dzisiaj nie oglądałem Ringu. nie miałem czasu. przybiegłem tylko na sam koniec, wyrwałem mamie pilota, przełączyłem z czegos-tam i czekałem, czekałem na wyniki. mama tak na mnie popatrzyła, i na telewizor, i spokojnie zapytała: "Czy ten program przedstawia jakies wartosci?" ja na odczepnego odburknąłem "żadnych, oczywiscie że żadnych". A mama: "To po co to oglądasz?" I wyszła do kuchni...
No własnie, po co ja oglądam bandę jakis ludzi wyrwanych z zupełnie innego swiata niz ja? żeby się czegos nauczyć? niee. żeby sie rozerwać? też nie, oglądanie krzyczącego Tomka nie jest rozrywką. więc po co? nie wiem do tej pory.
chyba zakończę swoją przygodę z tym BB.
Ja z mamą kilka razy dziennie przeprowadzam takie rozmowy, więc nie robią na mnie już wrażenia. To są ludzie z innego pokolenia, oni mają swoje ulubione programy, których sensu ja nie koniecznie rozumiem, a ja mam swoje.
Ja to przerabiałem parę lat temu przy okazji pierwszych edycji. Jako fan tego programu doznawałem krzywd od polonistki, która w komentarzach do mojej pracy klasowej pisała, że wyciągam nieodpowiednie wnioski co jest wpływem oglądania niewłasciwych programów! Pragnę tylko dodać, że miałbym podobne wnioski do niej gdybym słuchał Radio Maryja.
Każdy ogląda to co lubi. O 20 od poniedziałku do piątku nie ma nic ciekawego u konkurencji. Nie oglądam "M jak miłosć" i innych trelenowel.
Mam swoje lata i nikt mi nie zabroni oglądać tego co chcę...
To u mnie nie było takich problemów bo rodzice oglądali BB od pierwszej edycji. Teraz może już nie codziennie bo mama jednak woli od poniedziałku do czwartku M jak miłosć :)
Każdy kto ogląda Big Brother odbiera go inaczej. Ja odbieram ten program bardzo pozytywnie. Ukazanie "normalnego",zwykłego,codziennego życia w niecodziennych warunkach. Mnie się to abrdzo podoba. Przez bardzo wielu program jest abrdzo płytki i normalni ludzie do tego programu nie idą. Każdy ma prawo mysleć i odbierać ten program jak chce. Jestem wielkim fanem tego programu i wolę oglądać ten program niż jakies seriale,nie wspominając już o telenowelach itp. Big Brother to telenowela,serial...tyle że bez scenariusza i to jest najfajniejsze w tym wszystkim. Moja mama ogląda ze mną odcinki za wyjątkiem tego Extra bo już spi. :zabek: Ps niemeickie edycje też oglądała i zawsze się jej podobają. Nawet stwierdziłą wczoraj że niemieckie edycje były lepsze,ciekawsze...ale to dopiero początek BB 4.1 więc będzie oke.
A po cóż tu się zastanawiac dlaczego? Oglądam bo lubię. Czy ktos się kiedys zastanawiał, dlaczego lubi oglądac filmy z mordobiciem? Dla mnie to cos dużo bardziej demoralizującego i płytkiego...
Dla mnie Big Brother jest programem który nigdy mi się nie znudzi. Nawet gdyby był nadawany jesień-wiosna-jesień-wiosna...za każdym razem są nowi inni ludzie, którzy dostarczają za każdym razem inne emocje. Każda edycja pokazuje swoją innosć,tak samo uczestnicy.
Cytat: ToniUkazanie "normalnego",zwykłego,codziennego życia w niecodziennych warunkach.
no własnie nie-zwykłego, i nie-normalnego. czy uważacie, że rozmowy o połykaniu ... albo o pozycjach, albo o zachodzeniu w ciążę przez połykanie - to zwykła codziennosć? Jesli tak to albo ja jestem 100 lat za epoką lodowcową albo ci ludzie są po prostu baaardzo prymitywni...
PS. Toni, w temacie elegancja przyznajesz że program jest płytki....
brzezina - ja w takim razie także jestem 100 lat za epoką lodowcową (...) Rozmowy są na tak żenująco niskim poziomie, że aż boli. Gdzie te oczekiwane przeze mnie (i przez wielu z Was, podejrzewam) panele dyskusyjne..? Ciekawe, kontrowersyjne, dające do myslenia, czasem zabawne... Gdzie..?
ja sobie nie wyobrażam w tej edycji takich dyskusji jak np. w drugiej: dostajemy temat, WB wyznacza dajmy na to Izabellę jako prowadzącą i i dyskutujemy... Kolejny niewypał... Nie oglądam ostatnio zbyt często ale jak zajrzę na stronę i widzę tytuły video "Kasia ma kolegę do sexu/ Kasia nie umie ciągnąć [to są cytaty, przepraszam] / Największe marzenie Kasi - tylko w strefie płatnej!!" to naprawdę zastanawiam się, po kiego diabła był parę m-cy temu taki szum medialny pt. wielki powrót Wielkiego Brata. Czy tylko po to żebysmy zapłacili za dostęp do strefy płatnej i dowiedzieli się jakie jest największe marzenie KasiL ??
Ale chyba odchodzimy od tematu.
Nie chodzi mi o to, po co to oglądacie, czemu to was interesuje. Tylko co BB ma takiego w sobie że go oglądacie. Ja obejrzałem wszystkie 3 pierwsze edycje i bardziej czy mniej podobały mi się. Teraz pooglądałem tydzień, stwierdziłem że to nie to czego oczekiwałem i wolę sobie posłuchać NIGHTWISHA chociażby :)
Główną intencją BB jest pokazanie tej codziennosci, tej naturalnosci mieszkańców, a nie rozmów 'pod kamerę'. Jesli sa oni odpowiednio dobrani [a pracuje nad tym sztab ludzi przecież] czyli przemieszani pod każdym względem - naturalnie tworzą się 'pseudo-przyjaźnie' no i dla równowagi w przyrodzie konflikty. Ale w 4.1 tak nie ma. Więc skoro to niewypał, po co to oglądać? Pytam Was jako widzów.
Podam prosty przykład,który będzie przykładem innosci wcale nie negatywnej Big Brother 4.1. Czy szkoła wygląda tak jak 10 lat temu? (nie chodzi głównie o zachowanie większosci uczniów ale ogólnie o jej charakter).Dzieciństwo obecnie,dzieciństwo 10 lat temu...Wszystko się zmienia,czasem na lepsze,czasem na gorsze.Każdy może stwierdzić jak jest z Big Brother po 5ciu latach przerwy.
Ja jednak proszę by skupić się na temacie: "Po co ten Big Brother".
O "elegancji" rozmawiamy gdzie indziej.
Po co Ten Big Brother? Po to by pokazać jak Big Brother ewoluje i będzie ewoluował. By przedstawić to co przedstawiono w innych krajach w czasie 5letniej przerwy u nas.By pokazać jak ludzie sie zmieniają z tym wszystkim wkoło. By pokazać że Polacy i Polska nie stoi w miejscu (nie mam na mysli że pozytywnie się rozwija i rozwiajmy,bo nie jest tak w każdej dziedzinie...)By pokazać że należy się rozwijać.
myslę, że rozwijać to się Polska powinna w aspekcie gospodarczym, czy też pod kątem tolerancji, a w tym przypadku BB nie jest dobrym przykładem.
Czy traktujemy BB tylko jako rozrywkę [po całym dniu posmiać sie z Joli, podenerwować się z NAJS] czy też jeszcze jakos inaczej?
Po co Ten Big Brother?
Bo, żeby nie widzieć syfu politycznego, wchodzę do innej rzeczywistosci. Mniej męczącej, mniej zniechęcającej do włączania tvset. Wiem, że nierealnej ... ale czy to, co oglądasz w programach informacyjnych, wygląda na realne ? Jest jezcze bardziej abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistosci ! A w dodatku wqrwia niemożebnie i nie daje zasnąć ...
Tak ! Będę oglądał BB ! A potem inne nierealne historie ! Byle nie widzieć tych politycznych mord, na widok których żyć mi się odechciewa !
Cytat: SympatykBo, żeby nie widzieć syfu politycznego, wchodzę do innej rzeczywistosci. Mniej męczącej, mniej zniechęcającej do włączania tvset
Heh... masz w zupełnosci rację - odkąd oglądam BB o wiele mniej interesuję się polityką i czuję, że to mi chyba wyjdzie na dobre - mniej stresu, dłuższe życie :zabek:
Cytat: SympatykBo, żeby nie widzieć syfu politycznego, wchodzę do innej rzeczywistosci. Mniej męczącej, mniej zniechęcającej do włączania tvset. Wiem, że nierealnej ... ale czy to, co oglądasz w programach informacyjnych, wygląda na realne ? Jest jezcze bardziej abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistosci ! A w dodatku wqrwia niemożebnie i nie daje zasnąć ...
Tak ! Będę oglądał BB ! A potem inne nierealne historie ! Byle nie widzieć tych politycznych mord, na widok których żyć mi się odechciewa !
Jesli wqrza cię polska rzeczywistosć to może postaraj się ją zmienić? Samo oglądanie BB, VyVolenych, Beauty&Geek [to mi w tej chwili przychodzi do głowy jako przykład] nie zmieni twojego myslenia, ani sytuacji w Polsce. Ale ja nie jestem od tego żeby Cię pouczać, zwłaszcza że wyczuwam ironię.
Polskie społeczeństwo, niezależnie od wiary przekonań wieku, nie toleruje pewnych zachowań u innych. Czasem tylko zachowań, a czasem to przeradza się w niechęć do całej osoby. My - jako widzowie - oglądamy różne zachowania uczestników i oceniamy ich pod tym względem. Czy to jest fair?
Zauważcie, wszedł Bartek, było na początku 'jakos', komentarze były wobec niego pozytywne, teraz kiedy jest 'nijak' to komentarze diametralnie się zmieniły. A jesli za tydzień czy dwa znowu się zmieni na 'jakos' - mogę smiało powiedzieć, że raczej komentarze wobec jego osoby się nie zmienią lub tylko zauważą fakt 'przemiany'. Zaprezentował się ze złej [dla mnie osobiscie] strony i ta opinia już przeważa. Ale w sumie nie znam goscia, czasem zauważam, że tonuje głos, słucha, mysli, więc może nie jest 'pajacem' a tylko udaje 'pajaca'.
Ale pierwsze wrażenie to pierwsze wrażenie. Na tym własnie bazuje format BB [swiadomie lub podswiadomie], widzowie nie mogą poznać mieszkańców, mogą ich jedynie zobaczyć w danych sytuacjach. Tylko tyle, a może aż tyle. Trochę głupie jest jedynie to, że na tym 'wrażeniu' opiera się nasze głosowanie smsowe, a sytuacje [w których możemy 'poznać' uczestników] są często źle dobierane..
Cytat: mseptemberA po cóż tu się zastanawiac dlaczego? Oglądam bo lubię
warto czasem patrzeć z dystansem na to co robisz, aby wiedzieć więcej o sobie, brak krytycyzmu? uważam, że dużo tracisz
CytatBo, żeby nie widzieć syfu politycznego, wchodzę do innej rzeczywistosci. Mniej męczącej, mniej zniechęcającej...
jesli nie masz swiadomosci co dzieje się w Polsce i idziesz lub pewnie nie na wybory to się nie dziw
Ale zobaczcie jak Big Brother podobny jest trochę do polityki i wyborów. Głosowanie - oddanie karty do urny, spot polityczny - reklama o nominacjach, wygrana - odejscie z domu. Może Big Brother daje większe poczucie współdecydowania w rozgrywce, ale ta rozgrywka to
masowa rozrywka, a wybory to społeczeństwo, przyszłosć...
To co dzieje się w polityce ostatnimi czasy (niedługo po objęciu "władzy" przez Kaczyńskich) przypomina Big Brother.Tyle,że tam uczestnicy się znają, wiedzą o przeszłosci swojej. :zabek:
a wiecie do czego doszedłem z kolegą? że gdyby Big Brother wszedł dopiero teraz na rynek medialny to mysle, że byłby bardziej popularny niż BB1
dlaczego?
podsłuchy, nagrania, afery polityczne - przeciętny Polak nie ma wpływu idąc na wybory, a Big Brother daje taką szanse wpływu i tworznia programu, o wiele większą niż wyborca idący do urny z kartką papieru
jak myslicie?
nie no bez przesady, nie przebił by bb1, teraz jest za duża konkurencja...
od polityki nie da sie niestety uciec, jest wszędzie... :/ ale bb jest potrzebny, dla rozrywki chociaż, zeby sie posmiać, popłakać, podenerwować... wzbudzić nasze emocje przede wszystkim, inaczej bysmy nic na forum nie pisali, a tak to codziennie emocje, cos sie dzieje ;) i to jest dobre i fajne
Oczywiscie że gdyby Big Brother 4.1 był 1szą edycją polską miałby być najbardziej popularną ze względu na to co się w niej dzieje,a to przecież dopiero 18 dni programu :zabek: przed nami całe 3 miesiące! (nikt nie miałby jak sądzić,że 1sza edycja TVN jest edycją the best). Niewiarygodne jest jak w ciągu 6 lat zmienia się tryb życia ludzi w Polsce,czego są żądni...tylko wszystko też musi mieć swoje granice,ale w sumie telewizja w dzisiejszych zcasach jest o tyl esmiałą że potrafi wejsć razem z prasą z buciorami w życie zwykłych ludzi i wyrządzic mu niesamowitą krzywdę. Zależy to od samego człowieka,czy spłynie to po nim,ale całej sprawy nie zostawi,czy zaszyje się gdzies i nabawi się psychicznej choroby,bo bedzie wiedział że jest skończony w oczach miliona ludzi. Do czego to jeszcze sensacyjnego nie dojdzie...aż strach się bać.
Wypowiadalem sie dzis na tym forum juz kilkukrotnie i chcialbym tu niniejszym jeszcze dodac ze program jest po to zeby zapewnic rozrywke osobom ktore cenia ciekawe pomysly, rozrywkowych ludzi i akcje na ekranach telewizorow : ) Bb swietnie sie do tego nadaje i nowa edycja w niczym nie jest gorsza od starych a nawet lepsza, jestem wielkim fanem tego programu i na prawde czuje sie swietnie siadajac sobie wieczorem przed telewizorem :D Pozdrawiam
Cytat: Firemanprogram jest po to zeby zapewnic rozrywke osobom ktore cenia ciekawe pomysly, rozrywkowych ludzi
Zgadzam się - tylko, że ludzie ceniący ciekawe pomysły nie trafili do tej pory na zbyt wielu rozrywkowych ludzi (...)
FK - czy moglbys rozwinac mysl ? Bo wydaje sie ciekawa ale nie za bardzo zalapalem o co chodzi :D byc moze to wynik lekkiego kaca :D
właśnie FK, mógłbyś się lepiej postarac.. nie rozwijasz wątków..
EDIT
:D
... trudno jest być facetem... Stąd to ograniczenie. To znaczy: ograniczanie - wątków :los:
Pytacie po co ten Big Brother?? Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że ktoś z ATM-u pomyślał sobie "Pokażmy ludziom, że ten Big Brother to beznadzieja i nie ma się czym tak podniecać, a kiedy już wszyscy będą tak uważali to zrobimy nową edycję Baru i pokażemy, że jest on 100 razy lepszy od tego całego BB", po czym reszta ekipy się na to zgodziła. Następnie na castingach wybrali najgłupsze z najgłupszych osób które się zgłosiły do tego robiąc wszystko by się zapoznali, aby każdy miał o każdym już wyrobione zdanie. Na sam koniec zamknęli tych "ludzi" w jednej klatce i zaczęli robić wszystko, by ta edycja okazała się niewypałem...
Cytat: Gokuktoś z ATM-u pomyślał sobie "Pokażmy ludziom, że ten Big Brother to beznadzieja i nie ma się czym tak podniecać, a kiedy już wszyscy będą tak uważali to zrobimy nową edycję Baru i pokażemy, że jest on 100 razy lepszy od tego całego BB"
Goku - Kreatywność - przy Forumowiczach - 10! W życiu nie wpadłabym na taki pomysł :D Pocieszny jest.
Ten BB jest przede wszystkim dla rozrywki i nie wiem jak Wam ale mi się podoba, rozkręcili się na maxa w porównaniu do początku tej edycji, gdzie było nudno, a teraz jest świetnie, zawsze się coś dzieje, ogólnie OK!
A może to producenci się rozkręcili na maxa, a nawet ponad granicę tego maxa?
Dla mnie BB 4.1 jest już tylko po to, by wyłudzić z naiwnych widzów jak największą kasę z sms'ów. Kropkę nad przysłowiowym "i" postawiło najpierw głosowanie na WSZYSTKICH za umieszczeniem go w chlewie, potem automatyczna nominacja Jolki (uważam, że należało Ją wywalić karnie za złamanie Regulaminu a tak - jest kolejny uczestnik do oddawania na niego głosów) a teraz jeszcze głosowanie za upatrzonym internautą, który ma wejść do Domu BB.
Program Big Brother po to by z każdą edycją pokazać poza "normalnym" życiem coś innego,dodatkowego,by każda kolejna po sobie edycja była zapmiętana z czegoś innego.Że w takim programie może wziąć udział człowiek w wieku 75 lta,kobieta w ciąży,człowiek z cięzką chorobą (nie zagrażajacą drugiemu człowiekowi),człowiek innej orientacji seksualnej niż hetero...człowiek na wózku inwalidzkim,matka z córką,ojciec z synem,dwóch przyjaciół...Po to by pokazać ludzi którzy podjęli się jednej z największych przygód swojego życia poprzez pokazanie "normalnego" życia.