Premiera:
24 października 2012
Mi się odcinek podobał, był chyba najlepszy w tej edycji. Każdy miał coś do powiedzenia, jaja na zadaniu o immunitet i jaja w obozach. W ogóle ja nie wiem, jak Jeff mógł się zgodzić na coś takiego. Może niech nie robią zadań, tylko co odcinek niech będą licytacje typu dam wam ryż/dzidę/garnek za nagrodę. Mike i jego doświadczenie wnoszone do gry, no po prostu śmiech na sali. Artis i jego nerwówka to też niezłe jaja. A jak na razie tekst sezonu trafił do Cartera "Penner, głosujemy na Katie czy Pennera?". No myślałem, że padnę hahaha, cytat roku. Faworyci po tym odcinku nie zmienili się. Pewnie jestem w mniejszości, ale wolałbym blindside Pennera, bo byłyby jeszcze większe jaja jakby Katie została ;)
Cytat: Leon Zawodowiec w So, 27 Paź 2012, 05:28:48
Premiera:
24 października 2012
Witamy z powrotem, tęskniliśmy ;)
Odcinek dobry, choć zadanie o nagrodę beznadziejne. W pewnym momencie miałam wrażenie oglądania wyzwania na wytrzymałość. Jeff chyba już nie wiedział jak wybrnąć i dlatego przystano na takie rozwiązanie. Gdy już wydawało mi się, że obecnie nie ma w grze większej niezguły od Jonathana, Carter wyskoczył z tym tekstem i przejął pałeczkę :plask: No i jeszcze połów JP :hahaha: Ogólnie było zabawnie i czerwoni poszli na radę więc jest dobrze. Moim faworytem pozostaje Malcolm.
Ja mam wrażenie że ogladam film, mineła juz godzina od rozpoczecia a ciągle jeszcze trwa poczatek i nie możemy dojśc do rozwinięcia. Wszystko to takie przewidywalne, każdy kolejny wypad taki jak mozna się było spodziewac od pierwszego odcinka a jedyne plemie gdzie cos sie dzieje wciąz jeszcze nie przystapilo do gry.
Możliwe że teraz po połączeniu będziemy mieli fantastyczny sezon bo zacznie sie prawdziwa próba sil ale pierwsze 6 odcinków do polączenia było po prostu beznadziejne i było chyba najgorszym poczatkiem w historii programu (choć szczerze mowiąc nie bardzo już pamiętam jak to było w Fiji)
Czemu oni wciąż nie pokazują Skupina? Ja naprawde chcialbym uslyszeć jego przemyślenia i jego plany na przyszlośc.
Kolejny przewidywalny odcinek. Bardzo powoli się rozkręca ten sezon. Baaardzo powoli.
Odnoszę wrażenie, że Probst znowu sobie zakpił z widzów, jaki to niesamowity sezon nas czeka.
25x06
LOL, jeden z zabawniejszych odcinków. To co się działo to jedno wielkie WTH. Układy w wyzwaniu o nagrodę - tego jeszcze chyba nie było... No i oddanie garstki ryżu za kanapki, prysznic i listy - szkoda tylko, że nie wiedzą, że Tandang nie miało wcale dużo więcej i że też będą głodować, jeśli nie będzie merge'a...
Denise robi w tym sezonie za czarną wdowę - była nie dość, że na wszystkich radach, to jeszcze przy odejściu Dany...
To co odrąbał Carter było epickie - "Penner, głosujemy na Katie, czy na Pennera" :ubaw: Ja nie wiem wgl co on robi w tej grze...
Dobrze, że Katie odpadła, nie wnosiła do tej gry totalnie nic. Z chęcią zobaczę jeszcze poza grą Skupina - albo go tak wyedytowali albo jest totalnie beznadziejny...