczucia.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Toni

Dzień 87.  BIG  BROTHER  AUSTRALIA  2012 wygrywa Benjamin.
2. miejsce - Estelle. 3. miejsce - Layla. :)
Tak więc tak jak chciałem tak mam. :)
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

illumanti

Edycja była wporządku!

Aż łezka w oku się zakręciła przy początku odcinka, kurde, no podoba mi się :-) Finał o niebo bardziej ekscytujący niż edycji z UK.

Tam finał to zwyczajny Friday Eviction..

Damian

Finał był niesamowity! Widziałem finał poprzedniej edycji, jednak ten był mistrzowski! Chyba najlepszy z wszystkich. O wiele lepiej zorganizowany od UK, ba nawet nie ma do porównywać do Wielkiej Brytanii, to było wielkie widowisko, coś niesamowitego. To oświetlenie, wielki telebim, gaszenie świateł, filmowanie domu z lotu ptaka. Na tym finale powinni wzorować się wszyscy inni producenci zagraniczni, i uczyć się na tym jak robić prawdziwego Big Brothera.  :bravo:

mseptember

Cytat: Toni w Śr, 07 Lis 2012, 12:08:53
2. miejsce - Estelle. 3. miejsce - Layla. :)

Czyżbyśmy oglądali dwa różne finały? U mnie Layla była druga...  :hmm:
Utwierdziłem się w przekonaniu, że to właśnie australijska wersja jest moją ulubioną. Finał też był świetny, i chociaż ostateczny wynik nie za bardzo przypadł mi do gustu, to trudno powiedzieć, że Ben sobie nie zasłużył jako dosyć hmm.. barwna postać.

Damian

mseptember, taki już jest Toni. Czasem sam nie wie co pisze, czasem sobie przeczy. ;)
Jeszcze jedna akcja była podczas finału: oświadczył się swojemu chłopakowi. Tego chyba jeszcze nie było...

illumanti

No, oświadczyny były spoko. W ogóle, wszystko było fajnie zrobione, szczególnie ten występ z piosenką "I gotta go feeling" czy jak tam :-)

A na koniec: "Big Brother will get back to you" :-)

Toni

Śledziłem info na oficjalnej stronie na FB i tam wyczytałem, że Estelle była druga.
Po zdjęciach widać, że finał to był wielki show. Prawdziwe Grande Finale.
Australisjki BB jest w porządku.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Toni

Podsumując dziewiątego Wielkiego Brata w Australii stwierdzam, iż mimo niektórzy pisali, że jest nudny, nic specjalnego się nie dzieje to mi się bardzo podobał.
Zaczynając od studia, prowadzącej. Genialni. Ekstra duży telebim.
Fajnie, że nie było "całego" domu pod jednym dachem a np kuchnia w osobnym pomieszczeniu. Owa kuchnia podobała mi się najbardziej. Podobało mi się jak uczestnicy tam przesiadywali, rozmawiali, obgadywali. :)
Ponadto fajnym miejsce było także naughty corner oraz Captains Quarter nie mówiąc już o nominations room.
Fantastyczny pomysł.
Co do nominacji to pomysł był rewelacyjny. 5 punktów do dyspozycji by nominować dwóch uczestników no i ba genialne Nominations Super Power.
Podczas wyjść podobało mi się to, że uczestnik miał od ogłoszenia werdyktu widzów dziesięć sekund aby opuścić dom oraz to, że werdykty ogłaszała Sonia jak i inne informacje podczas niedzielnych czy poniedziałkowych programów live.
Co do tych programów to bardzo fajna realizacja, miały to coś, uwielbiałem je, zawsze fajne ciekawe podsumowania. Minusem częste reklamy jak i podczas odcinków daily jednak po krótkim czasie można było się do tego przyzwyczaić.
Na uczestników także narzekać nie można było. Moimi ulubionymi po pewnym czasie stały się Stacey i Angie.
Co do zadań tygodniowych to były gorsze i lepsze jednak te które mi się podobały były mega extra jak zadanie Yes/No, Worker 01, daily special, red vs blue, oraz ostatnie gdy mogli zwracać uwagi na osoby które wchodziły do domu.
Surly także miała swój urok. Ponadto sekrety pojawiające się bardzo często w programie między Bratem a danym uczestnikiem także były fajne w końcu sekrety były motywem przewodnim mimo tego, iż na początku myślałem, że będą nimi sekrety mieszkańców ale nie na tylko dwa tygodnie.
Będzie mi napewno tej edycji brakowało jeszcze przez pewien czas po zaprzestaniu jej oglądania a to oznacza, że będzie się miało do niej sentymet i że się podobało.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Toni

Finał niesamowity!!! Dawno już nie widziałem takiego show.
Już chociażby show ex uczestników przez pierwsze pięć minut. WOOOW!
Wyglądali rewelacyjnie, te stroje, finaliści także jak na wielką uroczystość przystało.
Fajne show także "Good feeling", Sonia w domu, mama Benajmina tuż przed jego wyjściem.
Fajny gest ze strony KFC by podarować 5 tysięcy dolarów dla Estelle i dziesięć tysięcy dla Layli.
Koniec finału i pokazane sceny z domu i gasnące światła bardzo emocjonujące. Tak samo jak oświadczyny Benjamina.
Finał fantastyczny, fantastyczny, fantastyczny ... (mógłbym go obejrzeć kilka razy z rzędu) wzorzec dla innych krajów!!! Fantastyczna edycja.
Pamiętam kiedy natknąłem się w zeszłym roku we wrześniu na informację, że Channel 9 wymietuje Big Brothera a tu już po nim.
Co do Sonii Kruger prowadziła ona także jedenaście edycji australijskiego Tańca z gwiazdami. Od dwunastej zastąpiła ją Melanie B ze Spice Girls.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

A to z Sonią ciekawe. Odeszła specjalnie dla "BB"?

Toni

Wcale nie musiała specjalnie odchodzić. Po jedenastu edycjach zmiana prowadzącej osoby jak najbardziej wskazana. Ponadto prowadzi codzienne programy typu morning show.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!