Łamanie regulaminu i niekonsekwencja producentów

Zaczęty przez Showmag, Pn, 22 Paź 2007, 07:44:20

Jason

no teraz to juz mogą sobie łamac i łamać ten regulamin. Przeciez ich nikt nie wywali 5 dni przed finałem, bo i nawet nowego uczestnika musieli wprowadzic a to juz by byla przesada. Nawet automatycznej nominacji nie ma co dawac bo i tak są wszyscy nominowani.

FK

... dlatego też druga część tematu brzmi: niekonsekwencja producentów...

FK

Ech i kolejne umawianie się na znaki między Kaśką L. a Czaczą - bez żadnych konsekwencji :plask:

Jason

to samo chcialem napisac. Tym razem bardziej chciala to zamaskowac (boi sie bo final niedlugo) ale i tak wiadomo o co chodzilo z rękami w gipsie. No ale skoro Iza NIE chrząknęla a Cza Cza NIE powiedzial nic o rekach w gipsie to chyba mozemy wyciagnac wniosek, ze Mirek NIE chcial zrobic tego co zrobil...

FK

Dlatego Katarzyna taka zadowolona. Dziwi mnie to, że nie ma żadnej reakcji na tak jawne łamanie regulaminu :nie!:

Jason

ja sie raczej zaczalem zastanawiac CO moglby WB teraz zrobic skoro final za 3 dni.

Klawiter  w ringu jak odpadla Iza coś zczail i mowil, ze co to za umawianie sie, a zaraz szybko dodal, ze i tak wszyscy są automatycznie nominowani. I chyba na tym sprawa sie skonczy. Tylko ze teraz wyszla druga akcja a automatycznych nominacji juz nie bedzie. W Barze by zaraz Ibisz zapowiedzial glosowanie, czy Lenartowicz ma wyjsc, bo w koncu kasa z smsów (i tak by 'decyzja widzow' zostala) no ale w bb chyba nie chcą juz robic takich ceregieli 3 dni przed finalem.

lukasz000

Ale jaki to ma sens , że kasia mówiła coś do Izy , czy Mariusza. Przecież nie ma to znaczenia jeśli do finału został tydzień  , czy dwa.I tak głosujący ( a nie widzowie)zadecudyją kto ma wygrać program , a kto nie. Przecież wielki brat ani ich nie będzie nominował , ani nie opuszczą domu  bo to jest nie możliwe , bo finalistów musi być troje , a scenariusz finałowego programu przygotowywany jest dwa tygodnie przed nim  i wtedy cały scenariusz  by im sie posypał, więc jest to pod każdym względem  jest nie możliwe.
Zresztą regulamin jaki obowiązuje w Polsce  ustala sam wielki brat .

Dżem

Najbardziej mnie rozśmieszyła a zarazem wkurzyła sytuacja z przemocą.Porażka na pełnej lini.Ten cały program był robiony pod fanów Jolki bo było wiadomo że od tych (przeważnie) małolat wyciągną najwiecej hajsu z SMSów.Jeśli polanie wodą to jest przemoc to niech zabronią Smingusa Dyngusa.Porażka.Nawet uczestnicy byli dobierani pod Jole...

podmark

Jasne. Mieli zostawić Bartka i dalej pozwalać mu poniżać dziewczynę. Tu nawet nie chodzi o Jolkę, ale o męskość, a ten chłopczyk z ciotowatym głosikiem nawet nie ma honoru. Tak potraktować kobietę... Ale to tylko świadczy o jego debilizmie. Jeśli dla Ciebie to nie był wystarczający powód, by usunąć go z Domu to nie widzę sensu z Tobą dyskutować.

Dżem

Owszem powinien wylecieć.Jednak czemu w takim razie Jolke oszczedzono ?Ten program powinien sie nazywać "Big Brother 4.1 and Jola".Oni tam dobrze wiedzieli kogo uwalić a kogo oszczedzić.

FK

Dżem - proponuję poczytać Ci wypowiedzi userów tego Forum od początku trwania BB 4.1. Nas już uświadamiać nie trzeba, że program był promocją Jolanty. Wszystko o czym piszesz, zostało tu już przerobione.