Po co ten "Big Brother"?

Zaczęty przez chatiflatt, Pn, 10 Wrz 2007, 01:18:00

chatiflatt

dzisiaj nie oglądałem Ringu. nie miałem czasu. przybiegłem tylko na sam koniec, wyrwałem mamie pilota, przełączyłem z czegos-tam i czekałem, czekałem na wyniki. mama tak na mnie popatrzyła, i na telewizor, i spokojnie zapytała: "Czy ten program przedstawia jakies wartosci?" ja na odczepnego odburknąłem "żadnych, oczywiscie że żadnych". A mama: "To po co to oglądasz?" I wyszła do kuchni...

No własnie, po co ja oglądam bandę jakis ludzi wyrwanych z zupełnie innego swiata niz ja? żeby się czegos nauczyć? niee. żeby sie rozerwać? też nie, oglądanie krzyczącego Tomka nie jest rozrywką. więc po co? nie wiem do tej pory.

chyba zakończę swoją przygodę z tym BB.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

joker

Ja z mamą kilka razy dziennie przeprowadzam takie rozmowy, więc nie robią na mnie już wrażenia. To są ludzie z innego pokolenia, oni mają swoje ulubione programy, których sensu ja nie koniecznie rozumiem, a ja mam swoje.

Pudelek

Ja to przerabiałem parę lat temu przy okazji pierwszych edycji. Jako fan tego programu doznawałem krzywd od polonistki, która w komentarzach do mojej pracy klasowej pisała, że wyciągam nieodpowiednie wnioski co jest wpływem  oglądania niewłasciwych programów! Pragnę tylko dodać, że miałbym podobne wnioski do niej gdybym słuchał Radio Maryja.

Każdy ogląda to co lubi. O 20 od poniedziałku do piątku nie ma nic ciekawego u konkurencji. Nie oglądam "M jak miłosć" i innych trelenowel.
Mam swoje lata i nikt mi nie zabroni oglądać tego co chcę...

slawek

To u mnie nie było takich problemów bo rodzice oglądali BB od pierwszej edycji. Teraz może już nie codziennie bo mama jednak woli od poniedziałku do czwartku M jak miłosć :)
Sławek

Toni

Każdy kto ogląda Big Brother odbiera go inaczej. Ja odbieram ten program bardzo pozytywnie. Ukazanie "normalnego",zwykłego,codziennego życia w niecodziennych warunkach. Mnie się to abrdzo podoba. Przez bardzo wielu program jest abrdzo płytki i normalni ludzie do tego programu nie idą. Każdy ma prawo mysleć i odbierać ten program jak chce. Jestem wielkim fanem tego programu i wolę oglądać ten program niż jakies seriale,nie wspominając już o telenowelach itp. Big Brother to telenowela,serial...tyle że bez scenariusza i to jest najfajniejsze w tym wszystkim. Moja mama ogląda ze mną odcinki za wyjątkiem tego Extra bo już spi. :zabek:  Ps niemeickie edycje też oglądała i zawsze się jej podobają. Nawet stwierdziłą wczoraj że niemieckie edycje były lepsze,ciekawsze...ale to dopiero początek BB 4.1 więc będzie oke.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

mseptember

A po cóż tu się zastanawiac dlaczego? Oglądam bo lubię. Czy ktos się kiedys zastanawiał, dlaczego lubi oglądac filmy z mordobiciem? Dla mnie to cos dużo bardziej demoralizującego i płytkiego...

Toni

Dla mnie Big Brother jest programem który nigdy mi się nie znudzi. Nawet gdyby był nadawany jesień-wiosna-jesień-wiosna...za każdym razem są nowi inni ludzie, którzy dostarczają za każdym razem inne emocje. Każda edycja pokazuje swoją innosć,tak samo uczestnicy.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

chatiflatt

Cytat: ToniUkazanie "normalnego",zwykłego,codziennego życia w niecodziennych warunkach.
no własnie nie-zwykłego, i nie-normalnego. czy uważacie, że rozmowy o połykaniu ... albo o pozycjach, albo o zachodzeniu w ciążę przez połykanie - to zwykła codziennosć? Jesli tak to albo ja jestem 100 lat za epoką lodowcową albo ci ludzie są po prostu baaardzo prymitywni...

PS. Toni, w temacie elegancja przyznajesz że program jest płytki....
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

FK

brzezina - ja w takim razie także jestem 100 lat za epoką lodowcową (...) Rozmowy są na tak żenująco niskim poziomie, że aż boli. Gdzie te oczekiwane przeze mnie (i przez wielu z Was, podejrzewam) panele dyskusyjne..? Ciekawe, kontrowersyjne, dające do myslenia, czasem zabawne... Gdzie..?

chatiflatt

ja sobie nie wyobrażam w tej edycji takich dyskusji jak np. w drugiej: dostajemy temat, WB wyznacza dajmy na to Izabellę jako prowadzącą i i dyskutujemy... Kolejny niewypał... Nie oglądam ostatnio zbyt często ale jak zajrzę na stronę i widzę tytuły video "Kasia ma kolegę do sexu/ Kasia nie umie ciągnąć [to są cytaty, przepraszam] / Największe marzenie Kasi - tylko w strefie płatnej!!" to naprawdę zastanawiam się, po kiego diabła był parę m-cy temu taki szum medialny pt. wielki powrót Wielkiego Brata. Czy tylko po to żebysmy zapłacili za dostęp do strefy płatnej i dowiedzieli się jakie jest największe marzenie KasiL ??

Ale chyba odchodzimy od tematu.
Nie chodzi mi o to, po co to oglądacie, czemu to was interesuje. Tylko co BB ma takiego w sobie że go oglądacie. Ja obejrzałem wszystkie 3 pierwsze edycje i bardziej czy mniej podobały mi się. Teraz pooglądałem tydzień, stwierdziłem że to nie to czego oczekiwałem i wolę sobie posłuchać NIGHTWISHA chociażby :)

Główną intencją BB jest pokazanie tej codziennosci, tej naturalnosci mieszkańców, a nie rozmów 'pod kamerę'. Jesli sa oni odpowiednio dobrani [a pracuje nad tym sztab ludzi przecież] czyli przemieszani pod każdym względem - naturalnie tworzą się 'pseudo-przyjaźnie' no i dla równowagi w przyrodzie konflikty. Ale w 4.1 tak nie ma. Więc skoro to niewypał, po co to oglądać? Pytam Was jako widzów.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Toni

Podam prosty przykład,który będzie przykładem innosci wcale nie negatywnej Big Brother 4.1. Czy szkoła wygląda tak jak 10 lat temu? (nie chodzi głównie o zachowanie większosci uczniów ale ogólnie o jej charakter).Dzieciństwo obecnie,dzieciństwo 10 lat temu...Wszystko się zmienia,czasem na lepsze,czasem na gorsze.Każdy może stwierdzić jak jest z Big Brother po 5ciu latach przerwy.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Showmag

Ja jednak proszę by skupić się na temacie: "Po co ten Big Brother".
O "elegancji" rozmawiamy gdzie indziej.

Toni

Po co Ten Big Brother? Po to by pokazać jak Big Brother ewoluje i będzie ewoluował. By przedstawić to co przedstawiono w innych krajach w czasie 5letniej przerwy u nas.By pokazać jak ludzie sie zmieniają z tym wszystkim wkoło. By pokazać że Polacy i Polska nie stoi w miejscu (nie mam na mysli że pozytywnie się rozwija i rozwiajmy,bo nie jest tak w każdej dziedzinie...)By pokazać że należy się rozwijać.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

chatiflatt

myslę, że rozwijać to się Polska powinna w aspekcie gospodarczym, czy też pod kątem tolerancji, a w tym przypadku BB nie jest dobrym przykładem.

Czy traktujemy BB tylko jako rozrywkę [po całym dniu posmiać sie z Joli, podenerwować się z NAJS] czy też jeszcze jakos inaczej?
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Sympatyk

Po co Ten Big Brother?

Bo, żeby nie widzieć syfu politycznego, wchodzę do innej rzeczywistosci. Mniej męczącej, mniej zniechęcającej do włączania tvset. Wiem, że nierealnej ... ale czy to, co oglądasz w programach informacyjnych, wygląda na realne ? Jest jezcze bardziej abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistosci ! A w dodatku wqrwia niemożebnie i nie daje zasnąć ...

Tak ! Będę oglądał BB ! A potem inne nierealne historie ! Byle nie widzieć tych politycznych mord, na widok których żyć mi się odechciewa !